Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Dyskusja o najnowszej płycie Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

10
13
16%
9
19
23%
8
17
21%
7
8
10%
6
5
6%
5
6
7%
4
9
11%
3
3
4%
2
0
Brak głosów
1
1
1%
 
Liczba głosów: 81

Hallowed
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1102
Rejestracja: pt gru 02, 2005 11:21 pm
Skąd: Skąd: Skąd:

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: Hallowed » ndz lut 04, 2007 1:01 pm

wokal i forma Dave'a
O_o

Awatar użytkownika
vyrus
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3256
Rejestracja: śr gru 20, 2006 4:08 pm
Skąd: Bydgoszcz

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: vyrus » ndz lut 04, 2007 1:11 pm

Nie zgadzasz się ze mną :?: Moim zdaniem Bruce już był na innych płytach w lepszej formie a Dave nagrał Benka i chwała mu za to ale sola grał kiepskie. Takie moje zdanie. A co Ty sądzisz szczególnie o solach Murraya??
Przysługa, jaką pieniądz daje społeczeństwu, jest niezależna od jego ilości.

Hallowed
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1102
Rejestracja: pt gru 02, 2005 11:21 pm
Skąd: Skąd: Skąd:

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: Hallowed » ndz lut 04, 2007 1:14 pm

Nie zgadzasz się ze mną :?: Moim zdaniem Bruce już był na innych płytach w lepszej formie a Dave nagrał Benka i chwała mu za to ale sola grał kiepskie. Takie moje zdanie. A co Ty sądzisz szczególnie o solach Murraya??
Ale mi chodzi o słowo "wokal" :wink: "wokal i forma Dave`a". Co jak co, ale Dave nigdy nic nie zaśpiewał :wink: A z formą to się zgadzam, ze kiepska, sola jakieś takie wymęczone, to nie ten sam Dave. Ale na koncertach już się poprawił, zawsze mam ciary na plecach, gdy słucham przedłużonego sola z Benka na bootelgach. :P

Edit: czekaj, czekaj. To ja Ciebie źle zrozumiałem. Myślałem że i wokal i forma, że te obydwa słowa tyczą się Dave`a. Teraz już wiem o co Ci chodziło. Wokal w sensie Bruce, a forma Dave`a. :wink:

Żabka
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 744
Rejestracja: sob maja 13, 2006 2:47 pm
Skąd: Wrocek

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: Żabka » ndz lut 04, 2007 1:20 pm

Jeśli chodzi o wokal Bruce'a to na początku nie miałam zastrzeżeń a teraz mi troszkę tak wyje i drażni ucho, a wczoraj No More Lies słuchałam i był jednak lepszy także trochę ten wokal zaniża ocenę imo...

Awatar użytkownika
vyrus
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3256
Rejestracja: śr gru 20, 2006 4:08 pm
Skąd: Bydgoszcz

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: vyrus » ndz lut 04, 2007 1:25 pm

teraz mi troszkę tak wyje i drażni ucho
Mam to samo al tylko w niektórych momentach niektórych kawałków. Idealnie zaśpiewany jest tylko Beniek. Może Bruss powininien śpiewać już tylko w niskich rejestrach.
Przysługa, jaką pieniądz daje społeczeństwu, jest niezależna od jego ilości.

Awatar użytkownika
Dziku
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1106
Rejestracja: pn wrz 27, 2004 7:24 pm
Skąd: Żyrardów

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: Dziku » ndz lut 04, 2007 1:27 pm

Nieee, wokal na amolad jest spoko. O wiele swobodniej mi sie go slucha niz DoD. Jest poza tym wiecej partii "operowych" ;) Ale jest nieco slabiej oczywiscie porownujac do BNW czy ToS.

ironek_48
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 274
Rejestracja: wt lis 29, 2005 3:07 pm
Skąd: Wilkowice

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: ironek_48 » ndz lut 04, 2007 1:31 pm

Dużo lepiej jest na AMOLAD niż DOD...na tym drugim niekiedy chcę zmienić płytę, ale trzymam się nieźle :wink: Jak komuś się Bruce na AMOLAD nie podoba to niech sobie DOTR włączy i się przekona, kiedy naprawdę jest kiepsko :P

Żabka
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 744
Rejestracja: sob maja 13, 2006 2:47 pm
Skąd: Wrocek

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: Żabka » ndz lut 04, 2007 1:38 pm

No nie mówię, że wszędzie jest zły oczywiście, ale trochę mnie tak znudził jak słuchałam These Colours don't run.
Idealnie zaśpiewany jest tylko Beniek
jeszcze nie mam zastrzeżen do Lorda, Legacy i coś tam jeszcze można wybrać.

Awatar użytkownika
vyrus
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3256
Rejestracja: śr gru 20, 2006 4:08 pm
Skąd: Bydgoszcz

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: vyrus » ndz lut 04, 2007 1:42 pm

Legacy to rzeczywiście kawałek gdzie Bruce wyje ale wyje tak jak powinien :wink: Jeśli chodzi o Lorda to się zgadzam.
Przysługa, jaką pieniądz daje społeczeństwu, jest niezależna od jego ilości.

Awatar użytkownika
Dziku
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1106
Rejestracja: pn wrz 27, 2004 7:24 pm
Skąd: Żyrardów

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: Dziku » ndz lut 04, 2007 1:52 pm

Refren w DW rzadzi :)

Żabka
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 744
Rejestracja: sob maja 13, 2006 2:47 pm
Skąd: Wrocek

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: Żabka » ndz lut 04, 2007 2:11 pm

mi się też refren bardzo podoba ;)

Sim0n
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 616
Rejestracja: pn mar 31, 2003 5:16 pm
Skąd: Legionowo, Polska

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: Sim0n » ndz lut 04, 2007 7:44 pm

do AMOLAD nie ciagnie mnie tak samo jak do wszystkich innych albumow maiden.. po rpsostu juz nie ta fascynacja zespolem.. ale od czasu do czasu wlaczam sobie jakis album i caly czas uwazam ze jest to kawal dobrego grania i moj muzyczny nr1. a co do samego AMOLAD to uwazam to za porzadny krazek.. bardzo rowna udana plyta.. ciezko mi tu wybrac zdecydowanego faworyta.. tylko dickinsonowy utwor odstaje od reszty..

ironek_48
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 274
Rejestracja: wt lis 29, 2005 3:07 pm
Skąd: Wilkowice

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: ironek_48 » ndz lut 04, 2007 8:21 pm

po rpsostu juz nie ta fascynacja zespolem.. ale od czasu do czasu wlaczam sobie jakis album i caly czas uwazam ze jest to kawal dobrego grania i moj muzyczny nr1.
Ja przeżywam dokładnie to samo teraz :)

A co do refrenu w DW to ja też nic nie mam raczej do niego :P

Jack87
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 430
Rejestracja: pt lis 17, 2006 2:50 am

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: Jack87 » pn lut 05, 2007 1:58 am

These Colours Don't Run>>>The Longest Day>>>Reincarnation Of Benjamin Breeg>>>>For The Greater Good Of God>>Lord Of Light>>>>>>Brighter Than A Thousand Suns>>>>>>Different World>>>>The Pilgrim>>>>>>>>>>>Out Of The Shadows>>>>>>>>>>>>>>>The Legacy - tak to u mnie stoi

obserwator
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 895
Rejestracja: wt lut 28, 2006 11:35 pm
Skąd: jelenia góra

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: obserwator » pn lut 05, 2007 12:26 pm

8-jak dla mnie nadal jest to bardzo dobry album, imo najlepszy od powrotu bruce' a i adriana, trzyma wysoki poziom
mtszły

Wrath
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3569
Rejestracja: pt wrz 09, 2005 4:57 pm
Skąd: Kraków

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: Wrath » pn lut 05, 2007 1:33 pm

5 - nie ciągnie mnie do tego albumu, ale jak już postanawiam posłuchać to okazuje się dosyć przyjemny. piosenki moglbyby byc krótsze, wtedy ocena bylaby pewnie wyzsza. taka sobie płyta, jak na Ironów to słabo.

Awatar użytkownika
Piwowarus
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3188
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 4:55 pm
Skąd: Warszawa

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: Piwowarus » pn lut 05, 2007 1:41 pm

Chwilę po kupieniu płyta mi się nie podobała, po jakimś tygodniu, czy dwóch zacząłem odkrywać w niej coraz więcej dobrego, ale teraz znowu zdanie mam raczej nieprzychylne. I właściwie nie słucham. Daje 4.

Awatar użytkownika
vyrus
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3256
Rejestracja: śr gru 20, 2006 4:08 pm
Skąd: Bydgoszcz

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: vyrus » pn lut 05, 2007 4:55 pm

Chwilę po kupieniu płyta mi się nie podobała, po jakimś tygodniu, czy dwóch zacząłem odkrywać w niej coraz więcej dobrego, ale teraz znowu zdanie mam raczej nieprzychylne. I właściwie nie słucham. Daje 4.
To Ja mam tak samo
Przysługa, jaką pieniądz daje społeczeństwu, jest niezależna od jego ilości.

Awatar użytkownika
Journeyman666
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1340
Rejestracja: śr maja 31, 2006 10:40 am
Skąd: Ruda Śl

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: Journeyman666 » wt lut 06, 2007 7:47 am

Ja daje 9/10 :D
BNW to to nie jest ale i tak jest świetna :D

Awatar użytkownika
sobota
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 494
Rejestracja: ndz gru 12, 2004 7:41 pm

Re: Jak z perspektywy czasu oceniasz A Matter Of Life And Death?

Postautor: sobota » wt lut 06, 2007 10:54 am

trójczyna. zawiodłem się, qpa.


Wróć do „A Matter Of Life And Death”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości