Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Z poziomu sceny to jak nie świeci światło na całą halę to widzisz tylko pierwszy rządJa tylko się odnoszę do "trybuny w większości puste". Jeśli faktycznie tak było, to z poziomu sceny nie był to raczej wymarzony widok dla chłopaków![]()

Otóż to. Nie rozumiem czemu niektórzy rozpatrują frekwencję zero-jedynkowo: sold out albo wtopa. Przecież to nie tak, że org ma zysk z eventu tylko, jeśli się wyprzeda, a jeden bilet mniej i już jest pod kreskąSprzedać 2000 biletów w venue na 4000, czy 1200 w venue 1200? Nie zawsze brak so oznacza klapę finansową przecież.
Na środku? 3-4 rząd?Dokładnie tak, widzę się na tym zdjęciu![]()
Rozumiem. Czyli w Wawie polegli jako zespół formatu halowegoZe zdjęcia, które Turbo wrzuciło widać, że na płycie jest pełno (chociaż wygląda na krótką), trybuny VIP pełne, a te dalej od sceny całkiem puste. Wygląda to na przyzwoitą frekwencję i właściwe rozmieszczenie akcentów jak na ten zestaw zespołów, czyli stoimy i machamy łbami.
Sam środek, ale to jest drugi rządNa środku? 3-4 rząd?Dokładnie tak, widzę się na tym zdjęciu![]()
Tutaj to już można akademicką dyskusję toczyć. Jak dla mnie nie polegli, sprzedanie połowy (czy może nawet i ponad połowy) Torwaru należy uznać za sukces, biorąc pod uwagę, w jakich miejscach grali przed covidem, jaką muzykę grają, to że w ogóle mogą grać w oryginalnym składzie (Popcorn ostatnio miał jakieś problemy osobiste, jeśli dobrze kojarzę), no i w Warszawie lepszej miejscówki na taki koncert nie ma za bardzo. Ok, mogli zorganizować to w hali Expo, tam by nie było pustych miejsc na trybunach... bo tam trybun po prostu nie ma XD. A to że inni się sprzedają jeszcze lepiej, jak sanah na Narodowym, to nie robi mi żadnego problemu, chłopakom z zespołu pewnie też nieRozumiem. Czyli w Wawie polegli jako zespół formatu halowego
Trybuny w 3/4 były puste.Teraz przeczytałem u johnny'ego, że ludzi było nabite i że może blisko SO. To się zdecydujcie - czy na trybach wiało chujem, czy były nabite prawie jak PKS do Lichenia![]()
Wydaje mi się, że tak radykalną różnice w wypełnieniu spowodowała kwestia bileterii. Te sektory które były puste były w sprzedaży w ebilet, sektory które były w miarę pełne były w sprzedaży bezpośrednio przez stronę organizatora. I ta bilety były też jakieś 5 zł tańsze niż analogicznej kategorii w ebilet, więc widać wszyscy je omijaliLudzi było trochę więcej niż zmieściłaby Progresja, ale w zdecydowanej większości na płycie. Część trybun była na tyle pusta że można się zastanawiać czy w ogóle trafiły do sprzedaży. Pytanie też czy zdjęcie zostało zrobione w momencie gdy część ludzi zdążyła wyjść, część mogła przyjść tylko na Acid Drinkers. W każdym razie dziwne.