Strona 2 z 11

Re: Venom

: czw paź 17, 2013 10:56 am
autor: LukaSieka
Koncert wyj**any w kosmos! "Black Metal" na pierwszy strzał, Cronos na wyciągniecie ręki, taki sam jak 25 lat temu. W secie nie zabrakło praktycznie niczego.
Co do samego Venom i ich twórczości - choć ostatnie płyty nie przypadły mi do gustu, mimo wszystko dla mnie to oczywiste... Na kolana!!

Re: Venom

: pn gru 23, 2013 11:04 pm
autor: LukaSieka
http://www.youtube.com/watch?v=0u-qmfUFeXI

To co się tu dzieje, biorą pod uwagę, że to rok 1981 to normalnie szczęka opada. Ta bezpośredniość, dzikość, maniera Cronosa i ten typowy Motorheadowy luz zabiją.
Pomimo, że zaraz minie 33 lata od nagrania tego kawałka, to rozpier**la on wszystkie razem wzięte Witchmaster, Toxic Holocaust, Impiety, Aura Noir, Nifelheim w drobny pył.
Po prostu bezkonkurencyjni!
VENOM NA ZAWSZE WIELKI !

Re: Venom

: pn mar 03, 2014 12:18 pm
autor: Adrian S.O.S.
No to się zgadza. Venom nieźle wtedy namieszali tym swoim wizerunkiem, muzyką, tekstami. Uważam, że w swego czasu nie mieli sobie równych. Lubie Bathory, lubie Hellhammer, ale to co znalazło się na dwóch, trzech pierwszych płtach Venom z kazdym razem mnie rozwala i tylko utwierdza w tym rpzekonaniu. O dziwo, od późniejszych płyt z Cronosem, wole dużo bardziej Prime Evil. Bardzo dobry materiał, z dobrymi kwałkami i tekstami, jak na Venom przystało. Reszty z Dolanem juz nie bardzo.

Re: Venom

: pn mar 03, 2014 12:20 pm
autor: RALF
No pierwsze albumy RZĄDZĄ!

Re: Venom

: pn mar 03, 2014 1:46 pm
autor: Rattlehead
No pierwsze albumy RZĄDZĄ!
Pierwsze płyty świetne, owszem, tylko fatalnie wyprodukowane (ale można się przyzwyczaić). Moja przygoda z Venomem skończyła się na Metal Black. Późniejszych to już nawet do dzisiaj nie śledzę.

Re: Venom

: pn mar 03, 2014 6:26 pm
autor: LukaSieka
Pierwsze płyty świetne, owszem, tylko fatalnie wyprodukowane
Fatalnie wyprodukowane? Tylko i wyłącznie idealnie pasujące do muzyki Venom. Nie wyobrażam sobie, żeby takie rzeczy brzmiały podobnie do jakiegoś Machine Head czy Dimmu Borgir. Ja bardzo jestem za organicznym, naturalnym i surowym brzmieniem i nie widzę innego przy okazji tamtych płyt Venom. Surowa muzyka powinna brzmieć naturalnie i surowo, po prostu.

Re: Venom

: pn mar 03, 2014 6:41 pm
autor: Rattlehead
To może się podobać ale umówmy się. Produkcja tych płyt jest fatalna :) Popatrz jak brzmi późniejsze Ressurection, a to też świetna płyta, tak jak Metal Black, której brzmienie również jest niesamowite.

Re: Venom

: pn mar 03, 2014 6:54 pm
autor: voivod'
Porównywanie brzmienia albumów które dzieli 20 lat różnicy mija się mocno z celem w mojej opinii.

Pierwsze albumy Venom sa wyprodukowane fatalnie i całe szczęście, bo metal to wojna, a nie pier****ne rurki z kremem!

Re: Venom

: pn mar 03, 2014 6:58 pm
autor: Rattlehead
Starczy porównać Screaming for Vengeance do Black Metal. Obie z tego samego roku, a jaka różnica:) Produkcja na starych Venomach leży i kwiczy ale... ma swój urok. Sam bardzo lubię te płyty.

Black Metal to wojna i dlatego wszystkie blackowe płyty powinny brzmieć jak Welcome To Hell Venoma :evil: :evil:

Jak pure to pure! ;-) ;-)

Re: Venom

: pn mar 03, 2014 7:41 pm
autor: voivod'
Starczy porównać Screaming for Vengeance do Black Metal. Obie z tego samego roku, a jaka różnica
oczywiście i właśnie dzięki, między innymi, takiemu a nie innemu brzmieniu Black Metal o wiele lepszy krążek ;)

Re: Venom

: pn mar 03, 2014 7:56 pm
autor: Rattlehead
Ja tam wolę zdecydowanie Screaming ale przekrzykiwać się nie ma sensu. Każdy ma własny gust. ;-)

Re: Venom

: śr mar 05, 2014 11:14 am
autor: widman
Produkcja jest ważna, ale bez przesady znów. Trzeba sobie zdawać sprawę, że taki Venom to ostatnie na co zwracał uwagę to produkcja. Liczył się diabeł i plugawstwo.

Re: Venom

: wt mar 25, 2014 1:37 pm
autor: Adrian S.O.S.
W mordę. Przez przypadek znalazłem ten temat i sobie przypomniałem, że napisałem tu kiedyś posta (14 lipca 07). Tak się składa, że mniej więcej przez ten post, w którym to napisałem że albumy Venom bez Cronosa są kiepskie zacząłem tych albumów więcej słuchać. No i po tych sukcesywnych 6 miesiącach słuchania, mogę już powiedzieć, że albumy bez Cronosa są wyjebane. Osobiście stawiam teraz Prime Evil wyżej niż Possessed. Te albumy są po prostu miazgą i nie wiem czemu byłem, aż takim pedziem żeby wcześniej tego nie zauważyć :(
"Prime Evil" to na prawdę mocny materiał. Zawsze był u mnie na 4 miejscu, zaraz po "Welcome To Hell", "Black Metal" i "At War With Satan". Co prawda może mniej tam chaosu i tego charakterystycznego ognia z wcześniejszych płyt, mimo to kompozycyjnie ta płyta wypada dużo lepiej aniżeli, trochę już spuszczający z tonu "Possessed" czy heavy metalowy i bardziej wygładzony "Calm Before The Storm". Szkoda, że po 1989 roku Tony Dolan, Mantas i Abaddon nie nagrali już tak równego materiału jak ten na "Prime Evil". Choć wiadomo, takimi "Blackened Are The Priests", tytułowym "Prime Evil", "Skeletal Dance" chłopaki postawili sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Dopiero na wydanym w 1997 "Cast In Stone" coś się ruszyło. Ale taka na prawdę Venom dopierd**ił w bardzo konkretnym stylu (niestety jak dla mnie na razie po raz ostatni) przy okazji wypuszczenia "Resurrection" W składzie Cronos, Mantas i Antton. Mocą ta płyta niszczy wszystkie wydawane w tamtym czasie Kataklysm, Soulreaper, Raise Hell, Myrkskog, Hypocrisy czy dyskotekowy Mayhem. Takimi "All There Is Fear", "Firelight", "War Against Christ" czy "Pandemonium" Cronos i Mantas pokazali, że po latach nie wypadli z obiegu i ciągle urywają jaja swoim soundem. Jak dla mnie wymienione utwory to hity niemal na miare "Bursting Out", "Lady Lust" czy "Die Hard". Z resztą posłuchajcie sami i machajcie głowami dla szatana :)
W sumie racja. Prime Evil według mnie jest dużo lepszy od choćby Calm czy nawet Possessed jeszcze z "oryginalnego" Venom. Resurrection też odjechany. Ok, Cast In Stone tez sie dobrze słuchało, ale powrót z Resurrection był tym powrotem wielkim stylu. Bez kompromisów, bez komercyjnych zagrywek, słychać, że to album przepełniony pasją i autentyzmem. Duże wrażenie na Resurrection robie nie tylko muzyka, ale też produkcja i brzmienie. Venom w takiej postaci po prostu niszczy. Uwielbiam słuchać tej płyty na full, na maksymalnych obrotach. Wtedy ta muza daje tak popalić, ze przez następnych kilka chwil ciężko dość do siebie :) Można żałować tylko, ze na następnej płycie Venom nie podążał w takim kierunku wyznaczonym na Resurrection. Ale wiadomo, później doszły kolejne zmiany w składzie, coś mogło sie posypać.

Re: Venom

: czw maja 29, 2014 10:34 am
autor: LukaSieka
No pierwsze albumy RZĄDZĄ!
Późniejszych to już nawet do dzisiaj nie śledzę.
Ja też nie i mam nadzieję że już nic nowego nie wydadzą :razz:

Re: Venom

: sob lis 01, 2014 8:04 pm
autor: Adrian S.O.S.
Welcome To Hell - 10/10
Black Metal - 9/10
At War With Satan - 9/10
Possessed - 6/10
Calm Before The Storm - 6/10
Prime Evil - 8/10
Temples Of Ice - 5/10
The Waste Lands - 6/10
Cast In Stone - 7/10
Resurrection - 7,5/10
Metal Black - 6/10
Hell - 5/10
Fallen Angels - 6/10

Re: Venom

: sob lis 01, 2014 9:19 pm
autor: voivod'
Welcome To Hell - 10/10
Black Metal - 10/10
At War With Satan - 10/10
Possessed - 9/10
Calm Before The Storm - 2/10
Prime Evil - 8/10
Temples Of Ice - 7/10
The Waste Lands - 7/10
Cast In Stone - 5/10
Resurrection - 8/10
Metal Black - 8/10
Hell - 5/10
Fallen Angels - 5/10

Re: Venom

: sob lis 01, 2014 11:35 pm
autor: LukaSieka
Welcome To Hell - 10/10
Black Metal - 9,5/10
At War With Satan - 9/10
Possessed - 7/10
Calm Before The Storm - 7/10
Prime Evil - 8/10
Temples Of Ice - 5/10
The Waste Lands - 5/10
Cast In Stone - 6/10
Resurrection - 8/10
Metal Black - 5/10
Hell - 4/10
Fallen Angels - 4/10

Re: Venom

: pn lis 03, 2014 11:57 am
autor: Adrian S.O.S.
pierwsze trzy płyty jednek bezkonkurencyjne :)

Re: Venom

: czw lis 06, 2014 10:54 pm
autor: LukaSieka
Ja to jestem ciekaw czy Cronos ma zamiar jeszcze nas nawiedzić zanim do reszty wyłysieje, bo po Krakowskim koncercie pozostał jeszcze niedosyt.

Re: Venom

: pn lut 02, 2015 3:32 pm
autor: AncientMariner
Venom ostatnio co raz częściej słucham i co raz bardziej doceniam ich starsze płyty, które kiedyś były dla mnie z lekka chaotyczne za bardzo :) Wiecie przy Iron Maiden, Judas Priest, Dio, Diamond Head. Co raz bardziej sie w nich zakochuje. Podobnie miałem z reszta z Raven. Na początku za ostry, teraz All For One, Wiped Out i Stay Hard uwazamza jedne z lepszych płyt wypuszczonych pod nazwą NWOBHM.

Welcome To Hell - 8/10
Black Metal - 7/10
At War With Satan - 8/10
Possessed - 5/10
Calm Before The Storm - 7/10
Prime Evil - 9/10
Temples Of Ice - 5/10
The Waste Lands - 3/10
Cast In Stone - 6/10
Resurrection - 8/10
Metal Black - 5/10
Hell - 5/10
Fallen Angels - 3/10