A mnie jakoś nie cieszy,że Maiden kojarzy się trochę z byciem kapeli dla osób z dobrych domów którzy chcą posmakować metalu ,że robi się teraz covery Iron Maiden w stylistyce jazz .
Wiem,że to nie jest taka kapela jak Slayer,że toi zupełnie inne podejście do fanów,muzyki,ale Iron Maiden to jest pieprzony heavy-metal ,a nie alternatywa dla studentów. To,że grają heavy-metal,a nie podchwytują tych głupich metalowych stereotypów,nie znaczy,że nie są częscią tego, zresztą dla Ironów heavy-metal to hard-rock grany troszkę inaczej ,to jest taka sztafeta, to jest hołd dla Purpli,Sabatów,Jethro,Ufo, a nie bunt nastolatków.
Nie pasują do tego te krzyki dzieciaków "Maiden napie..alać" są sztuczne,na koncertach ,bo to nie jest Metallica czy Slayer tylko spektakl rockowy, kiedyś ktoś się dziwił,dlaczego muzycy IM nie są jakimiś metalowcami,nie słuchają ostrego metalu, tylko hard-rocka.
Mnie to w ogóle nie dziwi.
Konserwatyzm Ironów jest większy na pewno niż jakielkolwiek partii uważanej za konserwatywną
Wręcz reakcjonizm bym powiedział. Za to ich uwielbiam,bardziej niż np. świetne Judas Priest .
Zresztą ,masz też sporo racji, to jest fenomen,kosmos,to co robią,jak grają,jak tworzą spektakle, to co zobaczyłem w tym roku w Berlinie zmiotło mnie z powierzchni ziemi,podobnie jak czułem się w 2005 r. po Chorzowie,czy w 2008 r. po Warszawie.
Nie mogę się doczekać,kolejnej trasy,koncertów, chwilo trwaj, Ironi grajcie
A pomysł na ten koncert w Lublinie jest rewelacyjny ,to się musi udać i się uda.
Będe pomagał jak tylko będe mógł.