Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
"Spreading The Disease", tak jak i debiut w całości rozpier**lają. Uwielbiam ten młodzieńczy szał, jad, zapał i te podwaliny pod ten thrash metal po 1985 roku, który tak samo można usłyszeć na "Feel The Fire" Overkill czy "Kill'em All" wiadomo kogo.Uwielbiam jeden utwór- Medusa z płyty Spreading the Disease, jeszcze wybiórczo debiut czy Among the Living. Tyle słyszałem.
Dokładnie! Ja też nie lubie płyt z Bushem, kiedyś jedynie We've Come For You All słuchałem wiecej niż kilka razy, ale jednak znudziło mi sie to po czasie. Wole Anthrax w starej odsłonie, myślę, ze duża w tym zasługa Belladonny jak by nie było. Według mnie świetny metalowy wokal.Szkoda tylko, że po takim bardzo udanym przecież "Persistence Of Time" kapela siadła Dla mnie po prostu przestała istnieć, bo w ogóle nie toleruję ery Busha. Wolałem go dużo bardziej w Armored Saint.
Sierpień 2013 - WoodstockBardzo dobra kapela. Dobrze byłoby ich zobaczyć na jakimś klubowym koncercie w Polsce. Bo ostatnio to oni byli chyba tylko podczas sonisphere kilka lat temu.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości