Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Pewnie nawet ok. 22 -ej, nie no, sądzę że trochę ciemniej będzie... Założą komitet kolejkowy, jak za PRL-u.ja na bilecie pisze że o 11 wpuszczają to myślę że około 9 można koczować a potem napylać pod scenę:P a co do ciemności wydaję mi się że skoro jest tyle supportów to maideni może wyjdą około 21
Polewali, wprawdzie nie tak obficie jak w Norwegii, ale wciąż źle nie było. Na Ullevi byłem przy barierce tylko przez absurdalnie szczęśliwy zbieg okoliczności - ja koczowałem jedynie trzy godziny pod stadionem i później pięć w środku - ludzie stojący obok mnie opowiadali, że byli pod stadionem nawet od kilkudziesięciu godzin.trzeba sie spytac D5, czy polewali bo on byl przy barierce,a le wydaje mi sie ze nie albo bardzo malo
Szanse są. Zawsze ktoś odpada z barierki, a ktoś przybywa. W Sztokholmie również tak było.Bez FTTB nie ma najmniejszych szans żeby dobić się do barierek stojąc pod venue od 9 rano.
Biorąc pod uwagę, że w Goteborgu było 6000 zgłoszeń na FTTB - tak.Zresztą, na wszystkich koncertach na jakich byłem i na których nie miałem FTTB wchodziłem z ludźmi co mieli. Więc ja wiem czy 3 godziny czekania i dostanie opaski to jakieś wielkie szczęście?
Można przyjść nawet na 1 godzinę przed samym koncertem Maiden i wejdziesz do sektoru pod scenę. Potem trzeba się dobrze przepychać;]Bez FTTB nie ma najmniejszych szans żeby dobić się do barierek stojąc pod venue od 9 rano.
Wróć do „The Final Frontier World Tour 2010/2011”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości