Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
:beer :beer I jak tu się nie zgodzićOut of the Shadows jest po prostu przyzwoitą balladką, której lubię słuchać, ale do The Legacy nie może mieć startu. Legacy jest jednym z oryginalniejszych utworów w całej karierze Maiden i jednym z najmocniejszych punktów AMOLAD.
Zresztą OOTS i Legacy to dwie rózne kategorie wagowe, więc trudno tu porównywać te dwa utwory.Out of the Shadows jest po prostu przyzwoitą balladką, której lubię słuchać, ale do The Legacy nie może mieć startu. Legacy jest jednym z oryginalniejszych utworów w całej karierze Maiden i jednym z najmocniejszych punktów AMOLAD.
owszem, ale jesli juz to OOTS zjada TL na sniadanie OOTS to naprawde miodny kawalek lepszy imo od np. brighteraZresztą OOTS i Legacy to dwie rózne kategorie wagowe, więc trudno tu porównywać te dwa utwory.
Szajbuś, co ci dzisiaj słoneczko mocno przygrzało? Bo głupoty już czas jakiś gadaszowszem, ale jesli juz to OOTS zjada TL na sniadanie
Kurde, nie można mieć własnego zdania? Są tacy którym nie podoba się aż tak bardzo The Legacy . Zluzujcie trochę!Szajbuś, co ci dzisiaj słoneczko mocno przygrzało? Bo głupoty już czas jakiś gadasz
Ależ mi nie zależy no gnojeniu go tylko wyrażam swoja opinię. Wiem, że sietym utworem za bardzo podcam, ale nie mogę nad tym zapanowaćKurde, nie można mieć własnego zdania? Są tacy którym nie podoba się aż tak bardzo The Legacy . Zluzujcie trochę!Szajbuś, co ci dzisiaj słoneczko mocno przygrzało? Bo głupoty już czas jakiś gadasz
Nie pisz takich pierdół Zwykle mądrze prawisz a tu taki zonk. Przecierz wiadomo, że każdy pisze swoje zdanie. Od tego jest forum. Tylko nie odbieraj tego jako atakunie można mieć własnego zdania?
czy aby nie przesadzasz?Szkoda, że tak słabo go oceniasz. Dla mnie jest chyba nawet lepszy niż Tears Of The Dragon (wersja albumowa).
Akurat Szajba urzył praktycznie identyczne stwierdzenia co do Wratha, gdy ten stwierdził, że mu sie St. anger podoba. Gdyby sięprzyczepił to byłoby to bezsensu.Ja wszystko rozumiem, ale filik lekko przegiął.
Nie, a co? Ale muszę powiedzieć, że uwielbiam wersję live TOTD z solo Adrian'a zamiast Roy'aZ. Coś wspaniałego. Taki OOTS nie ma szans wtedy .czy aby nie przesadzasz?
Dobrze panie FilikMały PS. Jak się da to piszcie mój nick z duzej litery - jestem uczulony na takie sprawy
Wróć do „A Matter Of Life And Death”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość