.:: SanktuariuM ::.

Tam gdzie stalem byli Polacy,Grecy i Szwedzi wiec nie wiem, faktycznie Niemcy maja inne podejscie,ja mówie, w Polsce jest duzo fanatyków Irons i sa to swietni fani,ale to jest dobre na hale, 8-10 tys ludzi,nie ma u nas 30 tys fanów Iron Maiden ,poprostu ,Iron zreszta nie nadaje sie na stadiony chyba ze Szwecja czy Brazylia

Co do piwa,to fantastyczne, Pilsnerek,pilem ale nie przed koncertem zreszta i tak bym nie poszedl do kibla

Jest już bootleg na dimmie Zaciągam.

na youtube troche tego jest i fajnie sie slucha, szkoda,ze JESZCZE nie ma Talismana ,evergreen tej trasy

Panowie co z tymi zdjęciami ?? gdzie to można ogarnąć ?

Zgodzę się tutaj z Tobą, Ironi na hali prezentują się o tyle lepiej moim zdaniem, że oświetlenie dużo bardziej pasuje do zamkniętych i zaciemnionych obiektów. I oczywiście, że fajniej jest uczestniczyć w mniejszym koncercie, ale uważam, że głównie ze względu na kameralność. Wiadomo że lepiej być jednym z 2 tysięcy, niż jednym z 20 tysięcy fanów. Na stadion jednak też się nadają, o ile jest on zapełniony po brzegi oczywiście. Dodatkowo powiem, że mimo opinii wyrażanych tutaj na forum, nie odczułem jakościowo większej różnicy w dźwięku na hali O2, w porównaniu do stadionu Twickenham w Londynie (z Gwardią nie porównuję, bo tam słyszałem o wielu problemach, choć sam dobrze wszystko słyszałem). Co więcej, uważam, że wczoraj koncert był lekko zbyt głośny i gitary zbyt mocno przesterowane, coś tam z nimi nie grało, bo czasem robił się dźwiękowy mętlik w niektórych momentach. Nie wiem ile "prawdziwych" fanów jest w Polsce, nie będę wyrokował, ciężko powiedzieć, no bo jednocześnie musielibyśmy przyjąć jakąś definicję fanatyka, czy "prawdziwego" fana, a o to wiadomo, że trudno. Nie chcę, żebyście myśleli, że tak narzekam na Niemców, bo generalnie było jak najbardziej spoko, a jak kto się bawi to jego sprawa, ale z tym piwem to się b. mocno rzucało w oczy bo prawie każdy wkoło je pił. A ja mimo wszystko uważam (pewnie mnie zjedziecie zaraz ), że na imprezach masowych powinna być żelazna zasada: 0 alkoholu, i pijanych nie wpuszczamy. Dla bezpieczeństwa i dla samej przyjemności przebywania w tym towarzystwie, bo jakoś z towarzystwem pijanych metali po 40-stce ciężko mi się utożsamiać w jakikolwiek sposób, sorka jeśli kogoś to urazi

EDIT: i tak, faktycznie Talisman powinien w przyszłości być stałym elementem setu, plus Blood Brothers, świetny utwór live !

wlasnie cholera szukam

Gorący dzień i gorący koncert - to moim zdaniem najlepsze podsumowanie wczorajszych wydarzeń. Świetnie zagrane utwory, świetny kontakt Bruce'a z fanami, być może Niemcy byli nieco statyczni, ale za to Polacy nadrabiali energią. Przyznam, że po cichu liczyłam na małą niespodziankę w postaci 'Starblind' w repertuarze, no ale mimo jego braku koncert był cudowny. WTWWB, DOD, HBTN, Talisman, Blood Brothers i inne - sama poezja. Piękna scenografia związana tematycznie z każdym utworem, piękne oświetlenie, Eddie-gitarzysta - całość robi niesamowite wrażenie. Koncert oceniam jak najbardziej na plus

Świetnie, Świetnie, Świetnie. Hala to jest to, co do Maiden pasuje. Niemcy troch drętwi, szaleli głównie zagraniczni fani... Jeszcze nie idzie ochłonąć... Najlepsi byli Dave, Jannick i Steve, po prostu MOC!

http://www.youtube.com/watch?v=EL5ju2-TZRw

Fragment Coming Home z Berlina wraz z gadką Bruce'a. YT coś źle przetworzył i jakość niestety nie jest taka, jaką mam nagraną Sorry za skaczący obraz, ale to Michcio obok mnie łokciami się przepychał
Za chwilę wrzucę Talismana.

Berlin zdobyty Rewelacyjny koncert, set faktycznie wypada w rzeczywistości znacznie lepiej niż na papierze/ Nowy materiał jest wspaniały na żywo. Najlepszy był talizman, zaraz za nim Wtwwb. Genialnie wykonany był także DoD! Bardzo podobał mi sie live także Blood Brothers, za którym jakos nigdy specjalnie nie przepadałem. Klasyki też in +... Mówcie sobie co chcecie, ale trooper musi sie pojawić na koncertach Iron Maiden Co do hali, to jest zaje***ta, nie wiem jaka atmosfera była na tyłach ale na froncie było bardzo fajnie, choć może to z tego powodu, że dalej byłi niemcy a na przodzie skandynawowie i Polacy Co, jeszcze... Nowy Eddie wypada genialnie, dużo lepszy od klasycznych werrsji z Sbit. Kapela w genialnej formie, aż sie nie chce wierzyć, ile oni maja lat

Oba koncerty miażdżyły, ale mimo wszystko Hamburg jeśli chodzi o nagłośnienie był dla mnie lepszy. Poprzeczka została wysoko podniesiona, zobaczymy jak wypadnie Warszawa.

Nie dzielmy fanów na "tych lepszych i gorszych" - każdy ma swe prawo do uczestnictwa w koncercie - na Bemowie nie dadzą ciała - IM FOR LIFE!!!

Talisman:

http://www.youtube.com/watch?v=25RidfPC9zE

Wydaje mi się, że bardzo spieszyli się z setem, a raczej Bruce się spieszył - możliwe, że chciał zdążyć wylecieć z Berlina nim zamkną lotnisko. Jego gadki były krótsze niż zazwyczaj. Zdziwiło mnie także tylko jedno szybkie "Scream for me Berlin!" przed Iron Maiden. Tak czy siak koncert udany, a trzecia w tym roku barierka na wprost Bruce'a zaliczona.

Koncert swietny. Drugi rzad i troche gorzej slychac ale za to jest czapeczka od Dickinsona!!! Dziekuje ekipie ktora jechala z shortcutem z Wawy i Poznania. Dzieki za mile towarszystwo. Pozdrawiam

Zdecydowanie, piwo mi nie przeszkadzało. Sam kilka zaliczyłem Dramatycznie za to cierpiałem z powodu dość licznej grupki obok mnie, która jarała fajki. Żadna przyjemność wydzierać się zaciągając się śmierdzącym dymkiem.

Koncert genialny. Jednym słowem, Berlin zdobyty. Chyba najlepszy koncert Maiden jaki widziałem. Dzięki Kevinowi, Monice i Krzyskowi za towarzystwo Widzimy się na Bemowie!

Co tu dużo mówić, już chyba wszystko zostało powiedziane. Pierwszy raz widziałem Maiden w hali i jestem oczarowany. Nieziemski koncert.

Mam w dobrej jakości coming home jak będę miał czas to wrzucę na yt

Do tego Nicko dał pałkę praktycznie do ręki.

Słodko

Siema o coCi chodziło z tym tekstem Madrila? NiCko mu dał do ręki? Na serio..?