Oceny albumow IM w skali 1-10

Tu dyskutujemy tylko o Iron Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
widman
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 7281
Rejestracja: ndz lip 24, 2005 7:52 pm

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: widman » czw cze 29, 2017 11:14 am

No Prayer For The Dying - 9,5/10
Virtual XI - 3,5/10
The Book Of Souls - 4/10
:lol: Płyty z takimi sztosami jak Clansman, Eternity, Como Estas Amigo oceniasz niziutko, a średniaka bez ani jednego ciekawego momentu tak wysoko? :o
Już tłumaczę. Ponieważ oprócz powiedzmy "sztosów" jak to ładnie nazwałeś, nie ma na nic czegoś, co by można było na ucho zaczepić. O ile może ocena Virtual jest trochę krzywdząca dla kawałków jak "Lightning Strikes Twice", "When Two Worlds Collide" czy "Futureal" - ale z drugiej strony dzięki nim w ogóle ma dla mnie jakaś wartość. Ok - "Clansman" też to zawyża, chociaż ja jakoś mega chętnie do niego nie wracam.
Co do tych nowych płyt nic tam dla mnie ciekawego nie ma, toteż taka ocena.
A "No prayer..." może i średniak, ale bardzo równy, hard rockowy, z pazurem. Ja bardzo lubię tę płytę, cały klimat, okładkę, zdjęcia, koncerty, setlistę z 1990 roku, ogólnie dla mnie gdyby nie "Holy Smoke" i "Bring..." byłoby 10 / 10.

Deleted User 5155

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: Deleted User 5155 » czw cze 29, 2017 2:50 pm

No Prayer For The Dying - 1,5/10
czym NPDtD zasłużył sobie na aż tak niską notę? ze średniej arytmetycznej wynikałoby, że w porywach dwa utwory da się słuchać, a przy reszcie uszy więdną...
Jak tylko wrócę z wakacji. Za dużo tekstu na smarfona. 8)

Awatar użytkownika
joseba
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 446
Rejestracja: ndz cze 21, 2015 9:38 pm

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: joseba » pt cze 30, 2017 12:29 am

się zanosi na miazgę heh, wypoczywaj zatem ;)

Awatar użytkownika
pucha
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 766
Rejestracja: śr sie 24, 2011 4:21 pm
Skąd: Lublin, Polska

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: pucha » pt cze 30, 2017 7:53 pm

Iron Maiden - 5
Killers - 7
The Number of the Beast - 9
Piece of Mind - 8
Powerslave - 9
Somewhere in Time - 9
Seventh Son of a Seventh Son - 8
No Prayer for the Dying - 4
Fear of the Dark - 6
The X Factor - 6
Virtual XI - 4
Brave New World - 9
Dance of Death - 5
A Matter of Life and Death - 8
The Final Frontier - 7
The Book of Souls - 9

Awatar użytkownika
Geri666
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3679
Rejestracja: śr lis 17, 2010 11:47 pm
Skąd: Wwa

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: Geri666 » ndz lip 16, 2017 11:35 pm

Iron Maiden - 4/10
Killers - 5/10
The Number of the Beast - 7/10
Piece of Mind - 7/10
Powerslave - 8/10
Somewhere in Time - 10/10
Seventh Son of a Seventh Son - 9/10
No Prayer for the Dying - 3/10
Fear of the Dark - 5/10
The X Factor - 10/10
Virtual XI - 4/10
Brave New World - 9/10
Dance of Death - 6/10
A Matter of Life and Death - 8/10
The Final Frontier - 5/10
The Book of Souls - 9/10

Deleted User 5800

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: Deleted User 5800 » wt lip 18, 2017 4:04 pm

Starałem się być bardzo surowy w tej ocenie (co nie zawsze się udało :wink: ):

IRON MAIDEN - 5+ /10 Bardzo dobry debiut, ale na tle całej dyskografii nie może być przeze mnie wyżej oceniony. Plusik za bas :)
KILLERS - 5 /10
THE NUMBER OF THE BEAST - 8/10 - Niemal same klasyki, ale IM pokazali później, że mogą grać jeszcze lepiej :)
PIECE OF MIND - 7/10 - Z jakiegoś niezidentyfikowanego powodu, prawie nie słucham tego albumu, ale jak już to zrobię to mocno dziwię się dlaczego :) To Tame A Land to perełka :) Reszta równa, bardzo dobra. Jeszcze tylko ten nieszczęsny Trooper, który uważam za najbardziej oklepany kawałek IM. Grany na żywo do porzygu. Nie mogę go słuchać od dawna, ale... muszę przyznać, że wersja studyjna bije na głowę wykonania na trzy gitary. Jest moc! Piękna harmonia gitar. Szkoda tylko, że już nie umiem się nią cieszyć.
POWERSLAVE - 9/10 - Mimo, że nie przepadam szczególnie za Flash of the Blade, The Duellists i Back in the Village to reszta tego albumu jest tak genialna, że nie mogę ocenić niżej. I mam tu najlepszy utwór Maidenów - Marynarza 8)
SOMEWHERE IN TIME - 10/10 - Jedyny album, do którego nie mogę się o nic przyczepić. Arcydzieło :) Strangera i Alexandra mogę słuchać bez przerwy. Reszta też znakomita. Szkoda tylko, że na koncertach mamy z niego zazwyczaj jedynie Wasted Years :(
SEVENTH SON OF A SEVENTH SON - 9+ /10 - Kolejne arcydzieło. Pół punktu poleciało jedynie za Madness, które jest słabiutkim utworem. Tytułowy to obok Marynarza największe dzieło IM. Nigdy mi się nie znudzi. (Szkoda, że na Maiden England '12-14 zabrakło Infinite Dreams...)
NO PRAYER FOR THE DYING - 6/10 - Bardzo równy. Wypełniony solidnymi kawałkami, ale po epoce Powerslabe/SIT/SSOSS to jak spadnięcie z czwartego piętra głową na chodnik...
FEAR OF THE DARK - 4/10 - Najgorsze dzieło Dziewicy. W sumie dwa całkiem dobre i na pewno chwytliwe utwory (Be Quick or Be Dead + From Here to Eternity). Dwa mistrzowskie (Afraid to Shoot Strangers + Wasting Love). Jeden bardzo dobry, ale nie studyjnie (Fear of the Dark). Poza tym siedem (!) zapychaczy. Nieciekawa maniera wokalna Bronka. I jeszcze to (nie)brzmienie gitar... :roll: No, ale okładka ładna :wink:
THE X FACTOR - 6/10 - Mroczny, klimatyczny. Dobre kompozycje. Wokal Błażeja pasuje tu idealnie, choć mam wrażenie, że gdyby Bruce to zaśpiewał to fani odebraliby ten krążek lepiej.
VIRTUAL XI - 5/10 - Lubię słuchać, ale w zasadzie nic specjalnego. Refren w Angel and the Gambler mógłby być 50 razy mniej powtórzony :wink: .
BRAVE NEW WORLD - 8+/10 - Album wspaniały, w dodatku mam do niego duży sentyment, ale chociaż 1,5 punktu musiało polecieć za plagiat ( :lol: ) i brzmienie.
DANCE OF DEATH - 5/10 - Punkty poleciały za nudne zapychacze i powtarzające się partie w różnych kawałkach (mały autoplagiat :P ). Zaś za okładkę to powinni być na minusie, ale nie oceniam :) Mogli już dać na okładkę to co poszło jako EPka No More Lies i byłoby tysiąc razy lepiej.
A MATTER OF LIFE AND DEATH - 7/10 - Bardzo równy, porządny album, ale trzeba się z nim oswoić. Fajerwerków za dużo nie ma.
THE FINAL FRONTIER - 8/10 - Mam świadomość, że tak wysoka ocena jest irracjonalna, ale tak jak po premierze znienawidziłem TFF, tak później pokochałem i nie wiem w sumie za co :lol:
THE BOOK OF SOULS - 7+/10 - Minęło trochę czasu i mogę śmiało stwierdzić, że przesadzili z tym podwójnym albumem. Obok kompozycji na najwyższym poziomie dali tu zapychacze, których tytułów po dwóch latach od premiery nie umiem wymienić :roll: Mogliby zostawić następujące utwory: IESF (bez recytacji), SoL, TGU, TRATB, TBOS, DoG, TOAC, Empire i mamy około 72 minuty. Na 1 CD wejdzie. I taki TBOS oceniłbym bardzo wysoko. Na równi z BNW.

Czyli złoto dla SIT, srebro dla SSOSS i brąz dla Powerslave :)

Awatar użytkownika
Lipa
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 873
Rejestracja: sob maja 06, 2017 12:28 pm

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: Lipa » wt lip 18, 2017 8:47 pm

Po przesłuchaniu jeszcze raz całej dyskografii oceniam to tak:
Iron Maiden - 9/10
Killers - 5/10
The Number of the Beast - 7/10
Piece of Mind - 7/10
Powerslave - 9/10
Somewhere in Time - 10/10
Seventh Son of a Seventh Son - 9/10
No Prayer for the Dying - 8/10
Fear of the Dark - 7/10
The X Factor - 7.5/10
Virtual XI - 4/10
Brave New World - 10/10
Dance of Death - 6/10
A Matter of Life and Death - 8/10
The Final Frontier - 7.5/10
The Book of Souls - 9/10

Awatar użytkownika
Mr.Hankey
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3011
Rejestracja: śr mar 08, 2006 8:13 pm
Skąd: Hoooowdy Hoooow

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: Mr.Hankey » czw lip 27, 2017 4:30 pm

Moje oceny, tyle że w skali 1-5, bo tylko taka jest dla mnie w miarę wymierna, po ponad 15 latach słuchania Maiden.

Iron Maiden - 5
Killers - 3
The Number of the Beast - 4
Piece of Mind - 5
Powerslave - 3+
Somewhere in Time - 5
Seventh Son of a Seventh Son - 5
No Prayer for the Dying - 3+
Fear of the Dark - 3
The X Factor - 4
Virtual XI - 3
Brave New World - 5
Dance of Death - 3+
A Matter of Life and Death - 4
The Final Frontier - 2+
The Book of Souls - 3+

Awatar użytkownika
Ziomaletto
-#Invader
-#Invader
Posty: 211
Rejestracja: ndz sie 13, 2017 7:54 pm

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: Ziomaletto » sob sie 19, 2017 5:11 pm

No dobra, lecimy z tematem.
UWAGA, UWAGA, kilka ocen będzie kontrowersyjnych, część jeszcze pewnie dodam po porządnym osłuchaniu. Zaznaczam przy tym, że to tylko MOJE OCENY, więc jak ktoś chce zaczynać gównoburzę (bo nie podoba mu się to, że za nisko/wysoko oceniłem ten czy tamten album), to najpierw polecam wyjęcie kija z dupy, a jeśli to nie pomoże - zamknięcie karty.

'Iron Maiden' - 7/10
'Killers' - 7/10
'The Number of the Beast' - 10/10
'Piece of Mind' - 8+/10
'Powerslave' - 10/10
'Somewhere In Time' - 10/10
'Seventh Son of a Seventh Son' - 9-/10
'No Prayer For The Dying' - na razie brak oceny
'Fear of the Dark' - 7/10
'The X Factor' - 8/10
'Virtual XI' - na razie brak oceny
'Brave New World' - 4/10 ("HURR DURR, JAK TAK MOŻNA?!" )
'Dance of Death' - 7/10
'A Matter of Life And Death' - na razie brak oceny
'The Final Frontier' - 7/10
'The Book of Souls' - 1 lub 1,5/10

Awatar użytkownika
Mikojaski
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1164
Rejestracja: ndz paź 02, 2011 3:55 pm
Skąd: Gdańsk

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: Mikojaski » ndz sie 20, 2017 12:20 am

No dobra, lecimy z tematem.
UWAGA, UWAGA, kilka ocen będzie kontrowersyjnych, część jeszcze pewnie dodam po porządnym osłuchaniu. Zaznaczam przy tym, że to tylko MOJE OCENY, więc jak ktoś chce zaczynać gównoburzę (bo nie podoba mu się to, że za nisko/wysoko oceniłem ten czy tamten album), to najpierw polecam wyjęcie kija z dupy, a jeśli to nie pomoże - zamknięcie karty.

'Iron Maiden' - 7/10
'Killers' - 7/10
'The Number of the Beast' - 10/10
'Piece of Mind' - 8+/10
'Powerslave' - 10/10
'Somewhere In Time' - 10/10
'Seventh Son of a Seventh Son' - 9-/10
'No Prayer For The Dying' - na razie brak oceny
'Fear of the Dark' - 7/10
'The X Factor' - 8/10
'Virtual XI' - na razie brak oceny
'Brave New World' - 4/10 ("HURR DURR, JAK TAK MOŻNA?!" )
'Dance of Death' - 7/10
'A Matter of Life And Death' - na razie brak oceny
'The Final Frontier' - 7/10
'The Book of Souls' - 1 lub 1,5/10
Mogę się spytać dlaczego Frontiera oceniasz w miarę wysoko, a TBOS tak nisko? Jest to niespotykana opinia, zarówno wśród osób lubujących się w progresywnych tak to nazwijmy klimatach Maiden, jak i wśród tych którzy ich nie trawią ;). Ja sam osobiście TFF bardzo lubię, mimo paru niedociągnięć i zaniedbań (głównie wokal Dickinsona, który według mnie zaśpiewał gdzie nie gdzie po prostu słabo, ale ten kosmiczny klimat jednak mnie kupił ;) ) a TBOS, to już w ogóle uwielbiam - według mnie to album na którym znalazły się jedne z najlepszych kawałków Ironów - Eternity, i Imperium chmur. A i dopracowany jak się należy.
While you sleep in earthly delight, Someone's flesh is rotting tonight

Awatar użytkownika
Ziomaletto
-#Invader
-#Invader
Posty: 211
Rejestracja: ndz sie 13, 2017 7:54 pm

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: Ziomaletto » ndz sie 20, 2017 12:30 pm

Mogę się spytać dlaczego Frontiera oceniasz w miarę wysoko, a TBOS tak nisko? Jest to niespotykana opinia, zarówno wśród osób lubujących się w progresywnych tak to nazwijmy klimatach Maiden, jak i wśród tych którzy ich nie trawią ;). Ja sam osobiście TFF bardzo lubię, mimo paru niedociągnięć i zaniedbań (głównie wokal Dickinsona, który według mnie zaśpiewał gdzie nie gdzie po prostu słabo, ale ten kosmiczny klimat jednak mnie kupił ;) ) a TBOS, to już w ogóle uwielbiam - według mnie to album na którym znalazły się jedne z najlepszych kawałków Ironów - Eternity, i Imperium chmur. A i dopracowany jak się należy.
Ależ jasne :)
Moja dość krótka opinia o Księdze Dusz jest na odpowiednim forum, a i raczej dłuższa się chyba nie pojawi, bo szkoda mi na tę płytę czasu. Jest tyle ciekawszych płyt w klimatach heavy metalu (patrz: ostatnie wydawnictwa Accept, Rage)...
Co do Finala... Ciężko mi powiedzieć. Na pewno ocenę podnosi u mnie 'The Alchemist', pierwszy kawałek (intro wymiata), 'The Man Who Would Be King' i 'The Talisman'. Niestety te dwa ostatnie utwory, jak i zresztą reszta płyty, cierpi na niepotrzebne przedłużanie zagrywek, z których w sumie nic nie wynika. Gdyby je całkowicie wycięto, to raczej nikt by po nich nie płakał. Także produkcja TFF chyba najmniej mi wadzi ze wszystkich albumów produkowanych przez Shirley'a. Gitary są przykryte w miksie, ale perkusja i bas brzmią znacznie lepiej.
A, i nie nazywajmy obecnego stylu Maiden progresywnym. To, co Żelazna Dziewica robi na nowych albumach, nijak ma się do stylu Opeth czy Queensrÿche. Ciekawe, że obecny styl Exodus, gdzie Holt tworzy utwory niemal podobnie skonstruowane do Iron Maiden AD 2000 i później (czyli intro, potem nawalanka, w jej trakcie "męczenie buły" i jakieś outro), jakoś nie jest nazywany "progresywnym", ani na forach, ani w recenzjach. A powiedziałbym, że to bardziej Exo należy się takie miano (jeśli już).

Awatar użytkownika
Schizoid
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9379
Rejestracja: śr cze 25, 2014 3:01 pm

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: Schizoid » ndz sie 20, 2017 1:37 pm

Na pewno ocenę podnosi u mnie 'The Alchemist' (...)
Chyba pierwszy użytkownik oprócz mnie, który lubi ten numer.
Lord of infernal, gather my strength
Carry me through the gates

Awatar użytkownika
Ziomaletto
-#Invader
-#Invader
Posty: 211
Rejestracja: ndz sie 13, 2017 7:54 pm

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: Ziomaletto » ndz sie 20, 2017 1:45 pm

Na pewno ocenę podnosi u mnie 'The Alchemist' (...)
Chyba pierwszy użytkownik oprócz mnie, który lubi ten numer.
Może kiedyś będzie nas więcej? :pijak: :dance:

Awatar użytkownika
Lipa
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 873
Rejestracja: sob maja 06, 2017 12:28 pm

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: Lipa » ndz sie 20, 2017 1:54 pm

Na pewno ocenę podnosi u mnie 'The Alchemist' (...)
Chyba pierwszy użytkownik oprócz mnie, który lubi ten numer.
Może kiedyś będzie nas więcej? :pijak: :dance:
A jest, jest :D

Awatar użytkownika
Mikojaski
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1164
Rejestracja: ndz paź 02, 2011 3:55 pm
Skąd: Gdańsk

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: Mikojaski » ndz sie 20, 2017 4:26 pm

Mogę się spytać dlaczego Frontiera oceniasz w miarę wysoko, a TBOS tak nisko? Jest to niespotykana opinia, zarówno wśród osób lubujących się w progresywnych tak to nazwijmy klimatach Maiden, jak i wśród tych którzy ich nie trawią ;). Ja sam osobiście TFF bardzo lubię, mimo paru niedociągnięć i zaniedbań (głównie wokal Dickinsona, który według mnie zaśpiewał gdzie nie gdzie po prostu słabo, ale ten kosmiczny klimat jednak mnie kupił ;) ) a TBOS, to już w ogóle uwielbiam - według mnie to album na którym znalazły się jedne z najlepszych kawałków Ironów - Eternity, i Imperium chmur. A i dopracowany jak się należy.
Ależ jasne :)
Moja dość krótka opinia o Księdze Dusz jest na odpowiednim forum, a i raczej dłuższa się chyba nie pojawi, bo szkoda mi na tę płytę czasu. Jest tyle ciekawszych płyt w klimatach heavy metalu (patrz: ostatnie wydawnictwa Accept, Rage)...
Co do Finala... Ciężko mi powiedzieć. Na pewno ocenę podnosi u mnie 'The Alchemist', pierwszy kawałek (intro wymiata), 'The Man Who Would Be King' i 'The Talisman'. Niestety te dwa ostatnie utwory, jak i zresztą reszta płyty, cierpi na niepotrzebne przedłużanie zagrywek, z których w sumie nic nie wynika. Gdyby je całkowicie wycięto, to raczej nikt by po nich nie płakał. Także produkcja TFF chyba najmniej mi wadzi ze wszystkich albumów produkowanych przez Shirley'a. Gitary są przykryte w miksie, ale perkusja i bas brzmią znacznie lepiej.
A, i nie nazywajmy obecnego stylu Maiden progresywnym. To, co Żelazna Dziewica robi na nowych albumach, nijak ma się do stylu Opeth czy Queensrÿche. Ciekawe, że obecny styl Exodus, gdzie Holt tworzy utwory niemal podobnie skonstruowane do Iron Maiden AD 2000 i później (czyli intro, potem nawalanka, w jej trakcie "męczenie buły" i jakieś outro), jakoś nie jest nazywany "progresywnym", ani na forach, ani w recenzjach. A powiedziałbym, że to bardziej Exo należy się takie miano (jeśli już).
Mówiąc progresywny, użyłem po prostu określenia które się na forum przewijało tutaj nie raz ;). Co do Frontiera - Alchemist, to dla mnie z Mother of Mercy i El Dorado niestety jedne z najsłabszych punktów na albumie. Co do tytułowego sie zgadzam. Poszli na całość z Satellite, i zrobili jeden z najlepszych otwieraczy w karierze. Zaś Final frontier, to bardzo przyjemne, rockowe granie. Ten akustyk który pewnie niektórym przeszkadza, dla mnie jest bardzo przyjemnym elementem.

A w sprawie Księgi Dusz... No cóż, gusta i guściki, ale nie przekreślałbym go jednak tak całkowicie na twoim miejscu ;). Jest tu mnóstwo świetnej muzyki, ale czasem po prostu musi jak ja to nazywam "przeskoczyć" odpowiedni zwój, i wtedy gra. Sam tak miałem z Amoladem, ale jak mniemam, z tym pewnie tym bardziej ci nie po drodze :mryellow:
While you sleep in earthly delight, Someone's flesh is rotting tonight

Awatar użytkownika
Ziomaletto
-#Invader
-#Invader
Posty: 211
Rejestracja: ndz sie 13, 2017 7:54 pm

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: Ziomaletto » ndz sie 20, 2017 4:42 pm


Sam tak miałem z Amoladem, ale jak mniemam, z tym pewnie tym bardziej ci nie po drodze
Tego słuchałem dość dawno i słabo go pamiętam, więc nie wiem, czy mi z nim "po drodze" ;)

Awatar użytkownika
hipcio_stg
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1676
Rejestracja: pn lip 08, 2013 7:13 am

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: hipcio_stg » wt sie 22, 2017 7:57 am

Dla mnie czwóreczka dla BNW jest niespodzianką...

Awatar użytkownika
Ziomaletto
-#Invader
-#Invader
Posty: 211
Rejestracja: ndz sie 13, 2017 7:54 pm

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: Ziomaletto » wt sie 22, 2017 9:36 am

Dla mnie czwóreczka dla BNW jest niespodzianką...
Wytłumaczenie masz tutaj... viewtopic.php?f=2&t=2913&start=520#p741165

Awatar użytkownika
hipcio_stg
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1676
Rejestracja: pn lip 08, 2013 7:13 am

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: hipcio_stg » wt sie 22, 2017 9:48 am

Doczytałem później. Natomiast mam odmienne zdanie o tej płycie. Płyta jest przepełniona hitami koncertowymi i taka miała być. Takiej wtedy potrzebowali i taką nagrali. Proste melodie, łatwe do śpiewania refreny są niezastąpione na koncertach. Do wieczornego odsłuchu z whiskaczem są lepsze płyty.

Deleted User 2259

Re: Oceny albumow IM w skali 1-10

Postautor: Deleted User 2259 » sob sie 26, 2017 1:47 am

Mój nowy ranking, bez ostatniego albumu, bo słyszałem go 3 razy, ale gdzies na 11-12 by sie załapał myślę.

Od najgorszego do najlepszego :

15. AMOLAD - 6,2/10
14. Fear of the Dark - 6,66/10
13. NPFTD - 7,3/10 (średnia wyższa niż factor, ale jednak x stawiam wyżej)
______________________________
12. The X Factor - 7,18/10
11. VXI - 7,43/10 (a niech będzie chociaż raz ponad Factora)
10. The Final Frontier - 7,4/10 (średnia trochę gorsza od Virtuala)
9. Iron Maiden - IM - 7,66/10 (średnia wyższa od Dance of Death, więc lepszy album, ale jednak wolę DoD)
____________________________

8. DOD - 7,5/10
7. Killers - 7,81/10 (zawsze wolałem go od Numbera, ale tak wyszło wg średniej)
6. TNOTB - 7,88/10
5. BNW - 7,95/10

Mistrzowski top :

4. Powerslave - 8,37/10

3. POM - 8,72/10
2. SIT - 8,87/10 (czasami się zamienia miejscami z POM)
1. SSOASS - 9,25/10


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 8 gości