to bardzo cenne wydawnictwo,
W czym jest cenne?
może nie wszystko wyszło super, ale samo to że można usłyszeć utwory-rarytasy jak Where Eagles Dare, Remember Tomorrow,
Where eagles dare IMO jest słuchalne, choć to raczej dlatego, że Bruce ma w nim raczej mało do śpiewania i główną część utworu stanowi sekcja instrumentalna.
Clairvoyant
Live At Donington?
czy Transylvanai jest ciekawe.
Nigdy w Transylvanii nic wielkiego nie widziałem, wykonanie koncertowe tego nie zmienia.
Poza tym Heaven Can Wait ,Tailgunner czy Bring Your Daughter wyszły bardzo dobrze.
Całe 3 kawałki, to podstawa dobrej koncertówki składającej się z 20 numerów? Hm.
Przesadzasz z tą krytyką, jak zresztą bardzo często w stosunku do Maiden.
Miałem kiedyś ARLDO na płytach. Przesłuchałem raz, po czym wydawnictwo leżało odłogiem przez pół roku, czekając na egzekucję. Zdecydowany na sprzedaż, przesłuchałem ostatni raz. I nie zajęło mi to więcej jak pół godziny, bo większość kawałków zdecydowanym ruchem pomijałem. Nie jestem dziś w stanie stwierdzić, co było tragiczne,a co słuchalne, jednak już od pierwszego przesłuichania miałem jej dość (m.in. po niej obrzydły mi RTTH, TNOTB), a podszedłem do niej z wielkim optymizmem i zapałem.Dodatkowo uszy mi miękłyod fatalnego brzmienia. Taka jest moja opinia i wali mnie, że Ty masz inną. Znacznie bardziej wolę Licve At Donington.