Dacie wiare, że 16ego jade na obóz na 2 tygodnie a siostra mi powiedziała że jutro jeszcze gdzieś mamy jechać i nie wiem czy to nie jest mój przed-przed- ostatni post przez najbliższe 2tygodnie z hakiem...więc na wszelki wypadek już się z wami żegnam i mam nadzieje że nie będziecie za bardzo przygnębieni moją nieobecnością
ale za to was pociesze...potem przez prawie cały sierpień będę z Wami od rana do nocy