Jeżeli poruszamy temat publiczności to i ja coś napiszę. Stałem zaraz za ludźmi przy barierce po lewej stronie sceny. Wydaje mi się, że ci przed barierką byli tam z przypadku, wogóle nie wygladali na fanów (ubrani jak do kościoła czy szkoły). Jak grał Nightwish to nawet nie bili braw, widać nudziło ...