Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Phantom of the Opera - Mówię temu utworowi stanowcze NIE. Nie podoba mi się w nim nic, zwykła napierdalanka z nieudanymi riffami i mało interesującą melodią, Jedyne co mi się tam podoba to genialna solówka. Wokal Paula odstraszył mnie za pierwszym razem i odstrasza nadal. Tragedia... Dla mnie jest to najgorszy utwór z płyty.
Wiedziałam, że tą 'recenzją' rozpętam burzęSpłoń w ogniu piekielnym heretyku! Tyś widziała naperda*****...-.-Phantom of the Opera - Mówię temu utworowi stanowcze NIE. Nie podoba mi się w nim nic, zwykła napierdalanka z nieudanymi riffami i mało interesującą melodią, Jedyne co mi się tam podoba to genialna solówka. Wokal Paula odstraszył mnie za pierwszym razem i odstrasza nadal. Tragedia... Dla mnie jest to najgorszy utwór z płyty.
Ja również się nie zgodzę. Ja temu utworowi również mówię NIE ale tylko jeśli ktoś go przyrównuje do na prawdę świetnych utworów. Są rzeczy, które podobać się mogą. Jak dla mnie mógłby być ze 2-3 minuty krótszy a wokal Paula też mnie w tym utworze na początku irytował. Teraz po prostu nie zwracam na niego uwagi. Natomiast patrząc na to tak, że pięciu nastolatków nagrało taki utwór to moim zdaniem niewiele jest rzeczy, których można się w tym utworze przyczepić. Ja bym po prostu napisał, że jak na pierwszą płytę to ten utwór jest lepszy od większości pozostałych utworów z debiutu.Phantom of the Opera - Mówię temu utworowi stanowcze NIE. Nie podoba mi się w nim nic, zwykła napierdalanka z nieudanymi riffami i mało interesującą melodią, Jedyne co mi się tam podoba to genialna solówka. Wokal Paula odstraszył mnie za pierwszym razem i odstrasza nadal. Tragedia... Dla mnie jest to najgorszy utwór z płyty.
Wróć do „Iron Maiden 1980-2015”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości