The Future Past Tour 2024 - trasa

[nugz]

Ralf, współczucie za 2 grudnia.

Może to Klątwa Nicko

[Piotr Lange]

Ralf, współczucie za 2 grudnia.

Może to Klątwa Nicko

Może, do zobaczenia w Polsce!

[Dzosef]

Jaki piekny wieczór kurwa

[Budziol]

Brazylia tym razem

[johnny_o]

Słabe.

[Dzosef]

Udało się wbic pod sama scene. 3 rząd
Skrobne relke z wczoraj i dziś jak się nie rozpłacze

[Dzosef]

I to już?

Kurwa mac....

[nugz]

Nie piszę tego, żeby się dojebać, ale ty też kiedyś napisałeś, że wolałabyś już zmianę za bębnami. No, to jest.

[pz]

Może chodziło mu o to, że to był zwykły koncert i żaden sposób nie uświetnili odejścia Nicko. Dowiemy się jak Dzosef się obudzi ')

[nugz]

Możliwe, to nie był złośliwy post. Niby nie było to jakieś spektakularne zejście, ale też nie wiem, czego innego się można spodziewać.

[beaviso]

Jest na YT. Jak zwykle nijaka gadka Bruca przed WOTW i po koncercie seria fotek na scenie, żadnej przemowy Nicko, był po prostu wzruszony, a mam wrażenie że Steve nawet nie chciał na to patrzeć tylko uścisnął mu dłoń i zawinął się ze sceny z miną chłopca hamującego płacz i wkurwienie. Bo pewnie tak się czuje. Żadnych długich misiaczków, celebracji, wygłupów. Bo i nie ma się z czego cieszyć z nieodwracalnego upływu czasu.
Dla Maiden nowy perkusista to plus parę lat paliwa na dalszą podróż i to zapewne z szybszym tempem, tak że jest to raczej decyzja na plus. Mam nadzieję, że nie będzie to żaden „artysta” ze swoją wizją, zresztą już by mu Harris pozwolił To będzie ktoś kto po prostu należycie odegra partie Nicko i zgra się ze Stefanem. Tylko z dwójki Joe Lazarus i Simon Dawson, dla mnie z prawdopodobieństwem odpowiednio 90% i 9% Joe gra idealnie jak „best of Nicko” i nawet zestaw ma tak zbudowany, tylko czy udźwignie presję - to jest pytanie. Simon by udźwignął, to gość zupełnie bez spiny, ale on gra po swojemu i swoje klimaty, więc nie bardzo widzę to jak miałby nagle zacząć grać Maiden. No i Steve nadal planuje grać kluby z Lionem w przeplocie z trasą Maiden, więc dla Simona to byłoby za dużo.

M.

[nugz]

Szkoda, że na koniec sam nie dopadł się do mikrofonu i nawinął czegoś od siebie, zamiast standardowej procedury z pałkami, naciągami i frotami - kiedy, jak nie wtedy

[Piotr Lange]

Jest na YT. Jak zwykle nijaka gadka Bruca przed WOTW i po koncercie seria fotek na scenie, żadnej przemowy Nicko, był po prostu wzruszony, a mam wrażenie że Steve nawet nie chciał na to patrzeć tylko uścisnął mu dłoń i zawinął się ze sceny z miną chłopca hamującego płacz i wkurwienie. Bo pewnie tak się czuje. Żadnych długich misiaczków, celebracji, wygłupów. Bo i nie ma się z czego cieszyć z nieodwracalnego upływu czasu.
Dla Maiden nowy perkusista to plus parę lat paliwa na dalszą podróż i to zapewne z szybszym tempem, tak że jest to raczej decyzja na plus. Mam nadzieję, że nie będzie to żaden „artysta” ze swoją wizją, zresztą już by mu Harris pozwolił To będzie ktoś kto po prostu należycie odegra partie Nicko i zgra się ze Stefanem. Tylko z dwójki Joe Lazarus i Simon Dawson, dla mnie z prawdopodobieństwem odpowiednio 90% i 9% Joe gra idealnie jak „best of Nicko” i nawet zestaw ma tak zbudowany, tylko czy udźwignie presję - to jest pytanie. Simon by udźwignął, to gość zupełnie bez spiny, ale on gra po swojemu i swoje klimaty, więc nie bardzo widzę to jak miałby nagle zacząć grać Maiden. No i Steve nadal planuje grać kluby z Lionem w przeplocie z trasą Maiden, więc dla Simona to byłoby za dużo.

