Postautor: Pierre Dolinski » pn lut 05, 2024 6:23 pm
Ja swojego czasu miałem nadzieję, że w Slayer wpadną na mądry pomysł i w związku z problemami kręgosłupowymi Toma zabiorą mu bas, zatrudnią dodatkowego muzyka i Tom będzie tylko dawał głos. Pewnie byłoby to genialne rozwiązanie, bo przedłużyłoby życie jednemu z najbardziej kochanych zespołów na świecie. Albo byli tacy głupi, że na to nie wpadli, albo wpadli, tylko Tom powiedział - i tak to pierdole, bo w ogóle mam dość i chcę zwolnić w życiu, albo dla Kinga to było niedopuszczalne, bo jest pazerny na kasę, co wszyscy wiedzą od dawna, więc nie chciał piątego gościa do podziału. Teraz jako KK to jest zupełnie inna optyka i takie dorabianie do emerytury, jak ktoś nie lubi siedzieć w domu jak Kerry, ale jako Slayer wyjmowali dużo większą kasę więc King miał na tym łapę.
Ostatnio zmieniony pn lut 05, 2024 6:30 pm przez
Pierre Dolinski, łącznie zmieniany 1 raz.