12/07/2019 - Bon Jovi - Warszawa

[Bon Dzosef]

dalej, ale Kaia ja po prostu uwielbiam jako gitarzystę, wokalistę i ludzia ponad trzy dekady... i tak, ten kawałek plastiku sprawia mi prze-mega-w-uj frajdę jak sobie słucham keeperów czy walls na full i się zabawiam "my precious"

Ja nam dokładnie tak samo, no moze poza tymi trzema dekadami bo tyle to ja nie żyje. I bez kartki się udało i to nawet dwie z samej Pragi

[thorgal_30]

Jesteś po prostu przystojniejszy
Kartki to może prymitywny sposób komunikacji, ale jakiś tam jest
Na Adamsie w Londynie kostki nie chciałem.. trzymam napis " Dzięki za tę kostkę w Ostrawie" a Bry w tym czasie do mnie rzucał, nawet nie łapałem.. nie chciałem, ja tylko podziękować grzecznie chciałem za poprzedni gig :-) a Hansena jak spotkam kiedyś to mu właśnie za tę Pragę podziękuje.. bo na pewno w trakcie gigu by nie pamiętał o jakieś tam wiadomość z messengera sprzed miesiąca.

Wracając do Bon Jovi.. zarówno ceny Early Entrance jak i płyty bez promocji, to przy obecnej formie Jona to jednak bandyctwo... te 199 to uczciwa cena..bo jednak produkcja takiego show troszku kosztuje, no ale przecież prezes Jon nie zejdzie ze stawki Fajnie, że pomimo obstrukcji ze strony Live Nation polskiemu fan clubowi udało sie po raz kolejny przekazać koszulkę..a ten po raz kolejny założyl ją na koncert.. Ci die-hard fani byli wniebowzięci... ogólnie JBJ mocno zadowolony z gigu w PL, na zachodzie pewnie z większą krytyką się spotyka, a u Nas...cóż sporo ludzi wybacza mu jego głosowe niedomagania

[pz]

A Ty znowu na barierce?

[thorgal_30]

nie no drugi..bo pierwszy zajęły Vipy, Ulitmate'y, Goldeny czy inne Diamondy Ale same laski.. tak mniej więcej 35-55 lat - Włoszki, Brazylijki i Niemki.. kilka nawet nawet, ale ja planowałem drumsticka od Tico wyhaczyć, więc musiałem się ustawić w narożniku barierka - początek wybiegu..no ale tym razem nie rzucił ani jednej Za to jak Jon wszedł na barierkę to miałem od niego jakieś 90 cm, ale się nie ryłem.. nie jara mnie dotykanie mężczyzn

[Bon Dzosef]

Ja bym wolał wyhaczyć Brazylijkę niż jakiegoś drummsticka (i to jeszcze z Daewoo Tico)... a wiem co mówię

[Shedao Shai]

Podpisuję się pod opiniami poprzedników. Amerykańska tandeta. Do zobaczenia na raz i tyle.

[krusejder]

Ja bym wolał wyhaczyć Brazylijkę niż jakiegoś drummsticka (i to jeszcze z Daewoo Tico)... a wiem co mówię

rówieśniczka Jona to nie byłby interes życia

[Bon Dzosef]

Dolna granica było 35, jeszcze bez dramatu chociaz to już bardzo zaawansowany wiek ;p

[marian_Fe]

A dla mnie koncert super. Oczywiście nie mogę być obiektywny, bo BJ to jeden z moich ulubionych zespołów, wychowałem się na płytach Slippery i New Jersey Stąd z lubością słuchałem największych hitów. Co do wokalu, to nie spodziewałem się szaleństw, wiedziałem co Jon teraz odwala słuchając filmów z YT z nowej trasy. Ale nie przeszkadzało mi to, sam śpiewałem niemal wszystkie piosenki Natomiast złego słowa nie powiem o instrumentalistach. Wykon na najwyższym poziomie i w ogóle super show. A marudzenie na akustykę Narodowego, to już nudne zaczyna być. Ja zatyczki do uszu i wszystko pięknie, selektywnie słyszę. Stadion jak stadion, nie będzie dobrego nagłośnienia.

[zgo]

Są stadiony na których aż chce się iść na koncert ze względu na nagłośnienie, np. olimpijski w Berlinie.
Nie ma reguły, że jak jest stadion to nie będzie dobrego nagłośnienia