M.

Niektórzy twierdzą, że to bedzie właśnie Dawson, Lazarus ma już coś zabukowane na 2025. Może BL w obliczu nagłej potrzeby zawiesi działalność.

[remi]

Szkoda, że na koniec sam nie dopadł się do mikrofonu i nawinął czegoś od siebie, zamiast standardowej procedury z pałkami, naciągami i frotami - kiedy, jak nie wtedy

Być może jeszcze nie raz będzie w takiej sytuacji - na scenie po zagraniu gościnnym/bisach. Przecież on nie umiera Myślę, że Bruce dał do zrozumienia, że Nicko jest nadal w zespole.

[Piotr Lange]

Szkoda, że na koniec sam nie dopadł się do mikrofonu i nawinął czegoś od siebie, zamiast standardowej procedury z pałkami, naciągami i frotami - kiedy, jak nie wtedy

Być może jeszcze nie raz będzie w takiej sytuacji - na scenie po zagraniu gościnnym/bisach. Przecież on nie umiera Myślę, że Bruce dał do zrozumienia, że Nicko jest nadal w zespole.

Raczej grać już z nimi nie będzie, prawdopodobnie gościnne pojawi się na estradzie w przypadku specjalnych koncertów. Ciekawe, jak teraz będzie wyglądał zestaw perkusyjny na koncertach Maiden? Czy zachowają ten sam, który używał Nicko, czy nowy perkusista zaprezentuje swój własny?

[nugz]

Szkoda, że na koniec sam nie dopadł się do mikrofonu i nawinął czegoś od siebie, zamiast standardowej procedury z pałkami, naciągami i frotami - kiedy, jak nie wtedy

Być może jeszcze nie raz będzie w takiej sytuacji - na scenie po zagraniu gościnnym/bisach. Przecież on nie umiera Myślę, że Bruce dał do zrozumienia, że Nicko jest nadal w zespole.

Bankowo będzie się gościnnie pojawiał, jeśli zdrowie pozwoli. Dlatego uważam, że tytuł wątku całego zajścia jest z dupy, bo nigdzie nie napisano, że chłop opuszcza zespół.

[beaviso]

Ostatnie parę sekund Stefana z Nicko. Oczywiście z delikatnym komicznym motywem, gdy Stefan chcąc zwrócić na siebie uwagę Nicko potrząsnął go za rękę, a Nicko odruchowo chciał dać mu ostatnie pałki jakie wówczas trzymał (Stefan zazwyczaj cygani ze dwie pałki od Nicko, żeby rzucić wybranym fanom). A Stefanowi chodziło o krótki uścisk dłoni, znaczący na pewno więcej niż 1000 słów. Uścisk, buziak i poszedł, na pewno targały nim wielkie emocje.

M.

[Kevin18]

Jednak Dawson a nie Lazarus.

[remi]

Coz to Steve ma z nim robić sekcje rytmiczną - nie my. Tak wybrał to wybrał. Ale myślę źe każdy fan wolalby Joe z tej dwójki.

[marekkraw]

Coz to Steve ma z nim robić sekcje rytmiczną - nie my. Tak wybrał to wybrał. Ale myślę źe każdy fan wolalby Joe z tej dwójki.

No nie każdy bo ja wolę Simona. I tak przeglądając komentarze nie tylko ja go wolę. A argument że lazarus jest paychofanem nicko i bliskim z rodziny steva nie oznacza że należał mu się stołek.