Akcja koncertowa!

[dewastator88]

Nie zaśmiecając tematu o koncercie tutaj piszcie swoje przemyślenia na temat akcji koncertowej!!
Maiden klap klap klap

a moze

znów ogromna flaga zrzutkowa ? z jakims solidnym napsiem, którą później ktoś oficjalnie przekaże na ręce zespołu ?!

[WICKER MAN]

Pokazujemy cycki na bisach.

[remi]

Panny na Donington 2013 się załapały na telebimy, ciekawe czy będzie to na DVD

[Odyseusz]

to tak do Iron Maiden pasuje jak krowa do operetki.... lepiej starzy fani w katanach, wódka i te sprawy !

[RALF]

Składamy się na wielką lalę EDDIEgo, coś takiego mogłoby pod scenę zawędrować - chyba fani z Brazylii taką zrobili w 2008... To nie jest trudne - materiałowa, wypchana - może być taka jak z postery trasy 2014 - bez konia, oczywiście...

[Odyseusz]

Może zacznijmy od tego, że jak widzicie osobę która do was krzyczy coś w stylu "Iron Maiden' " Up the Irons" to jakoś pozytywnie zareagujcie, a nie mina jakby ktoś Wam kazał jeść budyń z paprykarzem szczecińskim.
To jest przykre i demotywujące, a tak było w Łodzi.

[RALF]

No bo Janusze przychodzą, no

[Brooce]

Możeby podrzucić coś nawiązującego do słynnego wesela na którym zagrali? Wątpię żeby mieli dużo takich epizodów w karierze (ktoś słyszał o czymś podobnym?) i może im się zrobić całkiem miło gdy to przypomnimy

[RALF]

Cholera - fajnie by było, żeby ktoś im wręczył.... zaproszenia na wesele, takie symboliczne.

[Madril]

Ja proponuję, żeby wszyscy przyszli w zbrojach płytowych, jak na prawdziwych rycerzy hejwi metalu przystało. Do tego po kartoflu w dłoni zamiast miecza, żeby był jakiś akcent folkloru lokalnego. Taka akcja na pewno zwróci uwagę zespołu i nigdy o tym nie zapomną.

[RALF]

ALBO WSZYSCY FACECI - TAK... jako promocja GENDER!

[Dejavu]

Ja proponuję, żeby wszyscy przyszli w zbrojach płytowych, jak na prawdziwych rycerzy hejwi metalu przystało. Do tego po kartoflu w dłoni zamiast miecza, żeby był jakiś akcent folkloru lokalnego. Taka akcja na pewno zwróci uwagę zespołu i nigdy o tym nie zapomną.

Haha, +1

[Slaug]

z poprzednimi próbami akcji wyszła chujnia. Jeśli coś mamy zamiar robić to trzeba się jak najszybciej z Go Ahead skontaktować żeby dorzucali info o akcji do biletów

[WICKER MAN]

Niech ktoś się poświęci i hajtnie lub oświadczy 24 czerwca - najlepiej na scenie w czasie Running Free.

[Michał]

Koszulki Sanktuarium będą robione?

[Hubert]

Koszulki Sanktuarium będą robione?

Będą, nawet jest temat adekwatny...

[Emilio]

Jesli miałyby być koszulki to muszą kojarzyć się z Poznaniem. Proponuje Eddiego ujeżdżającego Poznańskiego koziołka, może też obierać pyrę czy coś lub stać na placu koło dwóch krzyży

[Mila]

Albo można obrzucić zespół pyrami na koniec
w końcu ile razy można słyszeć te same kawałki

[RALF]

Zobaczycie, że set lista będzie w 95% odbiciem tego co mamy na 2 cd "Maiden England'88". Wspomnicie moje słowa...

[Pierre Dolinski]

Proponuję konkurs na mistera odchudzania 2014. Ten który odchudzi się najefektowniej dostanie w nagrodę flaszkę denaturatu, zostanie przebrany za Eddiego i załatwimy mu wjazd na scenę na Heaven Can Wait.

Teraz na serio.
Moim zdaniem na tym forum nikt jeszcze nie wymyślił niczego mądrego.
A tak w ogóle to wszystkie tzw. akcje to zwykłe gówno. Liczy się tylko muzyka i zespół. Flagi i inne narodowe akcenty na imprezach muzycznych to cepelia. Zwłaszcza te z nabżdżonymi napisami(jak na konkursach skoków). Przecież zespół i tak wie gdzie przyjechał i dla kogo gra a bazgroły na narodowej to kibicowskie wsiurstwo.
Mieliśmy też matołów od zimnych ogni i rac. Pirotechnika na wyższym poziomie będzie na scenie a odpalanie różnych płonących gówien pośród publiczności jest niebezpieczne. Zaraz pewnie odezwie się jakiś szemrany element kibicowski, który uważa inaczej ale nie mam zamiaru dyskutować z ludźmi specjalnej troski, którzy zawsze zachwalają wszystko co zabronione podczas imprez masowych ze względów bezpieczeństwa.

Najlepszą akcją jest klaskanie wtedy kiedy wokalista do tego nawołuje i śpiewanie tam gdzie do tego zachęca. Najlepszą akcją wydaje mi się dobra zabawa. Kiepską zabawą są wsiurskie zagrywy dzięki którym bawi się tylko inicjator zamieszania natomiast reszta ludzi dookoła już niekoniecznie. Nie należy innych na chama przekonywać do realizowania swoich domniemanych "złotych" myśli i pomysłów.