Wiadomo, każdy mówi w swoim imieniu. Ja Sign słyszalem z Blaze dwa razy i później z Bruce. Clansman też z Błażejem i Bronkiem. Orzełki były na Śląskim w 2005...No ale jaki procent osób na forum miał okazję słyszeć na żywo Sign of The Cross, Where Eagles Dare, czy Clanesmana? Z 20? A to przecież najwięksi fanatycy, dla większości osób to są zupełne nowości.
A Alexandra ( ), czy A Tame... czy inny No Prayer... nie mialem okazji...