Recenzja AMOLAD w Przekroju

Dyskusja o najnowszej płycie Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
Elevatorman
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4390
Rejestracja: pt maja 27, 2005 11:44 am
Skąd: Wrocław

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: Elevatorman » sob wrz 30, 2006 11:53 am

motorhead (który wybitny nigdy nie był..)
no własnie... ja nie rozumiem tej wszechobecnej fascynacji motorhead... i lemmym .... wszyscy sie podniecają że wypił x tys litrów alkocholu wypalił x tys fajek i przelciał kilkaset czy iles tam lasek?? nie wiem :P bynajmniej ja wole AMOLAD ...

Matek
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5477
Rejestracja: pn maja 02, 2005 3:17 pm

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: Matek » sob wrz 30, 2006 11:55 am

no własnie... ja nie rozumiem tej wszechobecnej fascynacji motorhead... i lemmym .... wszyscy sie podniecają że wypił x tys litrów alkocholu wypalił x tys fajek i przelciał kilkaset czy iles tam lasek??
chyba nie o to chodzi. ta muzyka jest poprostu prawdziwa i albo ją kochasz albo nie :P motorhead potrafi zachwycić właśnie takim prymitywnym, ale niesamowicie energicznym graniem

Nomad
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2663
Rejestracja: pn maja 09, 2005 10:54 pm

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: Nomad » sob wrz 30, 2006 12:03 pm

Najśmieszniejsze jest to ze wiele jest takich osób,które z pewnością jakby je spytać to by powiedziało żę AMOLAD jest lepszy niż każda płyta Judas Priest,AC/DC,Black Sabbath,Motorhead,Deep Purple itd. pal licho gdyby oni znali tamte płyty,ale oni pewnie w życiu ich nie słyszeli,albo po dwie płyty każdego z tych zespołów,a są to kapele które poprostu wypada znać.
I to jest debilizm ...i myśle ze autor recenzji wyśmiewa takie zachowania, że młodzi metalowcy nie lubią Maiden dlatego że im sie podoba,tylko że to poprostu dośc modny zespół, młody metalowiec nie chce poznać historii cięzkiego grania,tylko pare modnych zespołów, które znają jego kumple, a właśnie taki Motorhead go już nie obchodzi po już nie jest modny i "mroczny"..zabawne że większośc z nich wogóle nie zna nazw nawet kapel które z Maiden tworzyły NWOBHM ,ani zespołów które młodych chłopaków z East-Endu brały na support umożliwiając im rozwój kariery.

Większośc histerycznych recenzji AMOLAD to właśnie recenzje takich ludzi, moze nie tyle na forum,ale na jakiś czatach, sratach, e-pulsach,blogach...a Maiden jest ulubionym zespołem obok Green Daya,Nirvany,Nightwisha i Cradle of Filth, a i tak pewnie nie znają całych dyskografii nawet tych zespołów, bo że Maiden nie to jasne.

Matek
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5477
Rejestracja: pn maja 02, 2005 3:17 pm

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: Matek » sob wrz 30, 2006 12:09 pm

Najśmieszniejsze jest to ze wiele jest takich osób,które z pewnością jakby je spytać to by powiedziało żę AMOLAD jest lepszy niż każda płyta Judas Priest,AC/DC,Black Sabbath,Motorhead,Deep Purple itd.
nomad Ty byś zrobił identycznie gdyby sprawa się tyczyła porónywania z którąkolwiek kapelą newmetalową czy grunge'ową. w ciemno byś napisał że turbo judasów jest sto razy lepsze od wszystkich płyt zespołu xxx nawet go nie znając :P bo...
młody metalowiec nie chce poznać historii cięzkiego grania,tylko pare modnych zespołów
oprócz poznania historii metalu warto też być na bieżąco :P nie znać historii czy nie znać obecnych kapel- na jedno wychodzi :lol: i widzisz, z Twojej strony tacy "młodzi metalowcy" wychodza na ignorantów i pozerów a tak w gruncie rzeczy pod tym względem nie wiele się od nich różnisz ;)


dobra albo to przenieśmy gdzie indziej albo zakończmy już teraz bo będą groźić warnami zaraz :lol:

Awatar użytkownika
Elevatorman
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4390
Rejestracja: pt maja 27, 2005 11:44 am
Skąd: Wrocław

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: Elevatorman » sob wrz 30, 2006 12:14 pm

tak ale nawet jesli znasz motorhead i nic ci sie z niego nie podoba to i tak dla ciebie najsłabsza plyta ulubionego zespolu bedzie lepsza od tego obojetnego...

herki
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4929
Rejestracja: pn maja 23, 2005 6:05 pm
Skąd: wawa

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: herki » sob wrz 30, 2006 12:47 pm

motorhead (który wybitny nigdy nie był..)
Był, jest i proszę mi tu takich rzeczy nie pisać ;)

Z resztą moim zdaniem samo porównanie "KoD" i "AMOLAD" jest z dupy, bo oba zespołu już dawno zaczęły kroczyć zupełnie innymi ścieżkami i uważanie, że Motorhead jest lepszy bo nie kombinuje i nie słuchają go nastolatkowie jest totalnym kwasiarstwem :lol: Co najwyżej można napisać czyja muzyka bardziej do kogoś trafia, a nie pisać takie bezsensy o Maiden jak pan z Przekroju.

Awatar użytkownika
Elevatorman
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4390
Rejestracja: pt maja 27, 2005 11:44 am
Skąd: Wrocław

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: Elevatorman » sob wrz 30, 2006 1:03 pm

część argumentów przeciw maiden, mogłaby być równie dobrze argumentami przeciw motorhead (oni w ogóle nie grają schematycznie, ani wtórnie)
no własnie o to chodzi ...
e Motorhead jest lepszy bo nie kombinuje i nie słuchają go nastolatkowie jest totalnym kwasiarstwem Laughing
czemu nie słuchają ja mam kumpla który uwielbia motorhead i gra ze mną (on na basie)
Z resztą moim zdaniem samo porównanie "KoD" i "AMOLAD" jest z dupy,
jest .... i nie ma co gadac na ten temat bo sie mega offtop robi ...

herki
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4929
Rejestracja: pn maja 23, 2005 6:05 pm
Skąd: wawa

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: herki » sob wrz 30, 2006 1:31 pm

e Motorhead jest lepszy bo nie kombinuje i nie słuchają go nastolatkowie jest totalnym kwasiarstwem Laughing
czemu nie słuchają ja mam kumpla który uwielbia motorhead i gra ze mną (on na basie)
Przecież wiem, ale Szubchryt napisał to że Maiden ma nastoletnich fanów jakby był to zarzut. Sam przecież słucham Motorhead i też gram na basie ;)

Awatar użytkownika
cellman
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1233
Rejestracja: ndz kwie 16, 2006 5:58 pm
Skąd: Głogów/ZG/Wawa

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: cellman » sob wrz 30, 2006 1:37 pm

Porównanie jest iście debilne, Iron Maiden - Motorhead to tak jakby porównać Madonnę i 50 Centa. Dwie kapele grające inną muzykę, prezentujący sobą coś zupełnie innego.

"Motorhead rżną jakby mieli po naście lat, za to Maiden ma nastoletnią publiczność" czy to źle, że mają nastoletnią publiczność?? Znaczy to że ich muzyka jest bardziej ponadczasowa od "rżnięcia" Motorhead, przyciągają młodych fanów a nie tylko 50 letnich weteranów.

Porównanie tekstów i głosów wokalistów mnie zabiło!!!! :laugh :laugh "Lemmy śpiewa równoważnikami zdań i mówi, że ma nas wszystkich gdzieś" a "Bruce wspina się na operowe górki dźwigając na plecach kilometrowe dywagacje na imponderabiliach, które dobrze świadczą o jego erudycji ale źle o umiejętności pisania tekstów." Wynika z tego, że Motorhead ma ambitniejsze teksty i lepszego wokalistę bo Lemmy rzuca równoważnikami zdań!

Solówki rozdymają utwory do 7 minut :lol: :lol: :lol:

Iron Maiden cieszy się popularnośćią gwiazd pop! Ale pytanie brzmi: czy oni o to zabiegali?? Czy widzieliście wideoklip w telewizji? Słyszeliście single w radiu?? Czy oni są medialni?? Pchają się do MTV??

Każdy koncert wygląda tak samo! A jak ma wyglądać? Mają zmieniać scenografie co koncert? Grać inne setlisy? Czy o co chodzi? A jak wygląda koncert Motorhead? Każdy jest inny? Może się mylę niech ktoś więc mnie uświadomi.

Nie mam nic do Motorhead bo lubię ich naprawdę (ostatnią płytę także) ale to porówanie jest nieodpowiednie, już lepiej by było gdyby tam Metalike władował :lol: Mógł pojechać sobie po Maiden ale jakimiś bardziej wyrafinowanymi argumentami a nie 7 minutowymi solówkami, kiepskimi tekstami itd.

Filik10
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1237
Rejestracja: ndz mar 19, 2006 7:54 pm
Skąd: Z wykluwalni fanów Iron Maiden

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: Filik10 » sob wrz 30, 2006 5:05 pm

Wydaje mi się, ze zostało już wszystko w tym temacie powiedziane (z tego co ważne) więc napomnke tylko, że jak dla mnie bezesensowny artykuł i o tym, że straciłem szacunek do tego recenzjenta po takim czymyś :?

miki
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4867
Rejestracja: sob paź 04, 2003 1:41 pm
Skąd: katowice

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: miki » sob wrz 30, 2006 5:22 pm

Nie posikaj się przypadkiem.
on już sika i dzięki temu ma w majtach nowy album Maidenów

Beltrametix
-#Invader
-#Invader
Posty: 196
Rejestracja: pn sie 28, 2006 9:44 pm

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: Beltrametix » sob wrz 30, 2006 7:38 pm

Najśmieszniejsze jest to ze wiele jest takich osób,które z pewnością jakby je spytać to by powiedziało żę AMOLAD jest lepszy niż każda płyta Judas Priest,AC/DC,Black Sabbath,Motorhead,Deep Purple
JP znam "Defenders" i "Screaming" czyli podobno najlepsze i uważam, że AMOLAD jest lepszy od obu :lol: AC/DC kompletnie mi nie podchodzi, z reszty lepiej znam tylko Deep Purple. Jest to na pewno świetny zespół, ale nigdy bym go nie porównywał z Maiden (zwłaszcza nowym) bo to zupełnie inny wymiar muzyki.
BTW : Uważam, że "Burn" (utwór) Purple zmiata wszystko co znam Priest i AC/DC 8) Może jedynie "Sentinel" dotrzyma mu kroku, bo to jest utwór naprawdę wyjątkowy :)

Filik10
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1237
Rejestracja: ndz mar 19, 2006 7:54 pm
Skąd: Z wykluwalni fanów Iron Maiden

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: Filik10 » sob wrz 30, 2006 7:42 pm

Najśmieszniejsze jest to ze wiele jest takich osób,które z pewnością jakby je spytać to by powiedziało żę AMOLAD jest lepszy niż każda płyta Judas Priest,AC/DC,Black Sabbath,Motorhead,Deep Purple
JP mi w ogóle nie podchodzi - sorry ale czasem tak mam (z niektórymi zespołami). AC/DC wole troche bardziej, ale nie ma takiej płyty która w całości pobijałaby AMOLAD dla mnie. Podobnie Motorhead. Jeśli o 2 pozostałe zespoły chodzi to ich najlepsze albumy są mniej więcej na tym samym poziomieco AMOLAD dla mnie - a moze są nieco grosze. Taki mam gust.

Fetysz
-#Prowler
-#Prowler
Posty: 2
Rejestracja: pt wrz 08, 2006 3:44 pm
Skąd: Żywiec

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: Fetysz » ndz paź 01, 2006 12:55 am

"wystarczyłby jeden a jest ich trzech"
no ten jeden gitarzysta to może wystarczy ale chyba w studiu :lol:
z drugiej strony może jest w tym trochę prawdy... trochę mnie dziwi czemu gitarzysci maien nie wprowadzają podziałów i urozmaiceń? Fajnie wychodzi na koncertach kiedy jedna gitara gra rytm, druga jakąś frazę, a trzecia tosamo tylko o 2 dźwięki w gamie wyżej... Jednak są takie momenty kiedy gitary grają dosłownie tosamo, nie mówie że nowa płyta brzmi źle, ale jeżeli już się angażuje 3 gitare to myśle że powinno się to w jakiś sposób zakcentować.
widzę że pan, który napisał tą przeabsorbującą nas recenzję, nie spotyka się z afirmacją udzielających się tu użytkowników. No nic dziwnego, że jego altruistyczna chęć ocalenia nas przed muzyką maiden spotyka się także i z moją dezaprobatą:P :lol: myśle tak wielkie nagromadzienie wyrazów obcego pochodzenia(które odrazu rzuca się w oczy) dobrze świadczy o jego "erudycji ale źle o umiejętności pisania tekstów" - pisałem z wielką ironią :lol:

Matek
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5477
Rejestracja: pn maja 02, 2005 3:17 pm

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: Matek » ndz paź 01, 2006 6:58 am

ot zwykły ignorant. tak jak nomad na przykładk :lol: :
taa..aleś zagadał ,haha,nie ma jak wypowiedź poparta argumentami
a co nie jesteś? :lol: może nie jeśli chodzi o heavy metal ale o całą muzykę po traszu to jak najbardziej :lol: przypomnij sobie wiele swoich własnych wypowiedzi o grunge'u, new metalu itp. nie widzisz analogii? :lol: on (autor tekstu) zachowuje się dokładnie tak samo w stosunku do maiden jak Ty w stosunku do ww gatunków :P

Nomad
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2663
Rejestracja: pn maja 09, 2005 10:54 pm

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: Nomad » ndz paź 01, 2006 7:40 am

ot zwykły ignorant. tak jak nomad na przykładk :lol: :
taa..aleś zagadał ,haha,nie ma jak wypowiedź poparta argumentami
a co nie jesteś? :lol: może nie jeśli chodzi o heavy metal ale o całą muzykę po traszu to jak najbardziej :lol: przypomnij sobie wiele swoich własnych wypowiedzi o grunge'u, new metalu itp. nie widzisz analogii? :lol: on (autor tekstu) zachowuje się dokładnie tak samo w stosunku do maiden jak Ty w stosunku do ww gatunków :P
w takim razie Ty też jesteś ignorantem jeśli chodzi o "pudel-metal" który tez dla ciebie jakby nie istnieje, tak jak dla mnie nie istnieje grunge...widzisz kazdy ma jakieś nurty ,których nie lubi,ja nie moge sie nadziwić jak ty np.możesz nie trawić KISS czy Judasów ,a ty jak ja moge nie lubić jakiś twoich kapel,kazdy dziad swoją torbę chwali,tak było jest i będzie.
Ale ignorancja to raczej nieznajomosc prostych faktów, podczas gdy ktoś mieni sie znawcą tematu,przykładowo ktoś kto twierdzi że jest znawcą Maiden nie zna składu pierwszej płyty,albo ktoś kto uważa sie za znawce heavy-metalu twierdzi że Judas Priest debiutowało British Steelem itd.

Matek
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5477
Rejestracja: pn maja 02, 2005 3:17 pm

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: Matek » ndz paź 01, 2006 9:30 am

w takim razie Ty też jesteś ignorantem jeśli chodzi o "pudel-metal" który tez dla ciebie jakby nie istnieje, tak jak dla mnie nie istnieje grunge...widzisz kazdy ma jakieś nurty ,których nie lubi,ja nie moge sie nadziwić jak ty np.możesz nie trawić KISS czy Judasów ,a ty jak ja moge nie lubić jakiś twoich kapel,kazdy dziad swoją torbę chwali,tak było jest i będzie.
Ale ignorancja to raczej nieznajomosc prostych faktów, podczas gdy ktoś mieni sie znawcą tematu,przykładowo ktoś kto twierdzi że jest znawcą Maiden nie zna składu pierwszej płyty,albo ktoś kto uważa sie za znawce heavy-metalu twierdzi że Judas Priest debiutowało British Steelem itd.
tyle że ja znam kiss i pare kapel pudel metalowych :P o judasach nie wspominając. i nigdzie nie napisłem że jakaś kapela grunge'owa rozwala całe te gatunki jednym riffem. co Tobie się zdarzało (może nie dosłownie). a to że ich nie lubie nie wynika z tego że nie podobaja mi się ich teksty czy ideologie tylko poprostu taka muzyka mi się przejadła. więc trochę inna ta sytuacja jest...

Awatar użytkownika
Journeyman666
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1340
Rejestracja: śr maja 31, 2006 10:40 am
Skąd: Ruda Śl

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: Journeyman666 » ndz paź 01, 2006 9:50 am

Ja powiem tak:
1. Widać że gość za Maidenami nie przepada
2. Chyba sie schlał jak pisał ten artykół
3. Motorhead jest przeciętnym zespołem a Lemmy jest kiepskim wokalistą :?
4. Wole nawet Blind Guardian od Motorhead
5. Jeśli dla tego gościa IM to pop to chyba naprawde nikt już mu sie może pomóc

Dani Filth
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 863
Rejestracja: pn sie 28, 2006 7:34 pm

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: Dani Filth » ndz paź 01, 2006 11:02 am

Ten tekst to stereotyp pełną gębą. Piszę to nie tylko jako fan Maiden, ale jako cichy obserwator. Sekunda, co mają za długie solówki do całego tekstu. I jak to Ironi nie ewoluują? Porównajmy AMOLAD z TNOTB, albo z Killers.

Całe szczęście w Polsce nie ma kary śmierci, bo różnie mogłoby się to skończyć. :evil:
Nemesis...as one we stand!!

Awatar użytkownika
Szczur22
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 809
Rejestracja: śr paź 05, 2005 8:21 pm
Skąd: Pszczyna

Re: Recenzja AMOLAD w Przekroju

Postautor: Szczur22 » ndz paź 01, 2006 11:06 am

Dla mnie Motorhead gra tak długo i jest takie znane tylko przez ten przepity głos Lemmyego. W ich muzyce ni ma nic ciekawego poza tym głosem :/


Wróć do „A Matter Of Life And Death”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości