Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Jeszcze nie słuchałem, ale nie obiecuję sobie zbyt wiele, DT dało ciała, wiec Yes pewnie też.Jakie macie, drodzy forumowicze, opinie na temat nowego albumu "The Quest"?
Przesłuchałem kilkanaście razy, mi się podoba.
Czytałem też sporo recenzji - i recenzentom się nie podoba.
?
Smutek. Kolejny genialny muzyk odchodzi do Największej Orkiestry.Dwa dni po tym jak Yes Howe'a i White'a ogłosił absencję tego drugiego na nadchodzącej trasie...Alan White zmarł w wieku 72 lat
Podejrzewam że to co wcześniej. White od jakiegoś czasu i tak grał tylko bisy (a i tak nie zawsze), Howe będzie to ciągnął w nieskończoność, mimo że ze starego Yes jest tam tylko on i Downes (który i tak grał tylko na jednej klasycznej płycie)Smutek. Kolejny genialny muzyk odchodzi do Największej Orkiestry.Dwa dni po tym jak Yes Howe'a i White'a ogłosił absencję tego drugiego na nadchodzącej trasie...Alan White zmarł w wieku 72 lat
Ciekawe co dalej z zespołem..
Przecież ARW już nie działa.Mogliby na wzór Helloween zrobić trasę Yes United ze wszystkimi żyjącymi muzykami, a nie że równolegle funkcjonują dwa zespoły które coraz mniej mają wspólnego z Yes.
oczywiście się zgadzam, tylko sensownego bębniarza by musieli ogarnąć, bo Bruford już niestety na emeryturzeNo to tym bardziej zebrać wszystkich do kupy póki czas!
Prawie prawdziwe ale tak, również żałuję. Yes bez wokalu Andersona się nie liczy (z małym wyjątkiem w postaci Dramy)ARW to było prawdziwe Yes, bardzo zaluje ze sie na nich nie wybrałem
Tak, też zaluje Camela :/Gig w Wawie był całkiem fajny, niezłą trasę wtedy wykonali. Żałuję że na Camel dzień wcześniej nie pojechałem, też byli w Wawie.ARW to było prawdziwe Yes, bardzo zaluje ze sie na nich nie wybrałem
Ja w Zabrzu i Łodzi oraz mocno rozważam Poznań. Camel koncertowo i studyjnie to top topów.3 koncerty w przyszłym roku się szykuja, ja sie melduje w Zabrzu, o ile pandemia nie pokrzyżuje mi planów.
Bedzie survivor, mam nadzieje, że weźmiesz udział.Ja w Zabrzu i Łodzi oraz mocno rozważam Poznań. Camel koncertowo i studyjnie to top topów.3 koncerty w przyszłym roku się szykuja, ja sie melduje w Zabrzu, o ile pandemia nie pokrzyżuje mi planów.
Oj tam, Gąska to akurat mi koło dupy lata (wiadomo, klasyk, ale wolę inne plytki), ważne że bylo duzo Moonmadness. Teraz to sobie życzę więcej Travellera, Rajaz i Harbour.Bedzie survivor, mam nadzieje, że weźmiesz udział.Ja w Zabrzu i Łodzi oraz mocno rozważam Poznań. Camel koncertowo i studyjnie to top topów.3 koncerty w przyszłym roku się szykuja, ja sie melduje w Zabrzu, o ile pandemia nie pokrzyżuje mi planów.
Camel live niszczy, cholera tylko mogli by te setlisty układać trochę lepiej, bo na 2 ostatnich trasach w PL nic z gąski.
Oj tam, Gąska to akurat mi koło dupy lata (wiadomo, klasyk, ale wolę inne plytki), ważne że bylo duzo Moonmadness. Teraz to sobie życzę więcej Travellera, Rajaz i Harbour.Bedzie survivor, mam nadzieje, że weźmiesz udział.
Ja w Zabrzu i Łodzi oraz mocno rozważam Poznań. Camel koncertowo i studyjnie to top topów.
Camel live niszczy, cholera tylko mogli by te setlisty układać trochę lepiej, bo na 2 ostatnich trasach w PL nic z gąski.
Zaraz dostaniemy od gestapo warna za offtop
Chyba tylko koncertowe :/Oj tam, Gąska to akurat mi koło dupy lata (wiadomo, klasyk, ale wolę inne plytki), ważne że bylo duzo Moonmadness. Teraz to sobie życzę więcej Travellera, Rajaz i Harbour.
Bedzie survivor, mam nadzieje, że weźmiesz udział.
Camel live niszczy, cholera tylko mogli by te setlisty układać trochę lepiej, bo na 2 ostatnich trasach w PL nic z gąski.
Zaraz dostaniemy od gestapo warna za offtop
Moonmadness najlepsze wiadomo, ja bym chciał coś więcej też z Travellera i Rain Dancess, a jest temat o Camel?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości