Blaze Bayley

Solowe dokonania byłych i obecnych członków Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

pz
-#The Man Who Would Be Spammer
-#The Man Who Would Be Spammer
Posty: 17063
Rejestracja: śr maja 07, 2014 12:56 am
Skąd: z Sanatorium

Re: Blaze Bayley

Postautor: pz » pt lut 23, 2024 6:39 pm

Ciężko powiedzieć, bo... nie słuchałem tej płyty od lat i jej nie pamiętam :lol: Z drugiej strony można z tego wnioskować, że podobny :D

19.04 Myrkur /PO 20.04 Turbo /Damasławek 24.04 G.Hughes /WA
3.05 Hellhaim /WA 8.05 Riot V /WA
10.05 Moriah Woods /WA 11.05 Turbo /Wyrzysk 28.05 Springsteen /Praga
5-8.06 Mystic Festival /GD 13.06 Night Demon, Riot City /WA
13.10 Made in Warsaw /WA 16.10 Apocalyptica /WA 31.10 Soen /KR 1.11 Guano Apes /WA 2.11 Soen /GD

Żelazny
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1389
Rejestracja: śr paź 19, 2022 9:04 am
Skąd: Kato

Re: Blaze Bayley

Postautor: Żelazny » pn mar 11, 2024 5:14 pm

Też posłuchałem. Przeciętniak, takie 5.5-6/10. Riffowo nijaki poziom napletonowy utrzymany, ale jak można mówić, że Blaze brzmi dobrze czy też przyzwoicie? Głos już nie ten, niedługo przebije Osbourne'a pod względem ilości autotune'a :D
Nie no, jak temu dajesz 5,5/10 to nowy BD to chyba 20/10

Z utworów samych sobie coś by się tam może wykroiło (na upartego) ale to brzmi tak amatorsko, a wokale brzmią tak fatalnie, że aż uszy bolą. Po co to w ogóle wypuszczać? Kto o to prosił?

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2568
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: Blaze Bayley

Postautor: remi » pn mar 11, 2024 5:28 pm

Nie zgodzę się. To wg mnie najlepszy Blaze od ponad 10 lat.
Pierwsza strona vinyla nie bierze jeńców - równy poziom od swietnego otwieracza, przez dobre Tears aż do singlowego Rage. Potem jest jeszcze lepiej by zakończyć na przejmującym Broken Man.
Druga strona vinyla zostaje otwarta przez intro z kobzami w tle by przejść w ukochane Circle of Stone. Poziom lekko niższy aż do Rightous Man i unioslego Until we meet again na zakończenie (analogia do Hell on Eart?;)).
Wokal brzmi potężnie. Okrzyki typowe dla Błażeja na zakończenie pierwszego kawałka to ciary. Piękna melodyjność w głosie w Broken Man wg mojej żony wręcz chwyta za serce.
Muzyka w końcu napisana z pomysłem. Po tych trzech gniotach trylogii w końcu kompozycyjnie ma to ręce i nogi!
Solówki są fakt średnie ale ciekawe riffy (chociażby Rightous Man) to wynagradzają.
Na plus perka - podwójna stopa plus okrzyki Blaze’a z siarczystym rifffem w tle- aż się chce machać głową.
Mastering / jak na taki zespół jest akceptowalny.
Vinyl jest wydany zaś przepięknie 🤩 książeczka jest piękna, fajne dopiski blazea do każdej z piosenek / zamieścił też podziękowania dla Steva!

Jest to równy heavy metalowy album, przygotowany i wydany profesjonalnie. Nie można go porównywać pod wieloma względami z LP Bruce’a czy Judas, ale przyparty do muru bym stwierdził, że Blaze > Bruce w tym pojedynku.

Żelazny
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1389
Rejestracja: śr paź 19, 2022 9:04 am
Skąd: Kato

Re: Blaze Bayley

Postautor: Żelazny » pn mar 11, 2024 5:46 pm

Widzę znasz różnicę pomiędzy dobrym heavy metalem a wymęczonymi ostatnimi podrygami wypalonego przeciętnego wokalisty, tak samo, jak pomiędzy dudami, a kobzą ;)

Nie no, to powyżej jest celowo przerysowane, po prostu to aż fascynujące jak osoby niby lubiące ten sam rodzaj muzyki mogą ją tak różnie odbierać. Ja tam nawet nie jestem jakimś wielkim przeciwnikiem Blejza (Pierre kojarzę że go w ogóle nie trawi), ale to jest serio na granicy słuchalności dla mnie.
O ile jeszcze zrozumiem zaślepienie Maidenowe w kwestii BD i ograniczenie do kilku największych nazw, na zasadzie "tylko Maiden i Priest się liczy" - tak rozciąganie tego podejście na BB już jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe ;)

https://www.youtube.com/watch?v=CRtr9BvWdRA - w takim porównaniu z nowym Riot to BB bym nawet się wstydził jako support dać

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2568
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: Blaze Bayley

Postautor: remi » pn mar 11, 2024 6:20 pm

Nie mam żadnego zaślepienia Blaze’m tylko dlatego, że był w Maiden. Przede wszystkim to jest pierwszy album, jaki w życiu kupiłem z jego stajni, tylko dlatego, że bardzo podpasowały mi single. Wcześniejsze LP przewijałem na YT, nie mogąc tego słuchać. Hity na czele z Mesjaszem też znam tylko cyfrowo.
Ciul z tymi kobzami czy dudami (byłem w Szkocji tylko raz), ważne że LP przelatuje sprawnie, mocno i zostaje w głowie - przynosi też więcej (metalowej) radochy niż Mandrake. Takie jest moje zdanie, po przesłuchaniu ton płyt metalowych przez ostatnie 25 lat. Nie wiem zresztą jakie (poza różnicą kobzy/dudy) kryteria mam wg Ciebie spełniać, by móc tak sądzić ;)
Oczywiście przerysowałem.

Żelazny
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1389
Rejestracja: śr paź 19, 2022 9:04 am
Skąd: Kato

Re: Blaze Bayley

Postautor: Żelazny » pn mar 11, 2024 7:22 pm

Rzecz w tym, że kobza jako instrument nie ma absolutnie nic wspólnego ze Szkocją i w ogóle nie mają z dudami zupełnie nic zbieżnego, zatem nie mogłem się powstrzymać ;) Jasne, prawo do opinii każdy ma swoje i tego nie odmawiam, po prostu - jak mówię, ja po przesłuchaniu ton płyt heavy metalowych przez ostatnie 25 lat mam tak negatywne odczucia odnośnie tego Blejza nowego, że - jak mówię, aż mnie zastanawia aż taki dysonans

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2568
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: Blaze Bayley

Postautor: remi » pn mar 11, 2024 7:32 pm

Mogę się tylko uspokoić, że nie tylko ja to mylę:p
https://fil.ug.edu.pl/strona/15147/kobz ... skoznaczne

Awatar użytkownika
blackcocker
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 9297
Rejestracja: czw cze 14, 2018 9:04 pm
Skąd: HerbacianePolaBatumi

Re: Blaze Bayley

Postautor: blackcocker » pn mar 11, 2024 8:26 pm

Też posłuchałem. Przeciętniak, takie 5.5-6/10. Riffowo nijaki poziom napletonowy utrzymany, ale jak można mówić, że Blaze brzmi dobrze czy też przyzwoicie? Głos już nie ten, niedługo przebije Osbourne'a pod względem ilości autotune'a :D
Nie no, jak temu dajesz 5,5/10 to nowy BD to chyba 20/10

Z utworów samych sobie coś by się tam może wykroiło (na upartego) ale to brzmi tak amatorsko, a wokale brzmią tak fatalnie, że aż uszy bolą. Po co to w ogóle wypuszczać? Kto o to prosił?
Mi się tych płyt słuchało bardzo podobnie - nudne, nic nie zostaje w głowie, do zapomnienia zaraz po odsłuchu i nie zachęcające do powrotu. Na tle ostatnich kilkunastu lat wytworów Blaze'a to jest progres, bezwzględnie to średni heavy metal, znam gorsze płyty, dlatego 5.5 to wg mnie dobra ocena. No może rzeczywiście powinienem dać 5-5.5, ale to nie ma żadnego znaczenia, bo nigdy więcej tej płyty nie posłucham, tak jak nowego BD
#blackcocker2023

Najlepszą prozę pisze życie.
Ostatni jest wtedy, kiedy idziesz rzygać.

Awatar użytkownika
krusejder
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9801
Rejestracja: wt sie 10, 2010 12:46 pm

Re: Blaze Bayley

Postautor: krusejder » wt mar 12, 2024 6:01 pm

Posłuchałem i nie żałuję. A miałem długą przerwę, bo mi nie wchodziły rzeczy od King of Metal aż po Trylogię.

Jak tylko trafię na koncert, to kupię tego CDka. Daję 7/ 10 krążkowi "Circle of Stone". Jak na pierwszy odsłuch po Priest, to całkiem nieźle.
Krusejder on tour 2024: I: Tierra Santa, Non Iron, Delain, II: Bonnie Tyler, Kazik & ProForma ... III: Helicon IV, Judas Priest, Saxon, Uriah Heep, Piotr Cugowski, U.D.O.

Deleted User 8449

Re: Blaze Bayley

Postautor: Deleted User 8449 » wt mar 19, 2024 6:42 pm

Mam taką refleksję, że tak jak Ripper swoją kariery nie wykorzystał nawet w połowie, tak Blaze osiągnąć wręcz nadwyżkę. Co by nie mówić dalej jeździ, koncertuje, nagrał sporo tych płyt i chyba zarabia na muzyce. Ripper, który przecież dysponuje lepszym i ciekawszym głosem wiecznie na doczepkę. Ripper miał według mnie duuużo większe możliwości niż Blaze. Nawet oceniając zdolności typowe dla frontmana.

Widziałem dwa razy BB na żywo i były to fajne koncerty, ale mam wrażenie, że na trzecim już bym się wynudził.

pz
-#The Man Who Would Be Spammer
-#The Man Who Would Be Spammer
Posty: 17063
Rejestracja: śr maja 07, 2014 12:56 am
Skąd: z Sanatorium

Re: Blaze Bayley

Postautor: pz » wt mar 19, 2024 6:47 pm

Blaze to nadaje się na małe klubówki. Takie do 100 osób, bo potem już mu się gorzej "panuje nad tłumem".

19.04 Myrkur /PO 20.04 Turbo /Damasławek 24.04 G.Hughes /WA
3.05 Hellhaim /WA 8.05 Riot V /WA
10.05 Moriah Woods /WA 11.05 Turbo /Wyrzysk 28.05 Springsteen /Praga
5-8.06 Mystic Festival /GD 13.06 Night Demon, Riot City /WA
13.10 Made in Warsaw /WA 16.10 Apocalyptica /WA 31.10 Soen /KR 1.11 Guano Apes /WA 2.11 Soen /GD

Deleted User 8449

Re: Blaze Bayley

Postautor: Deleted User 8449 » wt mar 19, 2024 6:50 pm

Na tych koncertach na których byłem właśnie tyle osób było. W klubach Alibi i Madness. Tradycyjnie dla Wrocławia, już nieistniejących.

Awatar użytkownika
gumbyy
ZDRAJCA SANATORIUM
Posty: 11890
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Blaze Bayley

Postautor: gumbyy » wt mar 19, 2024 6:58 pm

Blaze to nadaje się na małe klubówki. Takie do 100 osób, bo potem już mu się gorzej "panuje nad tłumem".
No niestety tak to wygląda. Pamiętam jak się w jakimś wywiadzie żalił, że gra w pizzeriach które nie są dostosowane do koncertów. No i klasyka kiedyś we Wrocławiu. Robiliśmy mu support i czekaliśmy pod klubem z zespołem, zeby graty pownosić, no i zajeżdża bus prosto z Czech (tam grali dzień wcześniej), a za kółkiem Blaze (konkretnie umordowany) i chłopaki z zespołu. Nikogo do pomocy nie mieli, to pomagaliśmy im graty nosić. Później ustawianko, podłączanie wszystkiego i próba dźwięku. Oczywiscie wszystko samoróbka. Kilka godzin później koncert i noszenie gratów do busa, ale to już sami sobie ogarniali, bo my swoje nosiliśmy :D Mega mizernie to wyglądało...
www.MetalSide.pl

Deleted User 8449

Re: Blaze Bayley

Postautor: Deleted User 8449 » wt mar 19, 2024 7:04 pm

Szczytem żenady było jak sobie sam sprzedawał merch na koncercie (to jeszcze nic złego) i mój kolega go spytał czy może sobie cyknąc fotkę. On mu odpowiedział, że 5 zł się należy. Rozumiem, że to być może miał być jakich suchar, ale miałem dziwne wrażenie, że jakby mój kolega dał mu te 5 zł, to on by je wziął. Na tym samym koncercie zresztą mówił do widowni "dziękuje, że dzięki wam mogę WYŻYWIĆ swoją rodzinę". To się samo komentuje.

Dziwne jest to, że na początku on potrafił zrobić normalne DVD, to Alive in Poland. Potem to wyglądało jak nagrywane z komórki, z jakichś spelunek. Im dalej tym gorzej.

To według mnie świadczy tylko o Harrisie. Gdyby wziął jakiegoś porządnego heavy wokalistę, z dorobkiem nie byłoby takich sytuacji. O istnieniu BB byśmy myślę nie wiedzieli, a on sam grałby gdzieś w Anglii do kotleta. Wtedy na szansę czekało pewnie dziesiątki lepszych wokalistów, ale pan Harris wybrał jak wybrał. Nic nie mam do Blaze'a ale nie każdy musi być od razu wokalistą Iron Maiden. Jego głos na X Factor pasował, ale nie dało rady wybrać kogoś kto jeszcze oprócz tego miał głos do heavy metalu?

IgorW
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1601
Rejestracja: śr sie 25, 2004 12:44 am
Skąd: Breslau

Re: Blaze Bayley

Postautor: IgorW » wt mar 19, 2024 7:42 pm

Szczytem żenady było jak sobie sam sprzedawał merch na koncercie (to jeszcze nic złego) i mój kolega go spytał czy może sobie cyknąc fotkę. On mu odpowiedział, że 5 zł się należy. Rozumiem, że to być może miał być jakich suchar, ale miałem dziwne wrażenie, że jakby mój kolega dał mu te 5 zł, to on by je wziął. Na tym samym koncercie zresztą mówił do widowni "dziękuje, że dzięki wam mogę WYŻYWIĆ swoją rodzinę". To się samo komentuje.
Jest to urocze, że właśnie zdefiniowałeś na czym polega praca zawodowego muzyka i nie możesz wyjść z wrażenia :). Czy jutro planujesz podzielić się odkryciem, że piekarz może wyżywić rodzinę dzięki tym, którzy kupują chleb? :)
To według mnie świadczy tylko o Harrisie. Gdyby wziął jakiegoś porządnego heavy wokalistę, z dorobkiem nie byłoby takich sytuacji. O istnieniu BB byśmy myślę nie wiedzieli, a on sam grałby gdzieś w Anglii do kotleta. Wtedy na szansę czekało pewnie dziesiątki lepszych wokalistów, ale pan Harris wybrał jak wybrał. Nic nie mam do Blaze'a ale nie każdy musi być od razu wokalistą Iron Maiden. Jego głos na X Factor pasował, ale nie dało rady wybrać kogoś kto jeszcze oprócz tego miał głos do heavy metalu?
No to skoro jego głos pasował do TXF, do czego sam doszedles, to chyba Harris wybrał dobrze, no nie? Błażej był wokalistą z dorobkiem - Wolfsbane było w tym czasie obiecującą nazwą w UK. Ale zgadzam się co do jednego, nie każdy musi być od razu wokalistą Iron Maiden. No i nie każdy nim był - do tej pory tę funkcję pełniło raptem 5 osób :)

Deleted User 8449

Re: Blaze Bayley

Postautor: Deleted User 8449 » wt mar 19, 2024 7:55 pm

Tylko, że piekarz w momencie jak kupujesz u niego chleb, nie powie Ci "dziękuje, że dzięki panu mogę wyżywić rodzinę" Co dopiero nie powie tak, wokalista na koncercie.

Wolfsbane z dorobkiem? No bez przesady. Muzycznie to było takie bieda Van Halen, podobne do setek innych zespołów. Tam wokalistą miał zostać Kiske albo Tony Martin, ale Harris sobie wymyślił, że musi być koniecznie Anglik. W obwodzie był jeszcze Doogie White. Nie wiem o co chodziło Harrisowi. Przecież on musiał sobie zdawać sprawę, że Blaze wypadnie bardzo słabo w klasykach Maiden z lat 80. Które musiały być grane na koncertach i były. Dla mnie to było bardzo nieprofesjonalne podejście z jego strony. Widzi mi się ważniejsze od realiów.

Awatar użytkownika
gumbyy
ZDRAJCA SANATORIUM
Posty: 11890
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Blaze Bayley

Postautor: gumbyy » wt mar 19, 2024 7:58 pm

Ja z Blaze mam chyba z 10 fotek i nigdy o piątaka nie pytał :lol: i po każdym koncercie chłop od razu na merch chodzi i do ostatniego chętnego podpisywał, sprzedawał i robił foty. Więc chyba z ta piątką to żarcik był, albo kolega ściemniał ;)

DVD wydał MMP, który ściągnął Blaze w nowym składzie na Metalmanie i później miała być współpraca, ale coś najwyraźniej nie pykło i Błażej zaczął sam sobie wydawać plyty.
www.MetalSide.pl

pz
-#The Man Who Would Be Spammer
-#The Man Who Would Be Spammer
Posty: 17063
Rejestracja: śr maja 07, 2014 12:56 am
Skąd: z Sanatorium

Re: Blaze Bayley

Postautor: pz » wt mar 19, 2024 8:03 pm

A gadka z "wyżywieniem" to jego stała forma podziękowania. Widziałem Blaze'a 6 razy i może z 1 raz jej nie słyszałem.

19.04 Myrkur /PO 20.04 Turbo /Damasławek 24.04 G.Hughes /WA
3.05 Hellhaim /WA 8.05 Riot V /WA
10.05 Moriah Woods /WA 11.05 Turbo /Wyrzysk 28.05 Springsteen /Praga
5-8.06 Mystic Festival /GD 13.06 Night Demon, Riot City /WA
13.10 Made in Warsaw /WA 16.10 Apocalyptica /WA 31.10 Soen /KR 1.11 Guano Apes /WA 2.11 Soen /GD

Deleted User 8449

Re: Blaze Bayley

Postautor: Deleted User 8449 » wt mar 19, 2024 8:05 pm

Byłem przy tym więć nie ściemniał. Ok, zostawmy to. Ogólnie uważam w tej całej rozmowie, że to nie jest wina Blaze'a . Jest obiektywnie przeciętnym wokalistą, który robił lekko ponadprzeciętny heavy metal. Taka muzyka nawet przy dobrej promocji nie wjedzie na samodzielne występy halowe. Nawet reklamowana jako koncert byłego wokalisty Iron Maiden. Tony Martin dysponujący o wiele, wiele lepszym głosem nie zrobił wielkiej kariery, nie zrobił jej Ripper Owens, ani też Pau Di Anno. To nie jest tak, że to idzie z marszu.

WIna jest Steve'a Harrisa bo gdyby wziął naprawdę dobrego wokalistę to być może do dziś byłby wokalistą Iron Maiden. Lub po nagraniu 3-4 płyt z Iron Maiden miał autostradę na szczyt zawodowej kariery.No chyba, że to wszystko od początku była jakaś wojna nerwów między obozem Iron Maiden a obozem Dickinsona. Wtedy to bardziej zrozumiałe.

Awatar użytkownika
gumbyy
ZDRAJCA SANATORIUM
Posty: 11890
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Blaze Bayley

Postautor: gumbyy » wt mar 19, 2024 8:09 pm

Jakie 3-4 płyty z Maiden? Przecież Bruce przy AoB już przebierał nóżkami i myślał o powrocie do IM ;)

Harris wybrał jak wybrał. Dzięki temu jest fajna płyta Maiden (TXF) a i Blaze miał rozpęd i nagrał 4 czy 5 dobrych albumów. To, że później zaczął dziadować to nie wina Harrisa przecież :lol:
www.MetalSide.pl


Wróć do „Different World”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość