06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Wszystko na temat trasy koncertowej promującej najnowszą płytę.

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
eddiepoland
-#Prodigal son
-#Prodigal son
Posty: 31
Rejestracja: sob cze 12, 2010 10:26 am

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: eddiepoland » pt lip 08, 2016 5:08 pm

Zespół mógł myśleć, że to kolejny z wygłupów scenicznych Bruce'a. Raczej nie widzieli samego upadku, tylko Bruce'a leżącego na scenie. Też przez moment tak myślałem. Po powrocie zza kulis praktycznie każdy z członków zespołu zamienił z Brucem parę słów, widać że Panowie byli zdziwieni całą sytuacją. Ten im dość wesoło gestykulując pokazywał co się stało przed chwilą. Trochę żartowali z niedoli kolegi (zwłaszcza Adrian) bo uśmiechy nie znikały z ich twarzy, gdy Bruce tłumaczył co się wydarzyło. Atmosfera w zespole jest bardzo dobra, także nie ma co spekulować. ;)

Borys1978
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 631
Rejestracja: pn lip 10, 2006 1:36 pm
Skąd: Wrocław - Krzyki

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: Borys1978 » pt lip 08, 2016 5:12 pm

Haris musiał widzieć. Stał dokladnie za ńim, co widać na filmie.

Awatar użytkownika
brezdi
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 654
Rejestracja: sob lut 23, 2013 4:33 pm

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: brezdi » pt lip 08, 2016 5:25 pm

A moim zdaniem wyolbrzymiacie to wszystko. Jak to wyglądało za sceną nikt z was nie wie a juz tutaj podajecie ,ze nikt z nikim się nie lubi.A mało tego..Można odczuć, żę wręcz zespół specjalnie zaczeli grać...Absurd jakiś.
Nikt nie napisał, że się nie lubią tylko, że prasa bulwarowa tak pisze - każdy z nas podkreślił, że trzeba to podzielić przez 1000, bo wszyscy wiemy jakie pierdoły można nie raz i nie dwa wyczytać. Tego, że zespół specjalnie zaczął grać też nikt nie napisał. Przerażające jest to, że po uderzeniu w głowę nikt nie zatrzymał występu na 10 sekund by zapytać "Bruce ok po tym jak przywaliłeś?, Ok. Ok gramy".

Borys1978
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 631
Rejestracja: pn lip 10, 2006 1:36 pm
Skąd: Wrocław - Krzyki

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: Borys1978 » pt lip 08, 2016 5:34 pm

W końcu, Jedna Osoba przeczytała ze zrozumieniem.

Awatar użytkownika
wojteq
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1813
Rejestracja: pt cze 30, 2006 11:37 am
Skąd: Szczecin

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: wojteq » pt lip 08, 2016 5:37 pm

Myślę, że trochę przesadzacie. Naturalnie w bzdety prasy brukowej nie wierzę, natomiast może i lekko dziwne, że dalej jechali z koksem, ale skąd wiecie czy już wcześniej nie byli umówieni, że w razie takiej wpadki ktoś da im szybko znać czy Bruce OK, czy nie da rady śpiewać. Pewnie po zejściu ze sceny ktoś z medyków sprawdzał czy aby OK, ale najwyraźniej można było jednocześnie śpiewać, więc skoro było dobrze to kontynuowali jazdę no i tyle. A w trakcie Powerslave rzeczywiście mogli nie ogarnąć, tyle się dzieje, a mogli po prostu "spanikować", czasem w takich chwilach ludzie nie myślą racjonalnie i nie podejmują szybkiego działania, wbrew pozorom. Możliwości jest multum i wyciąganie jakichkolwiek wniosków z tej sytuacji nie ma najmniejszego sensu, bo prawdę znają tylko członkowie zespołu i ich ekipa techniczna.

