Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Jedno - fajnie.Teorie całkiem fajne, ja na taki set bym się nie obraził. Ale ciężko mi uwierzyć, że zmieszczą i Rime, i Sign of the Cross, i np. Clansmana. Nie mówiąc już o Aleksandrze. Jak chociaż jeden z nich się pojawi w secie, to już można powiedzieć, że będzie sukces.
Ciężko się z tobą nie zgodzić. Ja liczę, że panowie nas czymś zaskoczą, ale obstawiałbym 2-3 max. perełki, reszta to klasyki grane zawsze (albo zazwyczaj) i te, które - parafrazując Tomasza Hajtę - "pojawią się [w secie] i znikają".Jedno - fajnie.
Dwa - sukces.
Trzy - marzenia.
Tak bym to ujął
Dla mnie ten pomysł z otwieraniem koncertu TNOTB był zupełnie nietrafiony, nie było absolutnie żadnego napięcia. Może lepiej by to wypadło przy scenografii i bardzo małym oświetleniu, a dopiero podczas tego krzyku Dickinsona zobaczylibyśmy całą scenę i muzyków.Wczoraj jeszcze pomyślałem o NOTB który jako otwieracz super sprawdza się na bisy ( a także był otwieraczem w 2003).
A to tak nie było, że byli stopniowo podświetlani?:) Plus tego utwory na początek jest taki, że można pobuchać fajerwerkami, dymami,jest stopniowane "napięcie", ludzie piszczą już na samo Woe i ogólnie to legendardny utwór.Dla mnie ten pomysł z otwieraniem koncertu TNOTB był zupełnie nietrafiony, nie było absolutnie żadnego napięcia. Może lepiej by to wypadło przy scenografii i bardzo małym oświetleniu, a dopiero podczas tego krzyku Dickinsona zobaczylibyśmy całą scenę i muzyków.
Wróć do „Legacy Of The Beast World Tour 2018 - 2022”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości