Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Sektor U również dzwięk zrytyByłem w sektorze R, znajomy w sektorze P i obaj stwierdziliśmy, że było do dupy.
Ja miałem to samo dzisiaj - po 2 koncertach Maiden złapałem się na tym, że nucę jakiś nieznany mi kawałek, w zasadzie sam refren i jeszcze jakiś riff, okazuje się że właśnie Falling Knives i Sink or Swim or sth.Nawet złapałem się na tym, że w aucie nuciłem sobie Falling Knives i dopiero po chwili załapałem co śpiewam
Za bardzo rozjechał się z resztą zespołu i musiał uciąć. Takich wpadek, gdy wyprzedzał bądź opóźniał się względem zespołu było więcej.Podczas The Clairvoyant zauważyłem jakąś niespodziewaną przerwę. Jakby Bruce pomylił się z tekstem lub zapomniałem małej partii. Nie wiem, czy też to zauważyliście. Czytałem kilka głosów, że przed czymś uciekał, ucieczki jednak nie zarejestrowałem. Ciekawe jak to było naprawdę. Wykonanie tego utworu dobre, ale bez fajerwerków.
Wbiłeś się po mojej prawej. Pilnowałem lewej, bo bardziej w prawo już nie chciałem się przesuwać, a ci kolesie, co byli po prawej w ogóle nie wiedzieli o co biega i im widocznie nie przeszkadzało przesuwanie poza scenę. 2 osoby tak tam weszły, nie wiem czy byłeś tą pierwszą, czy drugą. Na pewno któryś z Was niemiłosiernie się darł na FOTD.Podczas tych trzydziestu minut przekonałem się o uprzejmości ochrony - rozdali trochę butelek wody, poza tym jeden z nich spełnił moją prośbę o tabletkę na ból głowy, bo jakaś dziewczyna za mną składała się z bólu.
Ale do rzeczy.
Trochę po 20:45 poleciały pierwsze dźwięki zapowiadającego wejście IM "Doctor, Doctor". Ciśnienie za barierkę coraz większe. Żal zatem było nie skorzystać z sytuacji - wcisnąłem łapaję, złapałem się barierki, resztę załatwił tłum. Tym sposobem, mimo braku FTTB i EE dostałem się pod barierkę. Kawałek UFO odśpiewany z największym przejęciem.
GASNĄ ŚWIATŁA.
Jako miejscowy, nie mogłem sobie odpuścić, aby pójść na drugi dzień do Areny po plakat z tego wydarzenia. Mimo 30 stopniowego upału, zamkniętych kasach - nie dałem za wygraną. W dolnych kondygnacjach obiektu, okazało się że jest coś na wzór kwatery hali. Spotkałem tam jednego, bardzo sympatycznego pracownika, i wytłumaczyłem że byłem wczoraj na koncercie, i bardzo zależy mi na posterze stricte z tego gigu. Udało się, a przy okazji zostałem poproszony o opinie.W Spodku byłem tylko dwa razy, ale jakoś Atlas Arena wydaje mi się lepsza od katowickiego obiektu. Być może zmienię kiedyś zdanie, jednak jak dotąd łódzka Arena przypadła mi do gustu
W sumie to darłem się niemiłosiernie na wszystkim. I wybacz jeśli Cię oplułem, bo czasem bardzo soczyście się darłem. Frotka Wpadła tak nie do końca, sporo osób się rzuciło, ale nikt nie zauważył, że spadła przed barierkęWbiłeś się po mojej prawej. Pilnowałem lewej, bo bardziej w prawo już nie chciałem się przesuwać, a ci kolesie, co byli po prawej w ogóle nie wiedzieli o co biega i im widocznie nie przeszkadzało przesuwanie poza scenę. 2 osoby tak tam weszły, nie wiem czy byłeś tą pierwszą, czy drugą. Na pewno któryś z Was niemiłosiernie się darł na FOTD.Podczas tych trzydziestu minut przekonałem się o uprzejmości ochrony - rozdali trochę butelek wody, poza tym jeden z nich spełnił moją prośbę o tabletkę na ból głowy, bo jakaś dziewczyna za mną składała się z bólu.
Ale do rzeczy.
Trochę po 20:45 poleciały pierwsze dźwięki zapowiadającego wejście IM "Doctor, Doctor". Ciśnienie za barierkę coraz większe. Żal zatem było nie skorzystać z sytuacji - wcisnąłem łapaję, złapałem się barierki, resztę załatwił tłum. Tym sposobem, mimo braku FTTB i EE dostałem się pod barierkę. Kawałek UFO odśpiewany z największym przejęciem.
GASNĄ ŚWIATŁA.
A swoją drogą, miałem się w Łodzi oszczędzać z głosem, bo byłem chory i w połowie Moonchilda nie wyszło... Za każdym razem mówię sobie, że już nigdy więcej tyle darcia, żeby potem przez 2 dni kasłać i ledwo mówić, a potem dupa z tego wychodzi. ;/
No i wreszcie wpadła mi frotka Janicka.
Wróć do „Maiden England World Tour 2012 -2014”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość