Najgorszy kawałek na AMOLAD

Dyskusja o najnowszej płycie Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

?

1. Different World
41
35%
2. These Colours Don't Run
2
2%
3. Brighter Than a Thousand Suns
9
8%
4. The Pilgrim
4
3%
5. The Longest Day
6
5%
6. Out Of the Shadows
25
21%
7. The Reincarnation of Benjamin Breeg
14
12%
8. For The Greater Good of God
2
2%
9. Lord Of Light
10
8%
10. The Legacy
5
4%
 
Liczba głosów: 118

Awatar użytkownika
syzygy
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5049
Rejestracja: śr lip 13, 2005 9:56 pm

Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: syzygy » śr sie 30, 2006 11:37 pm

Reincarnation Of Benjamin Breeg... chociaż nie ma na tej płycie kawałka którego bym nie trawił kompletnie. Ale benek najsłabszy :P

Bonzo
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1395
Rejestracja: wt kwie 01, 2003 12:15 am
Skąd: Katovitz\Olkusz

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: Bonzo » śr sie 30, 2006 11:39 pm

benek albo out of the shadows... jednak benek chociaz dzisiaj mi sie calkiem podobal, niezle jest wkomponowany w plyte no ale jak mus to mus

Hallowed
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1102
Rejestracja: pt gru 02, 2005 11:21 pm
Skąd: Skąd: Skąd:

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: Hallowed » śr sie 30, 2006 11:39 pm

Hmmm, całą noc się będę zastanawiał. Bo tak samo jak dla Ciebie, dla mnie też nie ma kawałka, którego bym nie trwaił całkowicie. Muszę się zastanowić poważnie który kawałek mi najmniej podszedł.

Awatar użytkownika
Elevatorman
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4390
Rejestracja: pt maja 27, 2005 11:44 am
Skąd: Wrocław

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: Elevatorman » śr sie 30, 2006 11:46 pm

Reincarnation Of Benjamin Breeg... chociaż nie ma na tej płycie kawałka którego bym nie trawił kompletnie. Ale benek najsłabszy Razz
dokładnie.... dla mnie hmm nie mam pojecie ...out of the shadows?? chociaz mi sie podoba albo diffrent world... i tak samo ... wstrzymam sie ...

Bonzo
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1395
Rejestracja: wt kwie 01, 2003 12:15 am
Skąd: Katovitz\Olkusz

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: Bonzo » śr sie 30, 2006 11:47 pm

Syzygy proponuje ci zamknac temat bo zmuszasz nas do barbarzynstwa :lol:

Awatar użytkownika
Szajba
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9896
Rejestracja: sob gru 24, 2005 1:22 pm
Skąd: Metropolia Czeladzka

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: Szajba » śr sie 30, 2006 11:48 pm

benek albo..(zostane zlinczowany) Brighter Than a Thousand Suns!! czemu ? jna poczatku mi sie zajefajnie podobal ale mi przeszło... tak..Brighter Than a Thousand Suns...suoper owszem ale najslabszy wg mnie!
już nie mam tu najwięcej postów :roll: :evil:

Nomad
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2663
Rejestracja: pn maja 09, 2005 10:54 pm

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: Nomad » śr sie 30, 2006 11:48 pm

Out of the Shadows, Benek, Different World, wybieram OotS.

Awatar użytkownika
syzygy
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5049
Rejestracja: śr lip 13, 2005 9:56 pm

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: syzygy » śr sie 30, 2006 11:49 pm

Syzygy proponuje ci zamknac temat bo zmuszasz nas do barbarzynstwa
I bardzo dobrze, starczy tego rozpływania się nad tą płytą :twisted:

Awatar użytkownika
Levy
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 589
Rejestracja: czw maja 12, 2005 6:48 pm
Skąd: Częstochowa/Łódź

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: Levy » śr sie 30, 2006 11:57 pm

Out Of The Shadows...
Out of the Shadows, Benek, Different World, wybieram OotS.
Przecież gdzieś napisałeś, że najsłabszym kawałkiem jest "Longest Day"...

Awatar użytkownika
Szajba
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9896
Rejestracja: sob gru 24, 2005 1:22 pm
Skąd: Metropolia Czeladzka

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: Szajba » śr sie 30, 2006 11:59 pm

Przecież gdzieś napisałeś, że najsłabszym kawałkiem jest "Longest Day"...
niemozliwe zeby az tak sie pomyslil :shock:
już nie mam tu najwięcej postów :roll: :evil:

Nomad
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2663
Rejestracja: pn maja 09, 2005 10:54 pm

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: Nomad » czw sie 31, 2006 12:00 am

Nie pisałem że najsłabszym ,tylko że największe rozczarowanie, nastawiałem sie na jakiś utwór w rodzaju No More Lies, killer, wiadomo, a tu nic z tego...nie przypadł mi do gustu, ale pewne zalety ma ,choćby częśc instrumentalną i napewno najsłabszym nie jest, jest wg.mnie 4 od końca.

Sashh
-#Prisoner
-#Prisoner
Posty: 142
Rejestracja: pt maja 28, 2004 12:42 am

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: Sashh » czw sie 31, 2006 12:18 am

9. Lord Of Light - totalny niewypał.

Awatar użytkownika
Elevatorman
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4390
Rejestracja: pt maja 27, 2005 11:44 am
Skąd: Wrocław

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: Elevatorman » czw sie 31, 2006 12:21 am

9. Lord Of Light - totalny niewypał.
no coś ty :|

Awatar użytkownika
Mr.Hankey
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3011
Rejestracja: śr mar 08, 2006 8:13 pm
Skąd: Hoooowdy Hoooow

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: Mr.Hankey » czw sie 31, 2006 12:34 am

Out Of The Shadows jak dla mnie i to zdecydowanie.

Awatar użytkownika
Dziku
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1106
Rejestracja: pn wrz 27, 2004 7:24 pm
Skąd: Żyrardów

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: Dziku » czw sie 31, 2006 12:37 am

dla mnie kazdy utwor z plyty jest conajmniej dobry...jednak DW brzmi niczym odrzutek z pozostalych sesji

Deleted User 2259

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: Deleted User 2259 » czw sie 31, 2006 12:40 am

No dobra niech bedzie Out of the Shadows,ael tylko dlatego,że jest słabszy od wszystkich innych.

iEvE
Administratorka
Administratorka
Posty: 4000
Rejestracja: czw cze 09, 2005 8:16 pm
Skąd: Elm Street 1428

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: iEvE » czw sie 31, 2006 1:33 am

fajnie że tak nie lubicie OOTS eeee

A dla mnie: dzisiaj ten jutro tamten... nie zagłosuję :]

Hallowed
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1102
Rejestracja: pt gru 02, 2005 11:21 pm
Skąd: Skąd: Skąd:

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: Hallowed » czw sie 31, 2006 1:34 am

fajnie że tak nie lubicie OOTS eeee
Eve ja bardzo lubię, zarąbiście. Dałem 9-9.5/10 :P

iEvE
Administratorka
Administratorka
Posty: 4000
Rejestracja: czw cze 09, 2005 8:16 pm
Skąd: Elm Street 1428

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: iEvE » czw sie 31, 2006 1:37 am

ja też. co z tego że podobne do TOTD :). Dla mnie to nie jest wada, bo żaden z tych kawalków mi się nie przejadł :). Chociaż przypominał mi na początku teraz to jest out of the shadow :). Zreszta ja lubie ballady z Bruce'em najbardziej

Hallowed
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1102
Rejestracja: pt gru 02, 2005 11:21 pm
Skąd: Skąd: Skąd:

Re: Najgorszy kawałek na AMOLAD

Postautor: Hallowed » czw sie 31, 2006 1:40 am

Mnie się podoba zwałszcza gra dave`a i H z takim fajnym feelingiem. Super to wyszło. :P I Bruce śpiewa fajnie.


Wróć do „A Matter Of Life And Death”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości