Swoją drogą - znalazłem cuś w temacie na swoim dysku, kiedyś zaliczyłem za pomocą tego pewien przedmiot (socjologię edukacji), choć jest to oczywiscie rzecz krótsza i lżejsza gatunkowo niż choćby pojedynczy rozdział pracy mgr. What doo u fink?
DLACZEGO MARILYN MANSON MA PRAWO NAZYWAĆ SWÓJ ZESPÓŁ PROJEKTEM NAUKOWYM?
1.
Socjometryczna gwiazda Jednorazowych Nastolatków , wskazywany przez nich często jako wzór i dowód tego, że można wchodzić w relacje z polityką,religią i popkulturą nie będąc ich ofiarą, Marilyn Manson, wielokrotnie tak w wywiadach jak w tekstach piosenek stwierdzał że
„to nie jest muzyka, a my nie jesteśmy zespołem” . Zasadność tego zaprzeczenia najbardziej dla każdego oczywistym, właściwie definiującym twór pod tą nazwą określeniom(muzyka, zespół) i próba wykazania, że określenia jakie np. w swojej autobiografii( „Long Hard Road Out Of Hell”, współautor Neil Strauss)przypisywał swojemu przedsięwzięciu Manson, (projekt ,eksperyment naukowy) mogą okazać się dużo trafniejsze–będą przedmiotem mojej pracy.
Socjologia zaś ma się do tego tak, że moim zdaniem to właśnie w sferze przez nią opisywanej ów projekt jest realizowany.
Zespół Marilyn Manson działa w USA od 1989 roku, zaś od roku 1996 znany jest chyba każdemu na świecie kto oglądał czasem MTV, od tego też roku nazwa zespołu stała się imieniem najważniejszej w nim postaci (wcześniej Brian Warner występował jako Mr. Manson).Marilyn Manson-osoba(czy może postać) twierdzi, że był to rok kiedy Marilyn Manson- projekt stał się wreszcie tym, czym w jego zamyśle miał być. Naprawdę,był to najwyższy czas by zacząć obserwować jak symbole tworzące nasze wyobrażenie wspomnianej już polityki i religii a także płci,estetyki,tożsamości,władzy i popularności zostają potraktowane jak klocki z których wulgarna androgyniczna postać buduje zarówno siebie jak i scenę na której będzie występować. „Świat rozkłada nogi przed kolejną gwiazdą” - anonsuje swoje przybycie Antichrist Superstar.
„Antichrist Superstar” to tytuł wydanego pod koniec wspomnianego roku albumu, a jednocześnie imię wykreowanej na nim postaci. Bolesna przemiana Wormboya, chłopca-robaka, ofiary własnej słabości i hipokryzji społeczeństwa w bezlitosnego Antichrist Superstar jest najważniejszym tematem tego koncept-albumu,tzn. tekstów, oprawy graficznej, nakręconych do czterech utworów klipów ,widowiska scenicznego jakim są grane podczas towarzyszącej płycie trasy koncerty oraz (przede wszystkim) wydanej niedługo po albumie autobiografii. Tutaj zaczyna się gra pojęciem tożsamości: przemiana Wormboya w Antychrysta jest jednocześnie przemianą Briana Warnera w Marilyn Mansona- ale gdy z autobiografii wynika wyraźnie, że twórcą albumu jest Marilyn Manson,stajemy przed konkluzją , że albo przyjmiemy wizję Briana grającego rolę Mansona grającego Antychrysta, albo, żeby nie piętrzyć absurdu, zgodzimy się, że Marilyn Manson istnieje a wykrzywiona przedrzeźniająca malowana morda to jego twarz. „Anti-people,now you gone too far.Here’s your
Anti-christ Superstar!” . Zaszliśmy za daleko-konstytuującego tożsamość dyskursu społecznego nikt nie może kontrolować i przy całym bogactwie możliwości jakie z tego wynikają powinniśmy pamiętać, że naprawdę, Marilyn Manson nie jest najgorszym co mogło nam się urodzić .
Chyba o podobnym lęku przed odpowiedzialnością za współtworzenie świata opowiada ostatni na płycie utwór- „Człowiek ,którego się boisz”-
Jesteśmy po drugiej stronie,
ekran jest nami, a my telewizją.
(...)
Czy wszystkie twoje dzieci
leżą już w żłóbkach aborcji?
Urodziłem się po to
by wszystko obrócić w niwecz,
Chłopiec, którego kochałaś
Stał się mężczyzną, którego się boisz .
Eksperyment mający wykazać czy uda się zebrawszy możliwie jak najwięcej rzeczy których ludzie brzydzą się lub obawiają-przemoc,choroby,perwersyjną seksualność,profanację religii,narkotyki i wstyd doprawiwszy samooskarżeniem i poniżeniem przeplatanym jawnym obrażaniem odbiorcy, zapakować to wszystko w agresywną ale w gruncie rzeczy dość przystępną formę muzyczno-wizualną i tymże ludziom sprzedawać zakończył się sukcesem. Podobnie jak człowiek ,który zrobił majątek podając się za znanego oszusta, Marilyn Manson stał się perwersyjną gwiazdą zachowując się jak perwersyjna gwiazda i nie starając się kryć istnienia tego mechanizmu przed odbiorcą.
jestem kimś innym
jestem kimś nowym
jestem kimś głupim tak jak ty
-wrzeszczy Manson na ogłuszającym i ogłupiającym podkładzie debilnego niby-dyskotekowego bitu. Zmuszając przy okazji słuchacza do refleksji-no bo kto tu właściwie jest głupi i czy w ogóle potrafię o tym myśleć w tym hałasie? Myślę,że zmierzamy w takim kierunku , że niestety, z czasem coraz cenniejszą umiejętnością będzie: określić w zamieszaniu i hałasie kto tu naprawdę jest głupi.
Wszystko jest już powiedziane Nic nie może być dodane Gdy coś zmierza ku jednemu
Pytaj o to po imieniu Bełkot bełkot suka suka Rebelia rebelia Imprezka imprezka
Seks Seks Seks, i nie zapomnij o "przemocy"
Bla bla bla masz swój miły, smutny i uroczy
Doklej GŁUPI SLOGAN i:
Wszyscy razem idą w tan,
Powstań i przyjmij,
jutro nie nadejdzie
To jest nowy shit
Powstań i przyjmij
Czy to łapiemy? Nie!
Czy tego chcemy? Tak!
Cóż, możemy się cieszyć, że przyszło nam żyć w epoce, która jest tak bardzo na „tak”. Bo diagnoza którą stawia Manson jest chyba trafna. I nic nie może być dodane.
2.
„Bo nic tak nie cieszy, jak świadomość , że wywarło się wpływ na czyjeś życie, choćby miało ono oznaczać pasmo sennych koszmarów i majątek wydany na wizyty u psychoanalityka.”
Manson bez skrępowania ujawnia motywację jaka pchnęła go do zajęcia się twórczością we wszystkich jej formach, którymi zdarzyło mu się zajmować. Przy czym to akurat sformułowanie pojawiło się w jego biografii jako podsumowanie jednego z wielu opisywanych w niej aktów realizacji złośliwego poczucia humoru, w tym wypadku oznaczało to ćwiczenie upiornych min i samookaleczenia na oczach paskudnych wg. opisu dzieciaków konsumujących kurczaka w Disneylandzie. Manson poczuł się zobowiązany zakłócić tę „apoteozę obżarstwa”.
W swojej autobiografii zresztą nie zapomina pochwalić się wieloma podobnymi dokonaniami oraz postępami w kształtowaniu swego zwichnięto-humorystyczno-dydaktycznego warsztatu, przy czym wielokrotnie sugeruje, że dla amerykanów nie trzeba i nie warto się zbytnio wysilać. Kiedy Yoko Ono kładła młotek i gwoździe pod swoim obrazem było to raczej subtelne. Raczej skrajnie uproszczone i wulgarne było natomiast zawieszenie nad głowami zgromadzonych na koncercie ludzi pełnego zwierzęcych wnętrzności szmacianego osiołka. Manson uczciwie ostrzegł publiczność żeby nikt nie ruszał osiołka po czym położył na scenie kij. Nie jest to może najbardziej fascynujące z dokonań Mansona , ale dobrze ilustruje rodzaj jego zainteresowań w okresie przed przełomowym rokiem 1996, a ponadto znakomicie potwierdza moją tezę o naukowych, w gruncie rzeczy socjologicznych zapędach artysty.
3.
Jako osoba mająca niewątpliwie wpływ na młodzież Marilyn Manson postrzegany jest zazwyczaj (przynajmniej w Stanach Zjednoczonych) jako odpowiedzialny za większość niezrozumiałych (dla ludzi nie chcących zbytnio się zastanawiać) popełnianych przez młodych ludzi samobójstw i zabójstw (przesłuchanie zespołu po masakrze w Columbiene). Ale pokolenie Jednorazowych Nastolatków naprawdę istnieje a Manson jest autorem dla mnie najbardziej wstrząsającego tekstu prosto wyjaśniającego jakiego rodzaju relacja łączy je, czy raczej wyłącza ze świata w którym chcieliby widzieć ich rodzice.
Jesteśmy nikim
chcemy być kimś
gdy będziemy martwi,
dowiedzą się po prostu kim jesteśmy
Kilkoro dzieci umarło w innym dniu
nakarmiliśmy maszyny potem pomodliliśmy się
zbuntowaliśmy się w górę i w dół w niezdrowej wierze
powinieneś widzieć wskaźniki w tym dniu
Społeczeństwo, które tak ochoczo tworzy gwiazdy i świętych czasem zgodnie z czyimś planem, czasem wbrew woli samych bohaterów, nie potrafi dać swoim dzieciom poczucia tożsamości . Zbyt zazdrosne żeby uczyć kogokolwiek poczucia własnej wyjątkowości i zbyt złożone by móc pozwolić sobie na luksus nie izolowania nieprzewidywalnych elementów. Słowo „nobodies” znaczy „nikt” w liczbie mnogiej. Nieważne ilekroć „nikt” zawsze będzie znaczyło to samo. Jeżeli ktoś będzie potrafił przekonać nas żebyśmy nie poszli w tamtą stronę za daleko, to nie ważne czy będą to socjologowie edukacji czy Marilyn Manson.
BIBLIOGRAFIA:
Marilyn Manson i Neil Strauss: Trudna Droga Z Piekła Poznań 2000
Teksty grupy Marilyn Manson z płyt:
Antichrist Superstar (1996)
Holy Wood (In The Shadow Of the Valley of Death) (2000)
Golden age Of the Grotesque (2003)