Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
przeciez wiem, jaja sobie robie :>Czasem tak się zdarza, iż naciśniesz dwa razy wyślij i posta wysyła dwa razy, napewno nie jest to specjalnie
Podpisuje się pod tym a pozatym komponuje też niezłe kawałki jak np. Be quick or be dead dance of death no i doceniam wkład jaki włożył w x factor w końcu to mój ulubiony album. Na zdrowy rozsądek to pod względem technicznym najlepszy jest chyba Murray ale troszeczke nudzą mnie już jego solówki grane tym samym stylem. No i stratton tez ma plusa za świete solo w sanctuary. Głos na janicka.Dla mnie ulubionym z Maiden jest Janick. Jego gra jakos mnie najbardziej urzeka, no i to zachowanie na scenie :solo
Podpisuje sie pod tym obydwiema rekami. Gdyby nie on, to pewnie dalej bym patrzyl na gitare jako na drewniane pudlo z szescioma strunami, na ktorym gra polega na machaniu w te i wewte prawa reka i bezensownym przebieraniu palcami lewa... (heh i pomyslec ze jeszcze rok temu bylem pewien ze jak ktos gra kostka to z niego straszny lamus jest i moze sobie co najwyzej na mszy pykac akordy... jednak przez ten rok cos tam sie nauczylem, hehe).murray sprawił ze zacząłem sie przykładać do gitary :D
Wara mi od Slayera Nie no spox, ale serio w tej muzyce jest to coś, w solówkach również...o jezu...slayer...nie rozumiem jak mozna to solówkami nazwac toż to chromatyczna jest;p i gdyby nie masa efektów to to wogóleby nie brzmiało
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości