Postautor: Nomad » czw sie 24, 2006 1:08 pm
Rewelacja, wstęp kojarzy mi sie nieodparcie z Dance of Death,lecz utwór jest o wiele bardziej dojrzały, Bruce śpiewa niczym Peter Gabriel..coś niesamowitego...bardzo progresywny utwór, po 3 minutach jest nieco bardziej Maidenowo,ale i tak nietypowo jak na ten zespół.
Utwór ma dużo smaczków,i to sie czuje ,niesamowity klimat średniowiecza,wręcz poraża, ten utwór mógłby być ścieżką dźwiękową do jakiegoś filmu .Po kilku przesłuchaniach coś więcej napisze.