Ponoć najwięcej ludzi się upija w wigilię Wigilii (a więc w urodziny Dave'a
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
) oraz we Wielki Piątek.
Pozwólcie, że w tym wątku napiszę parę słów o gigu, jaki widziałem w Bournemouth w niedzielę 17 III. Muzycznie wypadło to fantastycznie!! Nie przesadzam. Znacznie powyżej wcale niemałych oczekiwań, z jakimi jechałem.
URIAH
Uriah mieli tylko ze 35 minut, ale świetnie je wykorzystali. Dobrze się bawili, mieli swoją publikę, przyjmującą ich życzliwie. Nie kręcili noskami, że wpadli tylko na parę numerów. Dźwięk - bez zarzutu. Tu: EASY LIVIN
https://www.youtube.com/watch?v=gZIgx4zfNZ8
SAXON
Nie ukrywam, że jechałem w niemniejszym stopniu na ten koncert, co na Priest. Zwłaszcza, że mam widoki na min. 1 koncert Priest latem, a Saxona póki co - nie. Brian Tatler świetnie wpasował się w grupę. Biff w lepszej formie niż dwoma ostatnimi razami, jak ich widziałem (Cambridge i Warszawa). Dostaliśmy pigułę na 66 minut bez jakichkolwiek przestojów. 4 nowe numery bardzo dobrze przyjete przez fanów. Choć pewnie każdy miałby innych faworytów z nowej płyty, poza Madame
https://www.youtube.com/watch?v=bSyGD9isaFY
Brzmieniowo na piątkę! Wreszcie polubiłem Wheels of Steel
PRIEST
Tu brzmienie na czwórkę. Jak to często bywa, za głośno i jedynie w zatyczkach dobrze słyszałem gitary. Średni początek ze skandowanym Panic Attack, ale potem bez zarzutu. Rob w znacznie lepszej formie fizycznej niż kilka lat temu. Bardzo to cieszy. Oczywiście była dobra reżyseria dźwięku, pogłosy, ale tu nie zgłaszam zarzutów. Dostałem swoje LOVE BITES
https://www.youtube.com/watch?v=14WfayUVCec - które jak ktoś może pamięta wyleciało z setu tuż przed polskim koncertem AD 2015. Jeden z moich ulubionych numerów wreszcie poszedł na żywo
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
W zasadzie samo to by wystarczało, bym uznał, że koncert wart był wyjazdu.
Jakbym miał pomarudzić, to na "Old to be Wise" czy "Sword of Damocles". Owszem, rarytasy ale przygarnąłbym i inne - np. SfV czy Valhallę.
Jeszcze słówko o samym celu wycieczki. Nie spodziewałem się tak pozytywnych wrażeń z Bournemouth!! Tymczasem jest to bardzo ładne miasto, piękna okolica. To bogata i biała Anglia. Zapewne w środku sezonu ceny w hotelach są kosmiczne - teraz, w marcu było bardzo przystępnie. A pogoda - zupelnie nieangielska - 15 stopni i w zasadzie pelne słońce. No udał się wyjazd jak nie wiem!
All hail SAXON!!
Krusejder on tour 2024: I: Tierra Santa, Non Iron, Delain, II: Bonnie Tyler, Kazik & ProForma ... III: Helicon IV, Judas Priest, Saxon, Uriah Heep, Piotr Cugowski, U.D.O., Kult, Lady Pank, Glenn Hughes, Riot V, Rob Cray, Pendragon, Bruce Dickinson