Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Oj totalnie się nie zgadzam. Owszem, mieli masę hitów, których spokojnie można słuchać bez kontekstu albumu, ale zwłaszcza w latach 70. nagrywali naprawdę bardzo porządne płyty. Dużo się tam działo i często w sposób nieoczywisty. Tak naprawdę to Queen byli naturalnymi spadkobiercami Beatlesów.Z Queen jest jak z Kiss- to mistrzowie utworów, a nie płyt. Queen nie ma ani jednej płyty świetnej od początku do końca. Dziś wahałbym się między Jazz a Miracle. W tym drugim szkoda słabego początku, potem jest dużo lepiej. Tak czy siak, ten zespół jest u mnie w top 5.
+1. Ostatnio robiłem sobie run przez pierwsze 8 Queenów i tak naprawdę News trochę odstaje, a na reszcie są praktycznie same bombyOj totalnie się nie zgadzam. Owszem, mieli masę hitów, których spokojnie można słuchać bez kontekstu albumu, ale zwłaszcza w latach 70. nagrywali naprawdę bardzo porządne płyty. Dużo się tam działo i często w sposób nieoczywisty. Tak naprawdę to Queen byli naturalnymi spadkobiercami Beatlesów.Z Queen jest jak z Kiss- to mistrzowie utworów, a nie płyt. Queen nie ma ani jednej płyty świetnej od początku do końca. Dziś wahałbym się między Jazz a Miracle. W tym drugim szkoda słabego początku, potem jest dużo lepiej. Tak czy siak, ten zespół jest u mnie w top 5.
Głos na mimo wszystko Sheer Heart Attack.
Np. Lazing On A Sunday Afternoon albo Seaside Rendezvous to są bomby? Że zahaczę tylko o jedną płytę.+1. Ostatnio robiłem sobie run przez pierwsze 8 Queenów i tak naprawdę News trochę odstaje, a na reszcie są praktycznie same bombyOj totalnie się nie zgadzam. Owszem, mieli masę hitów, których spokojnie można słuchać bez kontekstu albumu, ale zwłaszcza w latach 70. nagrywali naprawdę bardzo porządne płyty. Dużo się tam działo i często w sposób nieoczywisty. Tak naprawdę to Queen byli naturalnymi spadkobiercami Beatlesów.Z Queen jest jak z Kiss- to mistrzowie utworów, a nie płyt. Queen nie ma ani jednej płyty świetnej od początku do końca. Dziś wahałbym się między Jazz a Miracle. W tym drugim szkoda słabego początku, potem jest dużo lepiej. Tak czy siak, ten zespół jest u mnie w top 5.
Głos na mimo wszystko Sheer Heart Attack.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość