Hallowed niedawno napisał, że Iron Maiden nie jest już u niego na 1wszym miejscu. Oj, co się z tobą stało Hallowed .No no Hallowed, czyżbyś nie podzielał zdania Barta n/t "AMOLAD" ??
U mnie również emocje opadły, jednak nadal uważam AMOLAD za coś świetnego (chociaż teraz tak się zastanawiam czy nadal mogę go nazwać najlepszym od czasu SSOASS). Szczególnie doceniłem kilka utworów dzięki bootlegom z tej trasy.
Joker, ja bym te stare Snickers'y nazwał raczej czystą wódą albo świeżym piwkiem. Nie każdemu musi smakować. Jeden woli to, drugi tamto.
Co kto lubi. Ja lubię takie light'owe momenty.a'la Can I Play, jak na ostatniej trasie. Kawałek może i nieły, ale te chórki wypadają tragicznie
Ja Wrathchild'em już wymiotowałem. To już lepiej TNOTB, mimo wszystko. Mi brakuje jednego takiego rarytasu na tej trasie, a mianowicie jakiegoś rzadkiego kawałka. AMOLAD live jest świetnym posunięciem, ale rarytas tylko na tą trasę byłby czymś naprawdę wyjątkowym.