Awatar użytkownika
Dejavu
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4927
Rejestracja: pt maja 31, 2013 9:30 pm

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: Dejavu » pt lip 08, 2016 5:37 pm

A w połowie filmiku słychać strzały :D Co do zatrzymania występu, nie przyszło jednemu z drugim do głowy, że nawet jeśli ktokolwiek z zespołu widział że Bruce się poślizgnął (co nie jest pewne), to na 100% nie każdy i że po prostu już zaczęli grać ten numer? Połowa zespołu miała grać, a ktoś miał przestać?

Ludzie, litości, wy tutaj o jakichś kompromitacjach, hańbach piszecie ;)
Jeśli ktoś się kompromituje to ludzie biorący na serio co piszą szmatławce pokroju naszego Super expresu czy Faktu :D
Zespół mógł myśleć, że to kolejny z wygłupów scenicznych Bruce'a. Raczej nie widzieli samego upadku, tylko Bruce'a leżącego na scenie. Też przez moment tak myślałem. Po powrocie zza kulis praktycznie każdy z członków zespołu zamienił z Brucem parę słów, widać że Panowie byli zdziwieni całą sytuacją. Ten im dość wesoło gestykulując pokazywał co się stało przed chwilą. Trochę żartowali z niedoli kolegi (zwłaszcza Adrian) bo uśmiechy nie znikały z ich twarzy, gdy Bruce tłumaczył co się wydarzyło. Atmosfera w zespole jest bardzo dobra, także nie ma co spekulować. ;)
Jak widać to nie takie oczywiste dla niektórych, ale czego się spodziewać po niektórych ;)

Awatar użytkownika
brezdi
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 654
Rejestracja: sob lut 23, 2013 4:33 pm

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: brezdi » pt lip 08, 2016 5:45 pm

Co do zatrzymania występu, nie przyszło jednemu z drugim do głowy, że nawet jeśli ktokolwiek z zespołu widział że Bruce się poślizgnął (co nie jest pewne), to na 100% nie każdy i że po prostu już zaczęli grać ten numer? Połowa zespołu miała grać, a ktoś miał przestać?
Nie. Po zakończonym Powerslave mogli zajrzeć czy wszystko z nim ok i grać dalej.

Awatar użytkownika
brezdi
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 654
Rejestracja: sob lut 23, 2013 4:33 pm

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: brezdi » pt lip 08, 2016 5:46 pm

Jeśli ktoś się kompromituje to ludzie biorący na serio co piszą szmatławce pokroju naszego Super expresu czy Faktu :D
Czyli kto konkretnie?

barsiarz
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3274
Rejestracja: ndz lip 28, 2013 12:07 pm

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: barsiarz » pt lip 08, 2016 6:15 pm

No właśnie, kto? Bo widzę typowe traktowanie tej kwestii "ze skrajności w skrajność"...
Z dyskusji z której wynikało że mogli choć przerwać występ na kilka sekund, zrobiło się najeżdżanie na ludzi że wierzą brukowcom.
Pewnie nie jest ani u nich sielankowo ani nie są obojętni, prawda jak zawsze leży po środku. Daleki jestem jednak zawsze od idealizowania ich. Ja wiem, że idole, że legendy ale trochę dystansu - to wciąż tylko ludzie i popełniają błędy. Moim zdaniem w tym przypadku popełnili i nie boję się tego napisać.
Śpiewanie zza sceny nie wygląda dobrze, naprawdę korona by im z głowy nie spadła jeśli by zeszli na chwilę i poczekali aż B. dojdzie do siebie. A jeśli faktycznie raziło go później światło to naprawdę raczej nie była drobnostka.

Awatar użytkownika
Dejavu
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4927
Rejestracja: pt maja 31, 2013 9:30 pm

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: Dejavu » pt lip 08, 2016 6:18 pm

Czyli kto konkretnie?
Np. Ty pisząc w kontekście tego typu wydarzenia "hańba" - co w pierwszym odruchu potraktowałem jako ironię, ale widzę, że Ty tak serio.

