Najbardziej niedoceniany album.

Zbiór ankiet i Waszych opinii dotyczących Iron Maiden i ich dokonań nagraniowych,koncertowych itd...

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

który?

Iron Maiden
8
4%
Killers
19
8%
The Number Of The Beast
1
0%
Piece Of Mind
9
4%
Powerslave
6
3%
Somewhere In Time
22
10%
Seventh Son Of A Seventh Son
6
3%
No Prayer For The Dying
44
19%
Fear Of The Dark
6
3%
The X Factor
52
23%
Virtual XI
21
9%
Brave New World
5
2%
Dance Of Death
28
12%
 
Liczba głosów: 227

BartSmith
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 837
Rejestracja: pn mar 21, 2005 11:16 pm
Skąd: Gniezno

Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: BartSmith » pn mar 06, 2006 4:20 pm

Temat odwrotny niż ten, który stworzył Matek :) . Który album uważacie za najbardziej niedoceniany.

Ja uważam, że Somewhere In Time. Wiele osób myśli, że jest za dużo przesteru i dziwacznych efektów, ale wg mnie ten album jest boski.

Niedoceniane wg mnie są też: "Dance Of Death" oraz "Piece Of Mind" (a Steve jest zadowolony z tego jak wyszedł).
Ostatnio zmieniony czw lip 30, 2009 6:12 pm przez BartSmith, łącznie zmieniany 3 razy.

Matek
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5477
Rejestracja: pn maja 02, 2005 3:17 pm

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: Matek » pn mar 06, 2006 4:21 pm

Killers ofkoz :solo

ps. nie wydaje mi sie zeby SiT był niedoceniony 8)

Deleted User 2259

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: Deleted User 2259 » pn mar 06, 2006 4:22 pm

No Prayer For The Dying

Fear
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2221
Rejestracja: pn lip 04, 2005 10:28 pm
Skąd: Czeladź Główna

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: Fear » pn mar 06, 2006 4:23 pm

Fear of The Dark. Dużo osób po nim jeździ, wręcz miesza go z błotem a wg mnie jest to bardzo dobrzy album nie ustępujący 7 synowi. Mówcie co chcecie, ja tam widze inne oblicze Maidenów :wink:

S1MON
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5213
Rejestracja: pt sie 20, 2004 11:12 pm
Skąd: South Park

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: S1MON » pn mar 06, 2006 4:25 pm

dod...ciagle wielu kreci nosem :)

Wrath
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3569
Rejestracja: pt wrz 09, 2005 4:57 pm
Skąd: Kraków

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: Wrath » pn mar 06, 2006 4:25 pm

Dance oczywiście. Świetny album a wielu na niego narzeka :wink:

Paolo
-#Prisoner
-#Prisoner
Posty: 102
Rejestracja: wt sty 17, 2006 9:39 am
Skąd: Łódź

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: Paolo » pn mar 06, 2006 4:33 pm

The X factor :(
<ONS3

Brand
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1703
Rejestracja: czw cze 30, 2005 11:30 am
Skąd: Łańcut / Kraków

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: Brand » pn mar 06, 2006 4:36 pm

Fear of the Dark. Dlaczego? Patrz post Fira :P

Awatar użytkownika
Tomek(JMM)
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1428
Rejestracja: pt paź 22, 2004 8:47 pm
Skąd: Łódź

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: Tomek(JMM) » pn mar 06, 2006 4:42 pm

Oba albumy z Blazem są niezbyt doceniane przez ogół. Głos na Virtuala, dla mnie jest w czołówce dyskografii, a rzadko słyszę jakieś pochlebne opinie.

k_r_z_y_s_i_e_k
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 83
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 1:49 pm

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: k_r_z_y_s_i_e_k » pn mar 06, 2006 5:14 pm

ja potwierdzam zdanie Arashi, X Factor moze nie jest najlepszym albumem w historii Iron Maiden, ale napewno jest godny uwagi, a tymczasem ludzie jakos go pomijaja :?
Sanktuarium Fan-Club Registered Member - 290

Awatar użytkownika
Green Man
-#Prisoner
-#Prisoner
Posty: 148
Rejestracja: wt maja 31, 2005 10:08 pm
Skąd: Chorzów

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: Green Man » pn mar 06, 2006 5:33 pm

No Prayer For The Dying - świetny album, a nie wiedząc czemu, tylu go nie lubi.
No i oczywiście Dance Of Death - album geniusz, w niebo lepszy od BNW, a wielu go miesz z błotem :?

Awatar użytkownika
zygfryd
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 714
Rejestracja: wt mar 01, 2005 7:41 pm
Skąd:

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: zygfryd » pn mar 06, 2006 6:41 pm

Zdecydowanie No prayer for the dying, aktualnie mój numer dwa w dyskogrfii Maiden.

Artur
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5547
Rejestracja: wt wrz 06, 2005 4:37 pm
Skąd: Siem-ce Śl./Kraków

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: Artur » pn mar 06, 2006 6:43 pm

Ja wybieram "Piece Of Mind" - jest rewelacyjny, a zawsze mówi się o "The Number...", "7th Son..." i "Brave New World" jako o najlepszych albumach Maiden i dobra, zgadzam się z tym, ale "Piece Of Mind" w niczym im nie ustępuje.
Poza tym albumy z Blaze'm , zwłaszcza "The X Factor", którego wielu bardzo lubi, ale wielu też miesza z błotem.
Czy "Dance Of Death" jest niedoceniony to nie wiem..... Muszę go znów posłuchać i wtedy stwierdzę, czy (wg mnie) należy mu się więcej pochwał...

Awatar użytkownika
syzygy
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5049
Rejestracja: śr lip 13, 2005 9:56 pm

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: syzygy » pn mar 06, 2006 7:27 pm

Dance Of Death oczywiście- dla mnie najlepszy a przez wielu uważany za popłuczyny po Brave...

Xanathos
-#Prisoner
-#Prisoner
Posty: 133
Rejestracja: śr sty 18, 2006 11:55 am
Skąd: Out Of The Silent Planet

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: Xanathos » wt mar 07, 2006 12:15 pm

Hmm.. The X Factor. Powstawał przecież w bardzo trudnych dla Steve'a momentach życia i na pewno nie poczuł się za dobrze, kiedy większość fanów Maiden zmieszałą go z błotem (album)...
A jak dla mnie osobiście Piece Of Mind - u mnie stoi on na 3 miejscu za debiutem i Breve New World.

Awatar użytkownika
Misio
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1433
Rejestracja: sob maja 31, 2003 11:33 pm
Skąd: Cork

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: Misio » wt mar 07, 2006 12:38 pm

the x-factor, może na tym forum ma on szerokie grono zwolenników, ale ogólnie sporo osób... nawet go nie zna.
KMFDM

Nomad
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2663
Rejestracja: pn maja 09, 2005 10:54 pm

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: Nomad » wt mar 07, 2006 2:06 pm

Oczywiście Somewhere in Time, dlaczego?...w tej chwili nie mam siły o tym myśleć...

BartSmith
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 837
Rejestracja: pn mar 21, 2005 11:16 pm
Skąd: Gniezno

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: BartSmith » śr mar 08, 2006 12:45 pm

Oczywiście Somewhere in Time, dlaczego?...w tej chwili nie mam siły o tym myśleć...
Ja też tak uważam. Dlaczego? Nie chodzi o to, że mieszają go z błotem (chociaż znajdą się też tacy), ale poprostu wiele osób uważa ten album za średni, a ja uważam, że jest lepszy nawet niż SSOASS! Czy jest na nim jakiś słaby kawałek? Większość to same klasyki - Wasted Years, SIASL, ATG, CSIT, HCW... Mimo, że jest tylko 8 utworów to w większości przeważają te dłuższe. Uważam także, że jest to najlepsza płyta na której pokazał się Adrian Smith.

Matek
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5477
Rejestracja: pn maja 02, 2005 3:17 pm

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: Matek » śr mar 08, 2006 4:18 pm

co do Somewhere'a to mamy Bart podobne zdanie. ja uważam że to najlepszy album z lat osiemdziesiątych za wyjątkiem Killersów, ale to inna bajka. jest znacznie lepszy od seventh sona, lepszy od numbera i minimalnie lepszy do piece'a. o powerslave to nie mówie nawet. ale nie zgodzę sie ze jest cały dobry bo takie heaven can wait czy sea of madnes to są kawałki maksymalnie wtórne. moimi fawaorytami z tej płyty są cought somewhere in time, runner i deja vu. oczywiście piękne są też stranger i alexander i i wasted years ma tez w sobie coś przez co zawsze się go fajnie slucha. . no reasumując bardzo lubię ten album jako całość. bo jakby tak nomadowym zwyczajem porównywać utworami to może nie jest aż tak dobrze ale jako całość jest niesamowity. tylko dalej się nie zgadzam że jest to niedoceniony album.

ironek_48
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 274
Rejestracja: wt lis 29, 2005 3:07 pm
Skąd: Wilkowice

Re: Najbardziej niedoceniany album.

Postautor: ironek_48 » śr mar 08, 2006 8:15 pm

Głos na prayera. Niektórzy narzekają na surowość klimatu i wokal...jeśli Wam się Bruce tutaj nie podoba to nie wypowiadajcie się o Fear Of The Dark :) ...na No Prayer nie ma kiepskich utworów...co najgorzej średnie...Mój nr 5 w dyskografii... :D


Wróć do „Ankiety”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości