Setlista 2006 - dyskusja

Tu dyskutujemy tylko o Iron Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

BartSmith
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 837
Rejestracja: pn mar 21, 2005 11:16 pm
Skąd: Gniezno

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: BartSmith » sob paź 21, 2006 3:28 am

No no Hallowed, czyżbyś nie podzielał zdania Barta n/t "AMOLAD" ?? :lol: :wink:
Hallowed niedawno napisał, że Iron Maiden nie jest już u niego na 1wszym miejscu. Oj, co się z tobą stało Hallowed :? :wink: .

U mnie również emocje opadły, jednak nadal uważam AMOLAD za coś świetnego (chociaż teraz tak się zastanawiam czy nadal mogę go nazwać najlepszym od czasu SSOASS). Szczególnie doceniłem kilka utworów dzięki bootlegom z tej trasy.

Joker, ja bym te stare Snickers'y nazwał raczej czystą wódą albo świeżym piwkiem. Nie każdemu musi smakować. Jeden woli to, drugi tamto.
a'la Can I Play, jak na ostatniej trasie. Kawałek może i nieły, ale te chórki wypadają tragicznie :lol:
Co kto lubi. Ja lubię takie light'owe momenty.

Ja Wrathchild'em już wymiotowałem. To już lepiej TNOTB, mimo wszystko. Mi brakuje jednego takiego rarytasu na tej trasie, a mianowicie jakiegoś rzadkiego kawałka. AMOLAD live jest świetnym posunięciem, ale rarytas tylko na tą trasę byłby czymś naprawdę wyjątkowym.

Awatar użytkownika
syzygy
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5049
Rejestracja: śr lip 13, 2005 9:56 pm

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: syzygy » sob paź 21, 2006 10:59 am

ale rarytas tylko na tą trasę byłby czymś naprawdę wyjątkowym.
no mogli by zagrać coś rzadkiego wśród tych paru klasyków... np. To Tame A Land :D

Hallowed niedawno napisał, że Iron Maiden nie jest już u niego na 1wszym miejscu.
:shock:
a co jest :wink: ?

Awatar użytkownika
Szczur22
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 809
Rejestracja: śr paź 05, 2005 8:21 pm
Skąd: Pszczyna

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: Szczur22 » sob paź 21, 2006 11:45 am

Meta- St. Anger go zauroczył :lol:

Awatar użytkownika
syzygy
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5049
Rejestracja: śr lip 13, 2005 9:56 pm

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: syzygy » sob paź 21, 2006 11:49 am

Meta- St. Anger go zauroczył
Taa.. na pewno, miłośnika solówek :wink: :P

Hallowed
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1102
Rejestracja: pt gru 02, 2005 11:21 pm
Skąd: Skąd: Skąd:

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: Hallowed » sob paź 21, 2006 12:35 pm

a co jest
Czysto gitarowe granie - Satch, Vai, Petrucci (nawet trochę też Malmsteen ;) Co nie znaczy oczywiście, że nie lubię Maiden (nie mogę nie lubić chociażby z jednego powodu - Adrian ;). Po prostu nie są już bogami, tak jak kiedyś. :wink:

Awatar użytkownika
Budziol
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 9526
Rejestracja: pt lip 30, 2004 9:19 am
Skąd: Łódź

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: Budziol » sob paź 21, 2006 1:33 pm

Joker, ja bym te stare Snickers'y nazwał raczej czystą wódą albo świeżym piwkiem. Nie każdemu musi smakować. Jeden woli to, drugi tamto.
Dokladnie i bez sensu wszystkim narzucac swoje zdanie ze AMOLAD to syf!

Joker
-#Invader
-#Invader
Posty: 181
Rejestracja: czw wrz 07, 2006 10:37 pm

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: Joker » sob paź 21, 2006 8:25 pm

Chłopie. Rusz tą swoją łepetyną. To nie beczka z kapustą kiszoną i służy do rozumowania.
Możesz sobie słuchać amolad 24 na dobę. Mam to w dupie i nie zamierzam Cię przekonywać, że to katowanie się przeciętnym albumem. Słuchaj sobie i bądż szczęśliwy a mi pozwól mieć swoje zdanie. OK? Rozumiesz po polsku czy użyć jakiejś lokalnej buracczyzny żebyś w końcu paniał?

Tomash
-#Invader
-#Invader
Posty: 157
Rejestracja: śr sie 24, 2005 11:18 pm
Skąd: Znienacka

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: Tomash » sob paź 21, 2006 9:06 pm

zauważyłem na tym forum jedna dziwną regułę :P

Wszyscy wszem i wobec wypowiadają się ,że szanują i cieszą się ,że ktoś przestawia swój punkt widzenia na jakąs sprawę , ale jak ten punkt widzenia kłóci się z ich punktem to zaczyna się jazda :lol: :lol:

ludzie spokojnie , nie zniżajmy się do poziomu kolesi z sejmu :P

Awatar użytkownika
Mr.Hankey
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3011
Rejestracja: śr mar 08, 2006 8:13 pm
Skąd: Hoooowdy Hoooow

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: Mr.Hankey » ndz paź 22, 2006 2:00 am

Bo tak na prawdę, to większość ma zdanie innych głęboko w dupie i jedynie swoje uważa jako to słuszne. Najbardziej śmieszą mnie teksty w stylu "mam inne zdanie i nie nażucaj mi swojego" lub "pozwól mieć własne zdanie" :roll: a takimi argumentami często kończy się konwersacja furumowiczów o odmiennych poglądach, po czym jeden zaczyna ubliżać drugiemu.
Przez niektórych to forum już dawno zniżyło się do poziomu sejmu przez poglądy pokroju "Ja mam rację i już". Problem polega na tym, że nie umiemy pryjąć do wiadomości, że nie zawsze mamy rację.

Nomad
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2663
Rejestracja: pn maja 09, 2005 10:54 pm

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: Nomad » ndz paź 22, 2006 2:13 am

Ja lubię takie light'owe momenty.

.
Ja bardzo, dlatego uwielbiam Can I Play :wink: i jest to poza tym świetny utwór koncertowy, to samo Wasted Years,to samo Reach Out, tylko że DW to nie są lightowe klimaty, tylko nędzna popelina..niestety.

Awatar użytkownika
syzygy
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5049
Rejestracja: śr lip 13, 2005 9:56 pm

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: syzygy » ndz paź 22, 2006 2:15 am

Problem polega na tym, że nie umiemy pryjąć do wiadomości, że nie zawsze mamy rację.
tylko, że w muzyce w większości przypadków nie ma prawdy obiektywnej i wszystko opiera się na odczuciach słuchacza :wink: tzn. są wyjątki, jak kiedyś Matek napisał- każdy lubi/kocha HBTN, bo to jest genialny kawałek i nikt tego nie kwestionuje jakoś :P

Awatar użytkownika
Budziol
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 9526
Rejestracja: pt lip 30, 2004 9:19 am
Skąd: Łódź

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: Budziol » ndz paź 22, 2006 8:19 pm

Nie jestem pewien czy do mnie pijesz ale jak ktos uzywa argumentow pokroju kapusty i innych glupot to automatycznie odechciewa mi sie z kims takim dyskutowac bo szkoda czasu i klawiatury. Ja nie ublizam Ci wiec szanuj mnie i moje zdanie.
Moge sluchac AMOLAD i uwazac za dobry album? MOGE!

A tu masz przyklad jak nie narzucasz swojego zadnia :]
że to katowanie się przeciętnym albumem.
I chlopie jak to napisales dajmy sobie spokoj kazdy ma swoje zdanie i dobrze bo ludzie rozumni maja to do siebie ;)

norbert
-#Prisoner
-#Prisoner
Posty: 131
Rejestracja: ndz paź 22, 2006 5:41 pm

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: norbert » pn paź 23, 2006 1:50 pm

Świetnie że grają cały album W starszych wywiadach Steve powiedział o Ganesis i Yes,którzy też grali całe albumy live,że jest to trochę dziwaczne...

Joker
-#Invader
-#Invader
Posty: 181
Rejestracja: czw wrz 07, 2006 10:37 pm

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: Joker » pn paź 23, 2006 2:06 pm

Nie jestem pewien czy do mnie pijesz ale jak ktos uzywa argumentow pokroju kapusty i innych glupot to automatycznie odechciewa mi sie z kims takim dyskutowac bo szkoda czasu i klawiatury. Ja nie ublizam Ci wiec szanuj mnie i moje zdanie.
Moge sluchac AMOLAD i uwazac za dobry album? MOGE!

A tu masz przyklad jak nie narzucasz swojego zadnia :]
że to katowanie się przeciętnym albumem.
I chlopie jak to napisales dajmy sobie spokoj kazdy ma swoje zdanie i dobrze bo ludzie rozumni maja to do siebie ;)
I chłopie daj sobie spokój, Świetnie ćwiartujesz cudze wypowiedzi na kawałki zmieniając ich sens. Jesteś w tym dobry jak sekciarze od Jehowy. Takich kolesi spuszczam kopniakiem w dupę z wysokich schodów kiedy zastukają mi do drzwi. Jednego długo bolała noga jak wetknął stopę w futrynę i chciał się ładować do domu na chama. Stosujesz tą samą taktykę. Nie ze mną takie numery. Mógłbyś być choć bardziej wyrafinowany i troszkę bardziej się postarać.

Rozmawia się z tobą jak z czukczą. Nic nie kumasz a tak przekręcasz, że strach przedłużać tą dyskusję.

Udawaj, że nie czytasz tego co napisałem. OK?

Awatar użytkownika
Budziol
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 9526
Rejestracja: pt lip 30, 2004 9:19 am
Skąd: Łódź

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: Budziol » pn paź 23, 2006 3:06 pm

chłopie daj sobie spokój, Świetnie ćwiartujesz cudze wypowiedzi na kawałki zmieniając ich sens. Jesteś w tym dobry jak sekciarze od Jehowy. Takich kolesi spuszczam kopniakiem w dupę z wysokich schodów kiedy zastukają mi do drzwi. Jednego długo bolała noga jak wetknął stopę w futrynę i chciał się ładować do domu na chama. Stosujesz tą samą taktykę. Nie ze mną takie numery. Mógłbyś być choć bardziej wyrafinowany i troszkę bardziej się postarać.

Rozmawia się z tobą jak z czukczą. Nic nie kumasz a tak przekręcasz, że strach przedłużać tą dyskusję
Prosze oto cala Twoja odp zeby nie bylo ze szatkuje - ćwiartuje(masz jakies zboczenie co do tej kapusty :D )
Jehowy tez nie lubie i kopniaka im nie daje tylko grzecznie dziekuje no chyba ze sa zbyt namolni

Nie wiem co to "czukcza"
Mozesz oczywiscie traktowac ta wypowiedz ze jej nie widzisz ;)

Zmieniajac temat bo naprawde nie zalezy mi by sie z nikim kopac :)
nie wytrzymalem i przesluchalem boota z pierwszego koncertu w USA.
Przyznaje racje Bruce nie wyciaga, straszna "sapke" ma ale co dziwniejsze czesto sie spoznia ze swoimi partiami. Duzo lepiej jest wg mnie od OOTS i na bisach. Moze naprawde potrzebuje czasu by sie rozkrecic. Pozyjemy zobaczymy, a w Dortmund sami ocenimy.

BartSmith
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 837
Rejestracja: pn mar 21, 2005 11:16 pm
Skąd: Gniezno

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: BartSmith » pn paź 23, 2006 3:52 pm

tylko że DW to nie są lightowe klimaty, tylko nędzna popelina..niestety.
Eee tam popelina. Jest sto razy lepszy od Wildest Dreams, a solówka Adrian'a jest naprawdę świetna (tego chyba nie zaprzeczysz). Ale wiem, że ten utwór jest inny niż wszystkie na AMOLAD oraz refren może się nie podobać, gdyż Bruce śpiewa tu inaczej niż zazwyczaj.
przesluchalem boota z pierwszego koncertu w USA.
Przyznaje racje Bruce nie wyciaga, straszna "sapke" ma ale co dziwniejsze czesto sie spoznia ze swoimi partiami. Duzo lepiej jest wg mnie od OOTS i na bisach. Moze naprawde potrzebuje czasu by sie rozkrecic. Pozyjemy zobaczymy, a w Dortmund sami ocenimy.
Posłuchaj innych bootlegów z tej trasy, bo Hartford jest najgorszy z tych wszystkich. Głupotą jest ocenianie trasy ze względu na 1 bootleg, a tymbardziej Hartford.

Awatar użytkownika
Budziol
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 9526
Rejestracja: pt lip 30, 2004 9:19 am
Skąd: Łódź

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: Budziol » pn paź 23, 2006 4:00 pm

Nie, nie ja wlasnie nie oceniam na podstawie tego jednego (dlatego w ogole nie chcialem sluchac, ale nie udalo sie :) ) tylko stwierdzam jaka na poczatku tej trasy byla forma Brucea ale ciesze sie ze rosnie :D

Awatar użytkownika
Mr.Hankey
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3011
Rejestracja: śr mar 08, 2006 8:13 pm
Skąd: Hoooowdy Hoooow

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: Mr.Hankey » pn paź 23, 2006 4:17 pm

W Detroit było już naprawdę dobrze. Prawie bardzo dobrze :wink:

adam IM
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 337
Rejestracja: pn maja 01, 2006 5:50 pm
Skąd: z wioski zwanej zabrze

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: adam IM » pn paź 23, 2006 5:47 pm

Nie wiem co to "czukcza"
.
lokalesi na Czukotce :P

Awatar użytkownika
Budziol
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 9526
Rejestracja: pt lip 30, 2004 9:19 am
Skąd: Łódź

Re: Setlista 2006 - dyskusja

Postautor: Budziol » pn paź 23, 2006 6:40 pm

W Detroit było już naprawdę dobrze. Prawie bardzo dobrze
To super! Ale tak myslalem ze trudne zawsze sa poczatki bo w starszych kawalkach juz bylo lepiej, wiec brakowalo pewnie tylko ogrania (ospiewania :?: ;) ) nowych utworow


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości