.:: SanktuariuM ::.

To smutne. Ciekawe jaka była przyczyna śmierci?

Szkoda kobiety. Źle stało się, że Bruce odfrunął sobie do tego silikonowo-botoksowego glonojada. Czasami bardzo trudno trwać w jakiejś pogodzie ducha i optymizmie po odejściu współmałżonka. Zwłaszcza kobietom, których młodość już przeminęła.

R.I.P.

Przykre, przecież stara nie była i wiele lat jeszcze przed nią.
Niech spoczywa w pokoju i oby na Bruce'a to źle nie wypłynęło

E tam. Przytuli się do silikonowego big cyca, dobrze wyśpi i najwyżej skomponuje kolejny Empire of the Clouds.

Byłbym zdumiony, gdyby nie miało to związku z odejściem i nową flamą naszego wokalisty. Różne rzeczy się dzieją z ludźmi, czasem tak się zmieniają, że nie sposób z nimi wytrzymać.

Tak czy owak, wspomnę Paddy przy wieczornej oracyi

+++

Mógłby mi ktoś wyjaśnić kim jest Nikki Dickinson? Pierwsze słyszę, że to jakaś córka Dickinsona.

Tymczasem nowa dziewczyna Bruce'a usunęła Instagrama.

Od kiedy sanktuarium to pudelek?

Od kiedy sanktuarium to pudelek?

W sumie to odkąd pamiętam

Od zawsze. Co prawda Ralf już sobie dawno poszedł, ale niewiele to zmienia.

Na Ralfa złego słowa nie powiem ,to dzięki niemu Maiden Zone żyło.

I kazda kropka byla policzona, az mi sie lza w oku zakrecila...

Możesz sobie kpić ,ale było ciekawiej i coś się działo.
Najlepiej to nic nie robić tylko ujadać na drugiego(pisze ogólnie nie o Tobie).

Możesz sobie kpić ,ale było ciekawiej i coś się działo.
Najlepiej to nic nie robić tylko ujadać na drugiego(pisze ogólnie nie o Tobie).

Ja za Ralfem bardzo tęsknię.
Choć czasem pisał głupoty to jednak fajnie mi się go czytało.
Ktoś wie co z nim?

Wiem co teraz robi i chyba w sumie ma sie dobrze

Tymczasem nowa dziewczyna Bruce'a usunęła Instagrama.

Matko... a co to za wiadomość? Serio zaglądacie w życie muzyków, ich rodzin, kobiet itd? Mnie to nigdy nie interesowało. Mam swoje sprawy i zmartwienia na głowie

Ja akurat nie kpilem, liczenie kropek mi sie podobalo. Sam to robilem przy okazji Bruce'a w Warszawie i nawet sie na Ralfa powolywalem w odpowiednim temacie. I tak, dzieki niemu sie wiecej dzialo, wiec strata jest odczuwalna.

Ja akurat nie kpilem, liczenie kropek mi sie podobalo. Sam to robilem przy okazji Bruce'a w Warszawie i nawet sie na Ralfa powolywalem w odpowiednim temacie. I tak, dzieki niemu sie wiecej dzialo, wiec strata jest odczuwalna.

Spox

Ludzie przychodzą i odchodzą z forum,chyba taka kolej rzeczy

Tak się dzisiaj zastanawiałem co by chłopaki zrobili, gdyby takie wieści z Londynu do nich dotarły podczas japońskich koncertów, które miały się odbyć w tym tygodniu