Typ z przedsiębiorstwa ogarniającego AC/DC stwierdził, że trasa potrwa być może nawet do 2027, więc niewykluczone, że prędzej czy później zawiną do Polski. Aczkolwiek tak sobie oglądam nagrania ze wczoraj i chyba nie chciałbym w tym uczestniczyć. A to czemu, Twoim zdaniem już nie dają rady? Wiesz, ...
Typ z przedsiębiorstwa ogarniającego AC/DC stwierdził, że trasa potrwa być może nawet do 2027, więc niewykluczone, że prędzej czy później zawiną do Polski. Aczkolwiek tak sobie oglądam nagrania ze wczoraj i chyba nie chciałbym w tym uczestniczyć.
Kurde, płyta jest zadziwiająco dobra. Oczywiście jeśli ktoś zdecydował zawczasu, że mu się nie spodoba, to mu się nie spodoba, ale ja podszedłem do niej z niewielkimi oczekiwaniami i materiał bez trudu im sprostał. Nie jest to żadne objawienie, a do złotych czasów Slayera ma się nijak, ale słucha si...
Odpowiedź najprostsza z możliwych: w tym jest kasa.
A już bardziej rzeczowo, to o ile Nergal lubi wygłupy w social mediach, tak Watain poza swoimi koncertami nic nie robi, a na te wydarzenia raczej nie przychodzą osoby, które tego typu treści odbierają w sposób negatywny.
Fakt, że Phantomime nie powala i okazjonalnie wracam tylko do coveru Genesis (dla mnie super). Ale o Popestar mogę powiedzieć w sumie to samo. Square Hammer odpalam tylko w wersji live. Tam niby była jeszcze perełka w postaci I Believe, ale to tyle. Za to Bible zawsze mnie irytowało. Na Prequelle i ...
A to po przedniej trasie UDO nie zapowiadał, że już nie będzie grać utworów Accept? :D Nie mam nic przeciwko takiej zmianie, całe Balls to the Wall na żywo to bardzo smacznie zapowiadające się danie :B. Od czasu zakończenia tamtej trasy już zdarzyło mu się wystąpić z repertuarem Accept. Zresztą w s...
Cykle, nowy papa, stary papa... a muzyka coraz gorsza. Tak, łudzę się, że w tej szopce jeszcze chodzi o muzykę. To "Absolution" z OST, które jest na streamingach brzmi, jakby ktoś z widowni nagrał to walkmanem. Czy to też część cyklu? Nie jestem właściwą osobą do zabrania tutaj głosu, bo ...
Natrafiłem na teorię, jakoby tracklista soundtracku była trzymana w tajemnicy, bo jest tam nowy utwór. I w sumie miałoby to sens. Jeżeli Tobias wciąż chce wydać płytę w 2024, a plotki są prawdziwe i w listopadzie mają być koncerty, to rozpoczęcie kolejnego cyklu w czerwcu jest logicznym posunięciem.
Rotacje robione z głową są zawsze in plus. Prawda jest taka, że osoby zainteresowane jak najfajniejszymi statystykami setlistowymi i tak robią więcej koncertów niż jeden, a randomy te kwestie mają w dupie i pójdą na koncert tak czy siak. Ostatecznie nikt nie traci, a każdy zyskuje.
Copia miał być w założeniu na 5 lat i nie widzę opcji, żeby teraz go nie zastąpili. Trailer w sumie nic nie mówi pod względem fabuły, wizualnie materiał prezentuje się naprawdę fajnie... Ale ten singiel Absolution brzmi koszmarnie, to jest level Nights of the Dead, może nawet gorzej. No i wychodzi n...