No, ale prawie tak samo prawdopodobne jest to, że panowie tak się nienawidzą, że nawet nie chcieli poczekać pół minuty żeby zobaczyć co z Burcem bo to oznaczałoby pół minuty dłuższy występ. Albo wiem! jeszcze lepiej! Chcieli zrobić Dickinsonowi na złość :lol:

Awatar użytkownika
brezdi
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 654
Rejestracja: sob lut 23, 2013 4:33 pm

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: brezdi » pt lip 08, 2016 8:16 pm

Czyli kto konkretnie?
Np. Ty pisząc w kontekście tego typu wydarzenia "hańba" - co w pierwszym odruchu potraktowałem jako ironię, ale widzę, że Ty tak serio.

No, ale prawie tak samo prawdopodobne jest to, że panowie tak się nienawidzą, że nawet nie chcieli poczekać pół minuty żeby zobaczyć co z Burcem bo to oznaczałoby pół minuty dłuższy występ. Albo wiem! jeszcze lepiej! Chcieli zrobić Dickinsonowi na złość :lol:
I po co takie ironizowanie? To, że napisałem, że dla mnie nawet nie zapytanie kolegi po przywaleniu głową o ścianę chociaż "jak się czujesz" jest hańbą, dla Ciebie być może nie, ale co to ma wspólnego z tym, że kompromituję się przez wierzenie w to co piszą brukowce? Napisałem gdziekolwiek, że w to wierzę? Sam pisałem, że to bzdury.

Deleted User 1499

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: Deleted User 1499 » pt lip 08, 2016 8:35 pm

Ale o ci chodzi , skoro kolega eddiepoland napisał że chłopaki pytali się co się stało :roll:

Awatar użytkownika
Bon Dzosef
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11449
Rejestracja: wt kwie 05, 2016 5:28 pm

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: Bon Dzosef » pt lip 08, 2016 8:49 pm

No i przy tej okazji wyszły niestety wady tych ich wyreżyserowanych zachowań. Wokalista ma wypadek, ale bez cienia zwłoki zespół gra następny kawałek jak gdyby nigdy nic. Czy naprawdę aż tak bardzo im się spieszy? Nie mogli poczekać, zejść na zaplecze i zobaczyć co z B., dać mu ochłonąć? Nieee, dalej huzia, jedziemy z koksem :roll:
A to że nikt z zespołu się nim nie zainteresował jak się wywrócił to :(
Pamiętam jak przed Maiden w Danii przewrocil się Papa z Ghosta. Natychmiast wylecial techniczny, a Ghoule grały bokiem do sceny, wzrok w wokalistę i czekali na jego znak, że jest okej.
Lubie Iron Maiden i Megadeth

pz = shakin stevens

oddawac długie podpisy

Deleted User 804

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: Deleted User 804 » pt lip 08, 2016 10:02 pm

Ej akurat mocno przesadzacie z brakiem reakcji zespołu. Bruce upadł pod koniec kawałka. Na początku wyglądało to zupełnie niegroźnienie, po prostu cofając się nie zobaczył kolumny i upadł. Pierwszy zauważył wszystko Adrian, który stał zaraz za Brucem. Spojrzał szybko na Steave'a pokazując głową w stronę Bruca, później dał znać Davowi, Janickowi i Nicko. Bruce leżał na scenie sam może 15 sekund gdzie chłopaki dokończyli kawałek i jak tylko zgasły światła to zaraz do niego podbiegli. Dodatkowo odprowadzili Bruca do samego wyjścia na backstage, gdzie po drodze z nim gadali i całkiem możliwe iż sam Bruce kazał im grać dalej nie chcąc robić jeszcze większego zamieszania. Jak wrócił spytali się go też co się dokładnie stało bo nie widzieli samego momentu upadku.

Nawet po części widać to na wrzuconych wcześniej filmikach:
https://youtu.be/x6o9RiHNi04 - Bruce upada na 6:48 a na 7:03 gasną światła i wszyscy do niego idą(Adrian poszedł się upewnić wcześniej że ktoś wyjdzie z backstage)

https://youtu.be/cQT1PU84mek - zespół zaczyna death or glory stojąc w jednym rogu sceny po tym jak odprowadzili Bruca

https://www.youtube.com/watch?v=akSAqVRt91s - po powrocie Bruca ze sceny chłopaki którzy nie widzieli upadku pytali co się stało.

Jak tego nie widzieliście z bliska to nie wyciągajcie nie wiadomo jakich teorii spiskowych z jednego marnej jakości filmiku z youtuba bo naprawdę poniosła was tu fantazja.

Awatar użytkownika
Schizoid
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9256
Rejestracja: śr cze 25, 2014 3:01 pm

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: Schizoid » pt lip 08, 2016 10:10 pm

Czytając ten wątek można dojść do wniosku, że tych 6 gości to pazerne na kasę małpiszony, które się nawzajem nienawidzą :lol:
Lord of infernal, gather my strength
Carry me through the gates

Awatar użytkownika
mad
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2548
Rejestracja: sob sty 10, 2015 8:46 pm

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: mad » sob lip 09, 2016 12:32 am

Deleted User 804 chyba definitywnie rozprawił się z kwestią "hańby". Zresztą z biegiem czasu coraz więcej trzeźwych wypowiedzi zaczęło się pojawiać.
bo naprawdę poniosła was tu fantazja.
Zgadza się:

https://youtu.be/mPyCZ-nGSIc?t=53s


EDIT

Awatar użytkownika
beaviso
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1547
Rejestracja: pn mar 31, 2003 4:15 pm
Skąd: Gdańsk

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: beaviso » sob lip 09, 2016 2:18 am

Maiden to profesjonaliści, a "the show must go on". Zatem skoro zaczęli kolejny numer, to w pełni świadomie. Z tego co kojarzę, tam była nieco dłuższa przerwa, w której zapewne panowie porozumieli się bez słów co do ciągu dalszego. Pamiętajcie, że pod sceną czeka publika, która słabo toleruje nieoczekiwane przerwy, żadne niepokoje nie są pożądane.
Osobiście nie miałbym nic przeciwko, gdyby DoG zostało w całości odśpiewane przez Adriana ;)

M.

Awatar użytkownika
wojczi
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 495
Rejestracja: pt cze 12, 2015 12:24 am

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: wojczi » sob lip 09, 2016 10:07 am

Czytając ten wątek można dojść do wniosku, że tych 6 gości to pazerne na kasę małpiszony, które się nawzajem nienawidzą :lol:
Trafiłeś w samo sedno :D

Awatar użytkownika
eddiepoland
-#Prodigal son
-#Prodigal son
Posty: 31
Rejestracja: sob cze 12, 2010 10:26 am

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: eddiepoland » sob lip 09, 2016 5:14 pm

Tak wyglądało Death or Glory i powrót Bruce'a z mojej perspektywy. Bruce wraca na scenę ok. 2:25. Po utworze tłumaczy Steveowi i Janickowi co się stało.

https://www.youtube.com/watch?v=Q5OPx0C ... e=youtu.be

Awatar użytkownika
eddiepoland
-#Prodigal son
-#Prodigal son
Posty: 31
Rejestracja: sob cze 12, 2010 10:26 am

Re: 06/07/2016 - Iron Maiden - Żylina

Postautor: eddiepoland » sob lip 09, 2016 7:37 pm

Na tym nagraniu widać dokładnie co się stało i reakcje pozostałych członków zespołu. Adrian od razu poleciał po pomoc i Janick zaraz był przy Bruce'ie. Na żywo wydawało się, że cała sytuacja trwała dłużej.
https://www.youtube.com/watch?v=TT6kvp5xc50#t=49m20s
Ostatnio zmieniony ndz lip 10, 2016 1:20 pm przez eddiepoland, łącznie zmieniany 1 raz.


Wróć do „The Book of Souls World Tour 2016 -2017”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości