Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Akurat internet, Skypy, GG, komórki mają zadanie pomagać w komunikacji międzyludzkiej, a że niektórzy się tym zachłysnęli i wolą gadać na gg zamiast wyjść przed blok to inna sprawa, pułapka technologiczna. I bez przesady, umówić się z kimś na piwo jest teraz o wiele łatwiej, wysyłasz sms i już idziesz z kimś, albo i nie. Dawniej musiałbyś pójść do niego na chatę, zapytać osobiście itp.relację miedzyludzkie obumierają ,a co za tym idzie cała kultura materialna człowieka ,nie wiem dlaczego muzyka miała być tu jakimś wyjątkiem, a sport, film, malarstwo to niby co? dzisiaj wszystko jest już internetowe, koncerty internetowe, filmy internetowe, mecze przez internet, czekam aż dwóch kumpli zamiast iść na piwo ,będzie piło przez skype'a ...nie chcę tutaj jakoś biednego neta szkalować, bo programy typu big brother pokazały ,że telewizja też nie chcę być gorsza w walce o klienta
Sport to raczej mniej kulturalna rozrywka, od muzyki, filmu malarstwa itp. Zresztą- znasz się na malarstwie?sport, film, malarstwo
Kuba, to, że Ty masz internet, i zapewne wszyscy Twoi znajomi również, to nie znaczy, że tak jest ze wszystkimi w tym kraju. Gdyby tak było to zapewne wyniki ostatnich wyborów wyglądały by nieco inaczej ; )Neta ma każy, skypa nie problem zainstalować i już gadasz z Anglią itp.
Teraz pieprzysz głupoty. Będą chcieli to znajda tak będą przeglądać całego youtuba i na pewno wszystko co ich interesuje znajda. Nie martwię się po prostu chciałem poruszyć jakiś ciekawy temat do rozmowy.(Liczę, się z warnem, ale trudno... musi być to dobitnie powiedziane) No i chuj z tym? Co Ty się tak o wszystkich martiwsz? Niech sobie każdy sam wybiera czego słucha. Ludzie mają rozum i uszy i wiedzą czego chcą. Jak będą chcieli to znajdą.
Nie mówię że mamy stać w miejscu i obrastać kurzemŚwiat w latach 80 potrzebował IM i Mety. Na początku XXI w., po trzydziestu latach, znów trzeba czegoś nowego.
To samo mogę powiedzieć o Tobie. A tak na marginesie chodzi mi głownie o to że muzyka w dzisiejszych czasach głównie polega na pokazywaniu dupy i cycków. Po prostu bycie "gwiazdą" jest na topie. Kiedyś trzeba było mieć talent, dzisiaj pieniądze. A prawdziwe gwiazdy które tworzą coś naprawdę wartościowego są nie doceniane. A idąc Twoim rozumowaniem pozwalamy na to i się pod tym podpisujemy.Ty człowieku masz 19 lat. Jesteś właśnie w okresie młodości, a narzekasz jak stara przekupka, co to gada, że Meta skończyła się na Kill'em All.
Tylko ,że internet spłyca i upraszcza ludzkie zachowania, zanikają rzeczy takie jak naturalne emocje ,naturalna rozmowa, wszystko jest uproszczone ,a wirtualna rzeczywistość jest atrakcyjna i gubi człowieka, sam w pewnych momentach życia byłem uzależniony od czatów, gg ,śledzeniu newsów w necie więc wiem co mówię, o forach netowych nie piszę bo akurat to jest dość wartościowe choć też nie pozbawione wad.Akurat internet, Skypy, GG, komórki mają zadanie pomagać w komunikacji międzyludzkiej, a że niektórzy się tym zachłysnęli i wolą gadać na gg zamiast wyjść przed blok to inna sprawa, pułapka technologiczna. I bez przesady, umówić się z kimś na piwo jest teraz o wiele łatwiej, wysyłasz sms i już idziesz z kimś, albo i nie. Dawniej musiałbyś pójść do niego na chatę, zapytać osobiście itp.relację miedzyludzkie obumierają ,a co za tym idzie cała kultura materialna człowieka ,nie wiem dlaczego muzyka miała być tu jakimś wyjątkiem, a sport, film, malarstwo to niby co? dzisiaj wszystko jest już internetowe, koncerty internetowe, filmy internetowe, mecze przez internet, czekam aż dwóch kumpli zamiast iść na piwo ,będzie piło przez skype'a ...nie chcę tutaj jakoś biednego neta szkalować, bo programy typu big brother pokazały ,że telewizja też nie chcę być gorsza w walce o klienta
Łatwiej podtrzymać znajomość na odległość, nawet poza granicami kraju- wszystko zależy jedynie od chęci, bariery komunikacyjne prawie że zaniknęły. Neta ma każy, skypa nie problem zainstalować i już gadasz z Anglią itp.
Sport to raczej mniej kulturalna rozrywka, od muzyki, filmu malarstwa itp. Zresztą- znasz się na malarstwie?sport, film, malarstwo
Sport jest płytki, ma porywać masy, siedzisz przed tv żresz i klniesz na polskich piłkarzy- najpłytsze instynkty Gladiatorzy naszych czasów. Utożsamiasz się z cudzym sukscem, bądź porażką, sam jedynie "wierząc" w drużynę, Małysza, Kubicę itp.
Każde nowe medium niesie ze sobą zagrożenia. Nasi rodzice, dziadkowie częstokrotnie nie potrafią żyć bez seriali, czy też ogólnie telewizji. Nasze pokolenie już jest mniej zachwycone tv, za to przesiaduje godzinami w necie. To też minie, przyjdzie coś innego. Poza tym internet jest nowy w tym znaczeniu, że połączył "stare" media w całość, dodając interaktywność. Czym jest internet? Tekst + dźwięk (radio) + obraz (tv)+ nasza możliwość interakcjiTylko ,że internet spłyca i upraszcza ludzkie zachowania, zanikają rzeczy takie jak naturalne emocje ,naturalna rozmowa, wszystko jest uproszczone ,a wirtualna rzeczywistość jest atrakcyjna i gubi człowieka, sam w pewnych momentach życia byłem uzależniony od czatów, gg ,śledzeniu newsów w necie więc wiem co mówię, o forach netowych nie piszę bo akurat to jest dość wartościowe choć też nie pozbawione wad.
no dobra, wszystko rozumiem, ale jednak sport to inna bajka niż malarstwo, rzeźba, muzyka, film, teatr, opera itd.Co do sportu,to nie zgadzam się, sport był kiedyś piękny, interesuję się historią sportu,
nie chcę tu robić gigantycznego offtopu ,ale hooligani są zwyczajem typowo Europejskim, w Ameryce Południowej hooligani są znani od niedawna ,owszem kibice byli zapiekli ale nie miało to takiego wymiaru jak w Europie ,głównie takich krajach jak Anglia,Holandia czy Niemcy...druga sprawa ,piszesz głównie o piłce nożnej, ja piszę o sporcie jako całości, nie tylko zawodowym ,także zwyczajnej kulturze fizycznej człowieka, rekreacji...a druga sprawa o której muszę wspomnieć to patriotyzm i nacjonalizm, patriotyzm to uczucie miłości do ojczyzny, a nacjonalizm to jedna z idei ,która ma wymiar inny w każdym w kraju, w Niemczech przekształciła się w agresywny szowinizm, w Polsce w typowo defensywną obronę interesów przed agresywnymi sąsiadami (np. walka o język Polski, o granice) , nazwana Ruchem Narodowym który miał ogromne zasługi dla naszego kraju ...szowinizm czy rasizm nie są tożsame z nacjonalizmem,przynajmiej nie zawsze muszą byćKażde nowe medium niesie ze sobą zagrożenia. Nasi rodzice, dziadkowie częstokrotnie nie potrafią żyć bez seriali, czy też ogólnie telewizji. Nasze pokolenie już jest mniej zachwycone tv, za to przesiaduje godzinami w necie. To też minie, przyjdzie coś innego. Poza tym internet jest nowy w tym znaczeniu, że połączył "stare" media w całość, dodając interaktywność. Czym jest internet? Tekst + dźwięk (radio) + obraz (tv)+ nasza możliwość interakcjiTylko ,że internet spłyca i upraszcza ludzkie zachowania, zanikają rzeczy takie jak naturalne emocje ,naturalna rozmowa, wszystko jest uproszczone ,a wirtualna rzeczywistość jest atrakcyjna i gubi człowieka, sam w pewnych momentach życia byłem uzależniony od czatów, gg ,śledzeniu newsów w necie więc wiem co mówię, o forach netowych nie piszę bo akurat to jest dość wartościowe choć też nie pozbawione wad.
Jest bardziej kreatywnym medium od tv, czy radia, daje możliwość wyboru, nie jesteśmy skazani na to, co aktualnie oferuje nam tvp, czy tvn. Nie siedzimy bezwolnie gapiąc się w ekran, piszemy po forach, szukamy informacji itd. Jest JAKIEKOLWIEK działanie, w porównaniu do tv.
Większe mozliwości= bardziej wciąga= większe zagrożenie.
no dobra, wszystko rozumiem, ale jednak sport to inna bajka niż malarstwo, rzeźba, muzyka, film, teatr, opera itd.Co do sportu,to nie zgadzam się, sport był kiedyś piękny, interesuję się historią sportu,
Jednak sport wyzwala agresję, tworzą się bandy huliganów- fanów Wisły, a nie Meryl Streep, czy Picassa. Wzmaga nacjonalizm, często ten regionalny, śmieszne podziały, walka miast itd.
Chociaż to wszystko negatywne strony footballu, wzmacnia ducha narodu, patriotyzm itd. Choć od patriotyzmu do nacjonalizmu już niedaleko
Nie marudź tyle, tylko rób to co michi powiedział. Przesłuchaj choć po jednej płycie zespołów, których nazwy padały chociażby tu na tym forum. Gwarantuje, że masz słuchania porządnej muzyki na kilka lat. Ja tam alfabetycznie nie słuchałem wszystkich kapel na myspace. Wystarczy mi Sanktuarium i Gitara.pl, a mam kopalnie wiedzy na temat zespołów wartych posłuchania ze wszystkich gatunków muzyki.Teraz pieprzysz głupoty. Będą chcieli to znajda tak będą przeglądać całego youtuba i na pewno wszystko co ich interesuje znajda.
Bardzo dobrze, ja tylko go skomentowałem.Nie martwię się po prostu chciałem poruszyć jakiś ciekawy temat do rozmowy.
No nie bardzo, bo ja nie narzekam. Mnie bardzo pasuje obecny rynek muzyczny. W latach 70 nie było mathcoru, technical death metalu, czy thrashu. Było tylko DP grające hard rock i Black Sabbath, grające heavy metal. Trochę ubogo jak dla mnie, bo o ile DP jeszcze lubię o tyle BS słucham raz w roku.To samo mogę powiedzieć o Tobie.
Oczywiście, że na to przyzwalam. Bo mnie to w ogóle nie dotyczy, więc sobie niech każdy w swojej piaskownicy robi co chce. MTV zarabia na Lady Gadze? Gdybym ja na niej zarabiał, też bym ją promował i ciągle puszczał. MTV to nie instytucja charytatywna mająca na celu wspieranie undergorundowych zespołów, żeby parę osób nie musiało się męczyć w przeglądanie paru stron jednego forum internetowego...A tak na marginesie chodzi mi głownie o to że muzyka w dzisiejszych czasach głównie polega na pokazywaniu dupy i cycków. Po prostu bycie "gwiazdą" jest na topie. Kiedyś trzeba było mieć talent, dzisiaj pieniądze. A prawdziwe gwiazdy które tworzą coś naprawdę wartościowego są nie doceniane. A idąc Twoim rozumowaniem pozwalamy na to i się pod tym podpisujemy.
ale przydało by się takie kolejne objawienie w stylu Led Zeppelin - czterech facetów ma wszystkich w dupie, robi co chce, niczego nie udaje . Robią to, co lubią, są wojownikami sceny, laski szaleją, faceci zazdroszczą, pełen lans, ale zero tępego obciachu, czy też w drugą stronę - przeintelektualizowania. Oczywiście takich przykładów można mnożyć, ale im dalej w las, tym bardziej musiało to już szukać konkretnego, wyspecjalizowanego odbiorcy. Np. Manowar - jak ja bym chciał, żeby oni naprawdę byli królami metalu, ale metalu, który nadal rządzi sporą częścią świata. Wynika z tego wszystkiego, że jestem jakimś zgrzybiałym konserwatystą - może i tak, trudno - nie będę się z tym krył. Fajnie, że Maideni nadal mają taką sporą, wierną publikę, ale... czy ta sama publika będzie słuchała za paręnaście lat ich epigonów? Albo czy za jakieś 20 lat świat będzie nadal tak kultywował śp. R.J. Dio? Chciałbym w to wierzyć. Czasu się nie cofnie, ale może historia lubi się powtarzać... zobaczymy... wiem jedno - jak bym zaczynał grać na basie jakieś 10 lat temu, a nie dopiero teraz, to zrobił bym wszystko, żeby być następcą Harrisajest mnóstwo młodych kapel zarówno kontynująch tradycje z lat 70' i 80', jak i tych tworzących zupełnie nowe rzeczy, również często gęsto czerpiących z klasyków gatunku. Zamiast psioczyć na to, że na dyskotekach nie puszczają metaliki, wystarczy trochę poszperać w necie
no, mam wrażenie, że nawet i to promowanie najnowszych trendów jest tylko ich efektem ubocznym działalności. Raczej szukają łatwych przebojów do wylansowania gdzie się da i byle by zarobić. Ich nie obchodzi jakie to tam gatunki grają - bardziej jak to się będzie sprzedawało. I smutna prawda nachodzi - to nie te media są skurwiałe, ale cały świat ma taką tendencję. To ludzie oddolnie mimo wszystko chłoną to, co leci, co jest szybko dostępne, a media to tylko podchwytują wciąż szukają tego, co jest na topie na zmianę z tym, co można wcisnąć masom, jako "nowość".[/quote]a mass media nigdy nie służyły dla koneserów jakiejkolwiek muzyki tylko dla przybliżania najnowszych trendów.
ale tak było ZAWSZEI smutna prawda nachodzi - to nie te media są skurwiałe, ale cały świat ma taką tendencję. To ludzie oddolnie mimo wszystko chłoną to, co leci, co jest szybko dostępne, a media to tylko podchwytują wciąż szukają tego, co jest na topie na zmianę z tym, co można wcisnąć masom, jako "nowość".
no proszę Cię... a mało takich?ale przydało by się takie kolejne objawienie w stylu Led Zeppelin - czterech facetów ma wszystkich w dupie, robi co chce, niczego nie udaje .
Ale takich zespołów przecież od początku lat 90, a więc rzekomego upadku muzyki, było całkiem sporo, więc nie rozumiem skąd ten płacz W ogóle było trochę wartościowych rockowo/metalowych artystów którzy odnieśli spory komercyjny sukces i nie mam tu wcale na myśli Linkin Park czy Nickelback.ale przydało by się takie kolejne objawienie w stylu Led Zeppelin - czterech facetów ma wszystkich w dupie, robi co chce, niczego nie udaje . Robią to, co lubią, są wojownikami sceny, laski szaleją, faceci zazdroszczą, pełen lans, ale zero tępego obciachu, czy też w drugą stronę - przeintelektualizowania.
akurat o upadku muzyki na początku lat 90 zawsze pisałem ja(teraz uważam ,że to już miało miejsce od II połowy lat 80 jak coś, zresztą nie jestem statystykiem czy dziennikarzem tylko słuchaczem i słucham czego lubię i mnie upadki muzyki prawdziwe lub nie -nie interesuję) ...tutaj chyba każdy pisał o muzyce ostatnich latAle takich zespołów przecież od początku lat 90, a więc rzekomego upadku muzyki, było całkiem sporo, więc nie rozumiem skąd ten płacz W ogóle było trochę wartościowych rockowo/metalowych artystów którzy odnieśli spory komercyjny sukces i nie mam tu wcale na myśli Linkin Park czy Nickelback.ale przydało by się takie kolejne objawienie w stylu Led Zeppelin - czterech facetów ma wszystkich w dupie, robi co chce, niczego nie udaje . Robią to, co lubią, są wojownikami sceny, laski szaleją, faceci zazdroszczą, pełen lans, ale zero tępego obciachu, czy też w drugą stronę - przeintelektualizowania.
Nie całej, ale WSPÓŁCZEŚNIE OGÓLNIE ROZUMIANEJ muzyki, bo to różnica. Z zakresu całej muzyki jestem w stanie "wyciągnąć" interesujące mnie gatunki muzyki (nie tylko metal), przyjrzeć się bliżej niektórym wykonawcom tych gatunków. Natomiast ogólnie rozumiana muzyka w dzisiejszych czasach to odzwierciedlenie kultury masowej, owszem potrzebnej społeczństwu, ale czy koniecznie dobrej? Nie mnie to oceniać, ja przedstawiam wyłącznie swój punkt widzenia.Zresztą chciałbym Stokrotkę, czy Ziliana zapytac co sądzą o dzisiejszym jazzie albo np. power electronics, skoro z takim przekonaniem wypowiadają się na temat fatalnego stanu CAŁEJ muzyki. Myślę, że moglibyście się wykazac i gorąco Wam kibicuję .
Wróć do „Kawiarnia SanktuariuM”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości