IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Recenzje albumów i innych dokonań Iron Maiden!

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

MaYeR
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 485
Rejestracja: pn mar 31, 2003 12:55 pm
Skąd: Lublin

IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: MaYeR » wt maja 01, 2007 7:19 pm

W tym temacie piszcie swoje recenzje nt. albumu ROCK IN RIO

Awatar użytkownika
Nicko McBrain
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 862
Rejestracja: pt maja 01, 2009 2:15 pm
Skąd: Katowice

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: Nicko McBrain » pt paź 16, 2009 8:22 pm

czemu RIR nie ma recenzji?

Deleted User 804

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: Deleted User 804 » pt paź 16, 2009 8:37 pm

recenzje albumów są dostępne na głównej http://sanktuariumfc.org/index.php?go=recenzje Tu jest miejsce na recenzje forumowiczów gdyby któryś chciał napisać, aczkolwiek w tym przypadku nikt nie miał takiej ochoty

Bruce11
-#Charlotte
-#Charlotte
Posty: 6
Rejestracja: śr sty 16, 2013 4:11 pm
Skąd: Gdańsk

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: Bruce11 » śr sty 16, 2013 4:27 pm

Rock in Rio jest dla mnie osobiście, najlepszą koncertówką Ironów. Głównym atutem podczas tego koncertu jest niesamowita energia i radość z grania przez muzyków, a także tłum 250 000 fanów, który robi magiczne wrażenie śpiewając refreny, klaszcząc...

Setlista jest bardzo ciekawa. Zespół prezentuje kawałki z każdego okresu, od początkowego z Paulem Di'Anno (Wrathchild, Iron Maiden, Sanctuary), przez świetlisty wieloletni okres z Brucem. Nie zapomnieli nawet o krótkim okresie z Blazem Bayleyem (Sign of the Cross, The Clansman). Koncert odbył się podczas trasy promującej nowy album Brave New World, przez co początek zdominowany jest nowymi, lecz wybitnymi kawałkami z tego krążka. Później nie braknie największych hitów i obowiązkowych pozycji koncertowych.

Bruce jest w świetnej formie głosowej i frontmańskiej. Rozgrzewa publikę do czerwoności zagrzewaniem do śpiewania, klaskania, skakania. Nie może zabraknąć także tradycyjnego okrzyku Dickinsona SCERAM FOR ME <miasto, hala, kraj>, w tym przypadku Rio de Janeiro i Brazylia.

Osobiście, wprost uwielbiam wersję Fear of the Dark z boskim nuceniem i śpiewem publiki. The Clansman i Sign of the Cross w wykonaniu Bruce'a wypadają świetnie.

Podsumowując: Iron Maiden w najlepszym wydaniu. Muzycy w niebywałej formie dali niezapomniane show. Pozycja obowiązkowa na półce zagorzałego fana :)

PanPrezes
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1714
Rejestracja: czw paź 21, 2010 5:06 pm
Skąd: Żywiec

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: PanPrezes » śr sty 16, 2013 4:35 pm

Trudno w to uwierzyć, ale to wcale nie był najlepszy koncert na trasie, w Roskilde dali jeszcze lepiej po garach.

Awatar użytkownika
LukaSieka
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 14695
Rejestracja: pt lut 22, 2013 12:35 am
Skąd: Konin

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: LukaSieka » ndz lut 09, 2014 7:22 pm

Setlista jest bardzo ciekawa. Zespół prezentuje kawałki z każdego okresu, od początkowego z Paulem Di'Anno (Wrathchild, Iron Maiden, Sanctuary), przez świetlisty wieloletni okres z Brucem. Nie zapomnieli nawet o krótkim okresie z Blazem Bayleyem (Sign of the Cross, The Clansman).
Moim zdaniem to właśnie setlista wpływa na niekorzyść całości. A konkretnie brak jakiegokolwiek utworu z lp "Somewhere In Time" czy "No Prayer Of The Dying" i tylko "The Trooper" z 'Piece Of Mind" :neutral:
Poza tym, trochę kłuję mnie gdzieś z tyłu głowy fakt, iż "Run To The Hills" nie znalazł się na oficjalnej wersji cd/dvd oraz co niektóre gadki Bruce'a zostały powywalane. Zwłaszcza ta gdzie Dickinson obsmarował Britney Spears i wszelakie boysbandy. Można to dzisiaj usłyszeć tylko na bootlegu "Rio De Janeiro, Brazil 19.01.2001".

Chociaż lubię ten koncert, lubię do niego wracać, to nie jest to jakieś moje spełnienie marzeń jeżeli chodzi o koncertowy dorobek Iron Maiden. Nie rozumiem tego spuszczania się nad tą wręcz "idealną" produkcją i robienia tyle szumu wokół rzekomej żywiołowości... Wszyscy wiemy, ze popisy sceniczne zawsze były mocna stroną Iron Maiden, a ich "Rock In Rio" to w ich przypadku żadne novum. Dlatego też przy okazji wypuszczenia tego materiału potraktowałem to jak po prostu kolejną płytę koncertową. Wiadomo, że takie "Live At Donington", "A Real Live One" czy "A Real Dead One" przy występie z Brazyli bladną, ale jest jeszcze przecież kultowy "Live After Death" czy 'Maiden England", których wartość jest dla mnie kompletnie niepodważalna.
Nie wiem, może ktoś kto zaczynał swoją przygodę z Iron Maiden w 2002, a "Rock In Rio" był przy okazji jego jednym z pierwszych metalowych materiałów, może to oczywiście wpłynąć na jego ocenę. Dla mnie jednak "Rock In Rio" jest trochę za bardzo przereklamowany. Co z tego, że nagrany i zmiksowany w jakimś 5.1, że brzmienie lepsze niż, co niektóre płyty studyjne. Co z tego? Ja tam wole ten old schoolowy żar z "Live After Death", który daje po ryju już od prawie trzydziestu lat. Walił w zęby wtedy w 1985 roku, bezlitosnie wali dziś.
So what if the master walked on the water. I don't see him trying to stop the slaughter.

RALF
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 10216
Rejestracja: czw maja 24, 2007 11:16 pm
Skąd: Pabianice

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: RALF » ndz lut 09, 2014 8:36 pm

Przecież RTTH zamyka CD i DVD :!:

Awatar użytkownika
Adrian S.O.S.
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5907
Rejestracja: ndz lut 09, 2014 3:11 pm

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: Adrian S.O.S. » ndz lut 09, 2014 11:00 pm

Ja tam lubię ten album, podoba mi się wersja audio i dvd. Chociaż do Live After Death, Rock In Rio nawet nie ma startu. Live After Death chyba raczej już na zawsze pozostanie jedną z najlepszych metalowych koncertówek wszechczasów.

Deleted User 2259

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: Deleted User 2259 » ndz lut 09, 2014 11:03 pm

Live After Death chyba raczej już na zawsze pozostanie jedną z najlepszych metalowych koncertówek wszechczasów.
Tak się tylko mówi,RAR w niczym jej nie ustępuje.

Awatar użytkownika
LukaSieka
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 14695
Rejestracja: pt lut 22, 2013 12:35 am
Skąd: Konin

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: LukaSieka » ndz lut 09, 2014 11:13 pm

Przecież RTTH zamyka CD i DVD :!:
No tak, teraz widzę kiedy w ręku mam cd "Rock In Rio", ze ewidentnie się jebł*m.
Chyba za dużo tych bootlegów słucham :)
Ja tam lubię ten album, podoba mi się wersja audio i dvd. Chociaż do Live After Death, Rock In Rio nawet nie ma startu. Live After Death chyba raczej już na zawsze pozostanie jedną z najlepszych metalowych koncertówek wszechczasów.
Ale ja nie napisałem, że nie lubie "Rock In Rio". Chciałem po prostu wytknąć przy okazji kilka mankamentów tego idealnego koncertu. Nie chciałem udowodnić za wszelką cene jaka to jest chała, zrównać tego materiału z ziemią. Po prostu, tak jak pisałem wcześniej ta płyta wydaje mi się troche za bardzo przereklamowana.
So what if the master walked on the water. I don't see him trying to stop the slaughter.

Awatar użytkownika
Mr. M
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4057
Rejestracja: pt sty 08, 2010 4:21 pm

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: Mr. M » ndz lut 09, 2014 11:24 pm

RAR w niczym jej nie ustępuje.
A nie "RiR"? ;)
Po prostu, tak jak pisałem wcześniej ta płyta wydaje mi się troche za bardzo przereklamowana.
Może ciut, chociaż zwróciłbym uwagę na jeden fakt, często pomijany - Live After Death jest kompilacją nagrań z 4 koncertów, co dało możliwość wybrania i złożenia jednego, praktycznie idealnego. Musiałbym sięgnąć po bootlegi, ale i bez tego założyłbym się, że każdy pojedynczy koncert z Long Beach jednak ustępuje temu z Rio ;)

Odyseusz
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 309
Rejestracja: pn lis 04, 2013 1:00 pm

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: Odyseusz » pt lut 14, 2014 5:31 pm

Live after Death to najwspanialszy koncert Ironów, a Rock in Rio w Polsce jest strasznie przeceniane. Tylko tutaj LAD stawia się niżej, gdzie indziej to niepojęte. Oczywiście to świetny koncert ale brakuje na nim zbyt dużo ważnych utworów Iron Maiden.
Miejsce nr. 2 to oczywiście wspaniałe Maiden England z cudownymi wykonaniami z Seventh Sona i Prisonerem orz Killers.

Awatar użytkownika
LukaSieka
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 14695
Rejestracja: pt lut 22, 2013 12:35 am
Skąd: Konin

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: LukaSieka » pt lut 14, 2014 11:38 pm

Live after Death to najwspanialszy koncert Ironów, a Rock in Rio w Polsce jest strasznie przeceniane. Tylko tutaj LAD stawia się niżej, gdzie indziej to niepojęte. Oczywiście to świetny koncert ale brakuje na nim zbyt dużo ważnych utworów Iron Maiden.
Miejsce nr. 2 to oczywiście wspaniałe Maiden England z cudownymi wykonaniami z Seventh Sona i Prisonerem orz Killers.
Obrazek
So what if the master walked on the water. I don't see him trying to stop the slaughter.

Awatar użytkownika
widman
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 7284
Rejestracja: ndz lip 24, 2005 7:52 pm

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: widman » sob lut 15, 2014 12:01 am

Może ciut, chociaż zwróciłbym uwagę na jeden fakt, często pomijany - Live After Death jest kompilacją nagrań z 4 koncertów, co dało możliwość wybrania i złożenia jednego, praktycznie idealnego. Musiałbym sięgnąć po bootlegi, ale i bez tego założyłbym się, że każdy pojedynczy koncert z Long Beach jednak ustępuje temu z Rio ;)
To poważnie czy żarty się trzymają?

Bez kitu, ale Iron Maiden lat 80 niszczy wszystko co ten zespół wypocił w latach 2000-2013. Można się nogami i rękami zapierać, ale prawda i tak wyjdzie na jaw. "Live after death" kładzie takie "Rock in Rio" jak i jakieś bootlegi z każdej innej trasy od 2000 roku w górę.

Odyseusz
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 309
Rejestracja: pn lis 04, 2013 1:00 pm

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: Odyseusz » sob lut 15, 2014 12:41 am


Bez kitu, ale Iron Maiden lat 80 niszczy wszystko
Powinno być tak :)

Awatar użytkownika
Rattlehead
-#Invader
-#Invader
Posty: 181
Rejestracja: pn mar 03, 2014 11:14 am
Skąd: Wrocław

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: Rattlehead » wt mar 25, 2014 8:53 am

"Live after death" kładzie takie "Rock in Rio" jak i jakieś bootlegi z każdej innej trasy od 2000 roku w górę.
LAD to nie tylko najlepsza koncertówka IM. To jeden z najlepszych albumów koncertowych w ogóle. To coś jak Made in Japan dla Purpli czy Unleashed dla Judasów! Jeżeli ktoś stawia wyżej RiR to jestem prawie pewien, że zaczął słuchać IM od BNW. ;-)

RALF
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 10216
Rejestracja: czw maja 24, 2007 11:16 pm
Skąd: Pabianice

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: RALF » wt mar 25, 2014 9:58 am

RiR to klasyka epoki IM w sześcioosobowym składzie, swego rodzaju "nowego rozdania" w dziejach grupy. Baaaaardzo cenię ten album. Swoją droga przy dwunastu wydawnictwach koncertowych w dyskografii IM jest z czego wybierać.

Moje TOP 5 albumów live Iron Maiden:

1. Live After Death(1985)
2. Rock In Rio(2002)
3. Eddie's Archive: Beast Over Hammersmith/BBC Arcives(2002)
4. Maiden England'88(2013)
5. Flight 666: Live Soundtrack(2009)

Jak ktoś tego nie słyszał to G***NO wie o Iron Maiden! :pijak:

Awatar użytkownika
zgo
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1563
Rejestracja: śr lis 27, 2013 10:48 pm
Skąd: Bydgoszcz/Wrocław

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: zgo » wt mar 25, 2014 2:33 pm

Jestem dziwny, ale mnie najbardziej się podoba flight...

zygmunt55
-#Prowler
-#Prowler
Posty: 1
Rejestracja: śr kwie 02, 2014 11:26 am

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: zygmunt55 » śr kwie 02, 2014 11:27 am

A mi Rock in Rio :D

Carcass75
-#Charlotte
-#Charlotte
Posty: 24
Rejestracja: wt gru 14, 2010 7:13 pm
Skąd: R-sko

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / ROCK IN RIO - recenzje

Postautor: Carcass75 » czw maja 29, 2014 7:17 pm

Maiden England z NEC w Birmingham był i pozostał dla mnie najlepszym koncertowym albumem. Najwspanialszy vocal Bruce'a, potężny!!!


Wróć do „Iron Maiden 1980-2015”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości