.:: SanktuariuM ::.

Leagacy of the Beast :v. Brzmi fajnie a każdy wie, co będzie. 3/4 seta można wymienić z miejsca i pewnie trafi się zdecydowaną większość utworów.

Bo to jest zlepek, ktoś wziął newsa z przewidywaniami z oficjalnego.

Widać, że spekulacje nie milkną.

Bo to jest zlepek kilku postów z forum. Ale odważne posunięcie, bo my tu mamy tylko przypuszczenia i mniej lub bardziej wiarygodne przecieki.

czyli spekulacje z forum robią drugie okrążenie po internecie

Zapowiadali wcześniej całą serię, teraz pojawiły się plotki o IM na Graspop, spekulacji przybywa, niestety na konkrety ze strony zespołu poczekamy jeszcze ponad 20 dni dla mnie punktem wyjścia będzie tyczący samej trasy - co będzie promować, czy zagrają tylko w Europie (podobno tak ma być) co będą promowali itd. Wicker zamilkł, nie chce puścić pary z ust, mam tylko nadzieję, iż warto czekać.

No właśnie. Nic tylko czekać.

2016 grali na Graspop, ciezko mi uwierzyć w tak szybki powrót.

W 2007 też grali a potem w 2008, przedtem grali tam i w 2003, i w 2005.

Taka refleksja. Ja bym nie liczył na trasę historyczna 4, lata 90te to nie był okres, którym IM mogliby się szczycić, wątpliwe zatem aby zespół chciał przypominać sobie tamte czasy a i sama trasa pewnie nie byłaby komercyjnym eldorado. Wydawnictwa tj "Live At Donington" czy "Raising Hell" już w epoce nie zostały przyjęte zbyt ciepło, bowiem pod każdym względem ustępowały poprzednim - dziś - klasycznym. Od dawna filmy te krążą w drugim obiegu w pirackich wersja b. dobrej jakości - przewiduję, iż zainteresowanie DVD z HOIM 4 byłoby minimalne a YT załatwia wszystko. Cóż, znak czasów. Tak czy inaczej najbardziej oczywistą wydaje się trasa z materiałem przekrojowym, opartym na soundtracku do Legacy of the Beast - obłędnie promowanej od ponad roku. Można znów wypuścić kolejną wersję piwa (Legacy Beer) jakiś składak i jechać w trasę. W sumie, jakby na to nie patrzeć, pomimo iż zmienią scenografię i Eddiego, wyjdzie takie dopełnienie "The Book of Souls Tour", tyle ze pod inna nazwą i z innym setem. Zawsze to jest coś...

No to praktycznie mamy już setlistę - https://open.spotify.com/user/iron_maid ... BjDinaKtg5#_=_. Tylko bez Nomada, Children Of The Damned, Powerslave, czy The Man Who Would Be King, bo tych albo nie grali nigdy, albo były ostatnio, plus Iron Maiden, FOTD. Niby fajnie, bo Kolorki albo The Evil That Men Do, ale jeśli rzeczywiście będą się opierali na tym, to raczej się nie przekonam do pójścia na koncert. Chociaż rzecz jasna czekam na coś więcej, niż przewidywania i domysły.

Ale dla wielu mlodych fanów zaczyna z Ironami od FOTD czy NPFTD ktore sa bardziej surowe niz poprzednie albumy, takie bardziej dzikie a jak przegladam grupy na fb to wiele osob i starszych i mlodszych chcialoby zeby grali utwory z ery BB
Wiec ta trasa by sie sprzedala i wsrod mlodych i wsrod starszych fanów, wiec pretekst, ze to nie okres ktorym mogliby sie szczycic jest słabym pretekstem.
Raising Hell jest bardzo fajne ale te wstawki z tym aktorem są niepotrzebne.
Moim zdaniem prędzej skreslają tę trase slowa ktoregos z muzykow, ze Maiden England bylo ostatnią trasą wspominkową.

To były słowa R. Smallwooda z 2014 roku, to wiele znaczy.

No to praktycznie mamy już setlistę - https://open.spotify.com/user/iron_maid ... BjDinaKtg5#_=_. Tylko bez Nomada, Children Of The Damned, Powerslave, czy The Man Who Would Be King, bo tych albo nie grali nigdy, albo były ostatnio, plus Iron Maiden, FOTD. Niby fajnie, bo Kolorki albo The Evil That Men Do, ale jeśli rzeczywiście będą się opierali na tym, to raczej się nie przekonam do pójścia na koncert. Chociaż rzecz jasna czekam na coś więcej, niż przewidywania i domysły.

No gdzie ten set? bo ja nie mam tam konta i nic nie widze.

No to praktycznie mamy już setlistę - https://open.spotify.com/user/iron_maid ... BjDinaKtg5#_=_. Tylko bez Nomada, Children Of The Damned, Powerslave, czy The Man Who Would Be King, bo tych albo nie grali nigdy, albo były ostatnio, plus Iron Maiden, FOTD. Niby fajnie, bo Kolorki albo The Evil That Men Do, ale jeśli rzeczywiście będą się opierali na tym, to raczej się nie przekonam do pójścia na koncert. Chociaż rzecz jasna czekam na coś więcej, niż przewidywania i domysły.

Nie wierzę w Aces High, Bruce już nie dałby rady chyba. Nie sądze też żeby grali cokolwiek z TBOS i aż 2 Amolady. Raczej nie wierzę w tego seta.

Ostatnio w Poznaniu Aces High zaśpiewał nuta w nutę jak na Flight 666 - czyli bardzo dobrze. Aż sam byłem miło zaskoczony. Bardziej w Where Eagles Dare nie wierzę. No i rzeczy oczywista - nie zagrają wszystkich numerów z tej playlisty, bo to trwałoby zbyt długo. Ale na pewno mogą o nią oprzeć set. The Clairvoyant albo For The Greater Good Of God nie przekraczają ich możliwości. Pewnie dostaniemy właśnie zestaw obowiązkowy, czyli Iron Maiden, FOTD, TNOTB i do tego coś z tej puli. Brzmi bardzo realnie.

Plus pewnie wyciągną jeden rarytas w stylu Children.

W sumie ta playlista to w większości rarytasy.

Samo "Losfer Words" oraz "Out of a silent planet" by mnie urzekło. Bo LW grali chyba tylko w Poznaniu w 84 jeśli mnie pamięć nie myli, a Planety chyba w ogóle nie grali.