Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Absolutnie sie podpisuje pod tym. Niektorzy sprawiaja wrazenie jakby ten zespol ich nudzil, wszystko co robia krytykuja i sami wiedza najlepiej co i jak powinni robic. Dziwi mnie takie podejscie "oddanych fanow"Wogóle niektórzy zachowują się jakby Maiden ich nudził.
W Mystic Art Motrohead dostał od niego 10/10 . Sorry, ale nie wydaje mi się, aby to aż tak genialne było (nie słuchałem nowej płyty, ale zmian sie nie spodziewam)
A co to ma do tego że ktoś uważa że 10/10 to za dużo
Twierdzę,że Motorhead za samą legendę 5/10 zasługuje.
I wiele kapel tak maPoza tym równie dobrze można powiedzieć że 1000 innych kapel zasługuje na coś tam za samą legendę
I dlatego dał 10/10 mimo, iż nowy Motorhead jest wg. mnie very lame.A Szubrycht jest właśnie takim fanem Motorhead
Jakie kretyńskie myślenie. Lemmy'emu pyta stanie i też trzeba się cieszyć bo to legenda. Lol.W Mystic Art Motrohead dostał od niego 10/10 . Sorry, ale nie wydaje mi się, aby to aż tak genialne było (nie słuchałem nowej płyty, ale zmian sie nie spodziewam)
Twierdzę,że Motorhead za samą legendę 5/10 zasługuje.
Pięć za legendę, pięć dla samej płyty, oderwanej od legendy;).A co to ma do tego że ktoś uważa że 10/10 to za dużo
Posłuchaj to się zdziwisz. Mnie ta płyta na początku wręcz odrzuciła swoją innością.Spodziewam się ciągle tego samego.
Lepiej założyć jakiś "poważny" temat. Np. o globalnym ociepleniu i emisji szkodliwych gazów.Jeszcze trochę to Bruce pierdnie i trzeba będzie nowy temat zakładać.
Dla ciebie jest odwrotnie?no tak bo dla 90% forumowiczów jeżeli dziennikarz źle napisze o IRON MAIDEN jest "be" Evil or Very Mad a jeżeli dobrze jest "cacy" Twisted Evil
Ja nie widzę w nowym Motorhead nic odkrywczego... z resztą już od kilku albumów. Grają przyzwoicie, ale ciągle to samo jak dla mnie.Posłuchaj to się zdziwisz. Mnie ta płyta na początku wręcz odrzuciła swoją innością
Kumpel mówił że mu stała po koncercie w Warszawie. W szczegóły nie wnikałem.Herki- Lemmemu już pyta nie statnie- papierosy i wiek raczej zrobiły swoje Może po całym słoiczku viagry, na może pól minuty, ale szczerze wątpie Może na jakiejś trasie wspominkowej
Jak tak to się zgadzam płyta jest bardzo dobra Tylko mnie płyta swoją innością nie odrzuciła. Wręcz przeciwnie, od razu mnie zaciekawiła.Pisałem o płycie Ironów
No prosze a ja myslalem ze tylko maniacy na SANKTUARIUM saA nowe Maideny to podobno biadolenie niesamowite. Nie wiem, sam nie mówię, bo nie słuchałem,ale jakoś mimo wszystko nie pali mi się do tego. Spodziewam się ciągle tego samego.
Wróć do „A Matter Of Life And Death”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości